Krzysiu,
są dwie kategorie użytkowników na forum. Jedni chcą się integrować (choćby i wirtualnie) i traktują to forum jako miejsce przyjaznych i miłych spotkań, jako miejsce gdzie dostaną poradę czy będa mogli podzielić się swymi wątpliwościami. Są jednak też i tacy, którzy będą nasze forum traktować na zasadzie baru szybkiej obsługi. Biorę jedzenie na wynos, płacę i znikam.
Po różnych dyskusjach przyjęłam zasadę (zwłaszcza w stosunku do nowych użytkowników) by wysyłać im wiadomość pw z powitaniem z informacją o podpisywaniu się pod postami. Forma taka nie wywołuje niepotrzebnych dyskusji, a i dla nowych jest mniej nieprzyjemna. Od wielu osób otrzymuję podziękowania oraz zapewnienia, że się poprawią. Nie mam do nich absolutnie żalu czy pretnensji, bo skąd mogą wiedzieć, że na forach genealogicznych panują takie, a nie inne zwyczaje. Na wszystkich forach nie-genealogicznych które znam, jest to nie do pomyślenia.
Część użytkowników jednak - owszem wiadomość ode mnie przeczytała, ale czy przyjęła do wiadomości - trudno mi powiedzieć, gdyż odpowiedzi nigdy nie otrzymałam.
Genealogia jest jednakże szczególną dziedziną, gdzie ukrywanie nazwiska nie powinno mieć miejsca. Wyjątkiem są osoby, które nie do końca z racji zawodowych powiązań mogą się odkryć z nazwiskiem. Te jednak są w środowisku znane, a nadto nie poszukują swoich korzeni, innym raczej służąc radą.
W tym jednak przypadku przykre to, że użytkownik nie ma potrzeby integracji (ale ok. rozumiem i nie nalegam), nie podaje nawet swego imienia (to już zaiste przedziwne), a co do prawdziwości danych w profilu też można mieć chyba zastrzeżenia.
Ale jak ktoś nie chce - to człowieka się nie zmusi.
Cieszy mnie jednak to, że oprócz mnie oraz Piotrka, i Ty Krzysiu zwracasz na to uwagę.
Moje zadanie nie jest ani miłe ani przyjemne. Nikt nie lubi zwracać uwag publicznie, ani tym bardziej ich wysłuchiwać. Niemniej jednak, w ostatnim czasie przybywa użytkowników. Część z nich trafia później na inne fora genealogiczne, a tam pewnych zasad trzeba przestrzegać i od tej reguły nie ma dyskusji.
Dzięki raz jeszcze Krzysiu za ten głos w słusznej sprawie