Księgi parafialne a akta USC

[joanna84]

Mam problem dotyczący małżeństwa moich prapradziadków. Przeglądając u mormonów mikrofilm z parafii Mokronos koło Koźmina Wlkp. znalazłam akt ślubu moich prapradziadków w 1881 roku. Wpis nr 2: wyraźnie można odczytać Nicolaus Michalak i Anastasia Włódarczyk. Fotka jest tutaj:
http://picasaweb.google.pl/joanna.raczk ... 1462746018
(w prawym górnym rogu jest lupka do powiększania)
Najgorzej, że nie ma rodziców państwa młodych. Nazwiska w okolicy dość popularne. Udało mi się na razie znaleźć akt urodzenia Mikołaja Michalaka. Okazało się, że były dwa wpisy na nazwisko Mikołaj Michalak w 1854 i 1857 roku, a jakże oba we Wrotkowie (oczywiście różnych rodziców). Według wieku podanego przy ślubie Mikołaja najbardziej pasował ten drugi i tak też było, ale tylko dzięki temu, że odnalazłam akt zgonu tego pierwszego (zmarł bodajże w wieku niecałych dwóch lat). Więc tu mam sprawę rozwiązaną. W tym momencie przyszło mi na myśli, że mogę sprawdzić akta stanu cywilnego, (wszak były prowadzone od 1874 roku i są dokładniejsze) żeby potwierdzić już na 100% rodziców Mikołaja i ustalić rodziców Anastazji.
Napisałam do AP Kalisz, wysupłałam ostatnie oszczędności na opłatę za kwerendę (zamawiałam też akty dotyczące innych osób) i otrzymałam płytkę z 10 zdjęciami. W międzyczasie wymieniłam e-maile z archiwum dotyczące właśnie Mikołaja i Anastazji.
Otóż wśród zdjęć jest między innymi akt urodzenia mojego pradziadka Jana (syna Mikołaja i Anastazji). Urodził się we Wrotkowie, akt znajdował się w aktach USC Koźmin. Natomiast aktu ślubu Mikołaja i Anastazji w 1881 roku w tym USC nie było. Na to ja odpisałam z pytaniem w jakim USC znajdował się Mokronos (w końcu tam znajdował się kościół i tam formalnie wzięli ślub).
Dostałam odpowiedź:
"Miejscowość Mokronos wg wykazu USC z 1874 r. Ortschats-Verzeichniss fur die Provinz Posen z 1890 r. należała do Urzędu Stanu Cywilnego Stary Gród.
W księdze małżeństw USC Stary Gród z 1881 r. nie ma aktu małżeństwa Mikołaja Michalaka i Anastazji Włodarczyk"
Czy zdarzyło się wam żeby jakiś akt był w księdze parafialnej a nie było go w księgach stanu cywilnego
Taka mała niepewność co do tego Mikołaja mi została, a może gdzieś w sąsiedniej parafii też był jakiś i się przeniósł do tego Wrotkowa...

[skała]

Witam!

A ja się nie dziwię, że aktu ślubu nie ma w aktach z USC Koźmin ani Stary Gród, przecież ślub bierze się zazwyczaj tam, skąd panna młoda pochodzi. Jeśli panna młoda była z Kaczagórki, to rzeczywiście ślub powinna brać w parafii Mokronos, ale jeśli chodzi o USC, to najprawdopodobniej będzie to już Pogorzela. Akta z Pogorzeli znajdują się w Archiwum Państwowym w Lesznie, toteż kwerenda w Kaliszu nawet o nie nie zahaczyła.
Mam nadzieję, że uda się odnaleźć poszukiwany akt i dzięki temu dowiedzieć się czegoś więcej o następnym pokoleniu przodków

Pozdrawiam
Piotrek

[joanna84]

Przyznam się, że nie pomyślałam o tym, że także Kaczagórka może być w innym USC. Nie ma to jak trzy miejscowości w tej samej parafii a w innych USC.
Dziękuje ślicznie za tę informację.

[Kolaczek54]

Witam!
Ja miałam taki przypadek, że znalazłam akt zgonu w parafii Sławoszew, do której w 1905 roku należał Kotlin a USC Kotlin odpisał mi, że takiego aktu nie ma, więc być może takie przypadki miały sporadycznie miejsce.

Pozdrawiam

Ewa

[skała]

Przypominam, że obszar terytorialny parafii, nie musi pokrywać się z obszarem terytorialnym USC. Może miała miejsce podobna sytuacja jak w przypadku Joanny. Poza tym często prowadzone były osobne księgi asc dla obszarów wiejskich i osobne dla miasta.

Piotrek

[Eugeniusz]

Witam!
W takich przypadkach warto zajrzeć na następującą stronę dotyczącą obszaru Provinz Posen:
http://www.birchy.com/GenWiki/index.php?title=Province_of_Posen
Wystarczy tylko poprzez odpowiedni link otworzyć stronę danego powiatu i mamy spis wszystkich (no prawie wszystkich) miejscowości wraz z ich przynależnością do danego USC, parafii katolickiej, protestanckiej itp. Sprawa naprawdę przydatna dla rozstrzygnięcia dylematów przynależności danej miejscowości do wspomnianych urzędów!
Pozdrawiam

[romeo]

Wielkie dzięki za podanie tak pomocnej i przydatnej strony roztrzygającej wątpliwości przynależności parafii
katolickiej ,protestanckiej czy USC !

Serdecznie pozdrawiam

romeo

[Łukasz Bielecki]

Żeby do beczki miodu dodać łyżkę dziegciu, to muszę zaznaczyć, że niestety zwłaszcza w okresie 1874-1887 (a potem znów ok. 1905) dokonano zmian granic wielu okręgów USC, jedne likwidowano, powstawały inne itd. - i dlatego przy poszukiwaniach musimy starać się znaleźć spis miejscowości z ich przynależnością do USC jak najbliższy szukanemu zdarzeniu. Kolejną denerwującą sprawą jest przenoszenie siedzib USC z jednej wsi do drugiej (przy zachowaniu granic okręgu) wskutek czego ten sam urząd będzie inaczej opisany w pruskim spisie, a inaczej w inwentarzu Archiwum: np. USC CHocieszewice znane było też jako USC Pępowo, USC Żarczyn jako USC Stołężyn i in. Podobne sytuacje miały miejsce w odniesieniu do parafii katolickich (choć na pewno rzadziej), a w przypadku gmin ewangelickich musimy wziąć pod uwagę, że przez cały wiek XIX powstawały coraz to nowe co wiązało się oczywiście każdorazowo ze zmianą przynależności odnośnych wiosek. Niektóre zmieniały tę przynależność nawet kilkakrotnie - co parę kolejnych lat kiedy przybywał nowy kościół ewangelicki w okolicy. Całkiem niedawno zorientowałem się na przykład że terytorium gminy ewangelickiej w Skokach sięgało ok. roku 1850 aż pod Janowiec.

Więc posiadanie jednego spisu nie chroni nas niestety przed niespodziankami.

Pozdrawiam

[joanna84]

A propos pierwszego postu w tym wątku to okazało się, że ślub o którym pisałam zarejestrowano pod numerem 1 jednak w USC Borzęciczki. Ustaliło to AP w Lesznie i nawet nie kazali mi zapłacić za kwerendę, ponieważ aktu nie musieli mozolnie szukać, bo był pierwszy z brzegu. Teraz już mam pewność co do mojego prapradziadka Mikołaja

[princy]

Witam. Odświeżę ten wątek, bo sprawa pasuje do tematu, choć nieco różni się od poprzednich postów.
Otóż posiadam dwa dokumenty dotyczące mojego pradziadka. Jeden to kopia z aktu chrztu, który spisany został przez księdza dwa dni po narodzeniu, jak dowodzi pismo, a drugi to odpis zupełny aktu zgonu, który niedawno otrzymałem z USC. Niestety oba dokumenty różnią się datą i miejscem urodzenia pradziadka. Wszystkie pozostałe dane są identyczne. Tutaj więc moje pytanie... który z tych dokumentów traktować jako bardziej wiarygodny, ten spisany przez księdza podczas chrztu, czy ten otrzymany z USC? Z czego mogą wynikać takie rozbieżności?

Data różni się zaledwie jednym dniem, w pierwszym 10 lipca 1885, a w drugim 9 lipca 1885. Miejsce urodzenia jest inne choć fonetycznie podobne, obie wioski jednak wtedy należały do tej samej parafii (Łupice i Tomice).