Sanatorium między Opalenicą a Grodziskiem Wlkp.
18 mar 2007, 13:41
We wspomnieniach mojej nieżyjącej już Mamy dotyczących okresu II wojny światowej znajduje się zapis:
„Z Wioski dojeżdżałam do pracy pod Grodzisk do budującego się w lesie sanatorium (przy linii kolejowej Opalenica – Grodzisk). Pracowałam w biurze kierownika budowy, Niemca pochodzącego z Magdeburga, bardzo solidnego i porządnego człowieka. Pracowałam tam do 1944 roku, tj. do czasu gdy Niemcy przerwali budowę i likwidowali się.”
Do znawców tego regionu mam prośbę. Czy na podstawie tego dość lakonicznego opisu można dziś ustalić:
1.W jakiej miejscowości (lub w pobliżu jakiej) znajdowała się ta budowa?
2.Czy po II wojnie światowej budowa została dokończona i co w niej się znajdowało (lub znajduje)? A jeśli nie to…
3.Czy pozostały do dziś jakieś materialne ślady tej budowy (np. fundamenty, pozostałości zabudowań itp.)?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, podpowiedzi i sugestie
Pozdrawiam
Paweł
„Z Wioski dojeżdżałam do pracy pod Grodzisk do budującego się w lesie sanatorium (przy linii kolejowej Opalenica – Grodzisk). Pracowałam w biurze kierownika budowy, Niemca pochodzącego z Magdeburga, bardzo solidnego i porządnego człowieka. Pracowałam tam do 1944 roku, tj. do czasu gdy Niemcy przerwali budowę i likwidowali się.”
Do znawców tego regionu mam prośbę. Czy na podstawie tego dość lakonicznego opisu można dziś ustalić:
1.W jakiej miejscowości (lub w pobliżu jakiej) znajdowała się ta budowa?
2.Czy po II wojnie światowej budowa została dokończona i co w niej się znajdowało (lub znajduje)? A jeśli nie to…
3.Czy pozostały do dziś jakieś materialne ślady tej budowy (np. fundamenty, pozostałości zabudowań itp.)?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi, podpowiedzi i sugestie
Pozdrawiam
Paweł
18 mar 2007, 17:03
Witam!
Może chodzi o Sielinko. Jest tam wiele osrodków wypoczynkowych, ale czy sanatorium to nie pomnę?
POzdrawiam
Wojtek
Może chodzi o Sielinko. Jest tam wiele osrodków wypoczynkowych, ale czy sanatorium to nie pomnę?
POzdrawiam
Wojtek
18 mar 2007, 17:31
Dziękuję Wojtku za sugestię. Właśnie Sielinko brałem pod uwagę jako najbardziej prawdopodobne. Nie chciałem sugerować, bo to tylko moj domysł nie poparty niczym konkretnym. Nie znam dobrze tego rejonu Wielkopolski, ale liczę, że znajdzie się ktoś kto będzie mógł to uprawdopodobnić lub zanegować.
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
05 kwi 2007, 18:53
Witaj,
nie wiem czy jeszcze Cie interesuje temat "sanatorium". Otoz nie jest to na pewno Sielinko. Z Sielinka wywodzi sie moja rodzina, i nic nigdy nie slyszalam o czyms podobnym. Najstarsza wieksza budowla jest tam dom/dworek w parku.
Chcac jednak Ci pomoc zadzwonilam do cioci z Sielinka (rocznik 1919) i spytalam o to sanatorium. Na trasie Opalenica-Grodzisk wedlug niej nic nie bydowano, chyba zeby w Woznikach przy klasztorze, ale to jest z boku tej linii.
Wspomniala tez, ze przed wojna cos zaczeto budowac w Michorzewie (ta sama linia kolejowa tylko w przeciwnym kierunku.
Pozdrawiam
Slawa
nie wiem czy jeszcze Cie interesuje temat "sanatorium". Otoz nie jest to na pewno Sielinko. Z Sielinka wywodzi sie moja rodzina, i nic nigdy nie slyszalam o czyms podobnym. Najstarsza wieksza budowla jest tam dom/dworek w parku.
Chcac jednak Ci pomoc zadzwonilam do cioci z Sielinka (rocznik 1919) i spytalam o to sanatorium. Na trasie Opalenica-Grodzisk wedlug niej nic nie bydowano, chyba zeby w Woznikach przy klasztorze, ale to jest z boku tej linii.
Wspomniala tez, ze przed wojna cos zaczeto budowac w Michorzewie (ta sama linia kolejowa tylko w przeciwnym kierunku.
Pozdrawiam
Slawa
05 kwi 2007, 18:55
Zapomnialam napisac, ze w Sielinku nie ma osrodkow wypoczynkowych. jest tam dawny Osrodek Doradztwa Rolniczego, ale obecnie przerobiono go na obiekt wystawowy, gdzie pokazuje sie zwierzeta podczas wystawy zwierzat hodowlanych.
10 kwi 2007, 17:25
Witam.
Przepraszam za tak późny odzew, ale okres świąteczny wyłączył mnie z internetowej działalności. Poświęciłem go na pełne pobycie z rodziną.
Dzięki za informacje. Temat ten dalej mnie interesuje, ponieważ nadal jest nierozwiązany. Rzeczywiście w coraz mniejszym stopniu uważam, że było to Sielinko, choć w międzyczasie ustaliłem, że moja Mama zaraz po wojnie mieszkała krótko w Sielinku (na pewno w sierpniu 1945r.). Ale to o niczym nie musi jeszcze świadczyć.
Analizując dokładny zapis mojej Mamy zaczynam przypuszczać, że budowany obiekt znajdował się bliżej Grodziska Wlkp. („…dojeżdżałam pod Grodzisk …”) a nie Opalenicy. Ponieważ jednak nie przytacza konkretnej nazwy miejscowości być może budowa ta położona była z dala od położonych tam wiosek.
Wspomniane przez Ciebie Michorzewo na pierwszy rzut oka nie wydaje mi się prawdopodobne, choć póki sprawa niewyjaśniona wykluczyć tego nie można. Tym bardziej, że nie wiem czy była to kontynuacja budowy przedwojennej, czy też zaczęta dopiero w czasie wojny.
Ale Woźniki – bardzo obiecujące.
Dziękuję bardzo za wszystkie informacje, podziękuj również swojej Cioci.
Uzbroję się w więcej informacji o tym rejonie i chyba ruszę na poszukiwania w terenie.
Pozdrawiam
Paweł
Przepraszam za tak późny odzew, ale okres świąteczny wyłączył mnie z internetowej działalności. Poświęciłem go na pełne pobycie z rodziną.
Dzięki za informacje. Temat ten dalej mnie interesuje, ponieważ nadal jest nierozwiązany. Rzeczywiście w coraz mniejszym stopniu uważam, że było to Sielinko, choć w międzyczasie ustaliłem, że moja Mama zaraz po wojnie mieszkała krótko w Sielinku (na pewno w sierpniu 1945r.). Ale to o niczym nie musi jeszcze świadczyć.
Analizując dokładny zapis mojej Mamy zaczynam przypuszczać, że budowany obiekt znajdował się bliżej Grodziska Wlkp. („…dojeżdżałam pod Grodzisk …”) a nie Opalenicy. Ponieważ jednak nie przytacza konkretnej nazwy miejscowości być może budowa ta położona była z dala od położonych tam wiosek.
Wspomniane przez Ciebie Michorzewo na pierwszy rzut oka nie wydaje mi się prawdopodobne, choć póki sprawa niewyjaśniona wykluczyć tego nie można. Tym bardziej, że nie wiem czy była to kontynuacja budowy przedwojennej, czy też zaczęta dopiero w czasie wojny.
Ale Woźniki – bardzo obiecujące.
Dziękuję bardzo za wszystkie informacje, podziękuj również swojej Cioci.
Uzbroję się w więcej informacji o tym rejonie i chyba ruszę na poszukiwania w terenie.
Pozdrawiam
Paweł
Re: Sanatorium między Opalenicą a Grodziskiem Wlkp.
09 lip 2008, 14:41
Przeglądając forum trafilem na Pańskie pytanie. Nie wiem czy to ma jakikolwiek sens i nie jest to musztarda po obiedzie ale koło Grodziska jest Zdrój. Skąd ta nazwa nie mam pojęcia lecz poza wodą Grodziską, której źródła znajdują się w okolicy o żadnych "zdrojowych" obiektach nigdy nie słyszałem.
Pozdrawiam
JS
Pozdrawiam
JS
Re: Sanatorium między Opalenicą a Grodziskiem Wlkp.
17 lip 2008, 00:20
Witam Pawle -
Zainteresowalam sie tematem bo moja cala rodzina ze strony mojej Mamy pochodzi z Buku, Grodziska i okolic, i ja sama bywalam w tym regione bardzo czesto. Nie slyszalam o sanatorium w lesie kolo Grodziska Wlkp.
Jedyne co wiem napewno, ze w okresie okupacji niemieckiej w 1943 roku zaraz na obrzezu Grodziska, za torami kolejowymi, Niemcy zaczeli budowe dzielnicy mieszkaniowej.
Zakonczono budowe tylko jednej ulicy Nowe Osiedle, z okolo 40 mieszkaniami.
Wracajac do tematu, wierze, ze to sanatorium bylo w budowie. Niemcy budowali nowe sanatoria /oczywiscie polskimi rekoma/ i przeksztalcali istniejace juz dworki, palacyki, domy na sanatoria dla zranionych zolnierzy niemieckich, wlasnie na wsiach i w malych miasteczkach. Byc moze budowa nie zostala zakonczona, moze sie spalilo, moze nie zostalo sladu.
Co moge tobie poradzic to napisz list czy wyslij maila lub zadzwon do Urzedu Miejskiego w Grodzisku Wlkp. z twoim zapytaniem. Oni maja napewno takie informacje lub pokieruja cie w dobrym kierunku. Przekonalam sie niejednokrotnie, ze urzednicy w urzedach miejskich mniejszych miejscowosci sa bardzo pomocni.
Hania
Zainteresowalam sie tematem bo moja cala rodzina ze strony mojej Mamy pochodzi z Buku, Grodziska i okolic, i ja sama bywalam w tym regione bardzo czesto. Nie slyszalam o sanatorium w lesie kolo Grodziska Wlkp.
Jedyne co wiem napewno, ze w okresie okupacji niemieckiej w 1943 roku zaraz na obrzezu Grodziska, za torami kolejowymi, Niemcy zaczeli budowe dzielnicy mieszkaniowej.
Zakonczono budowe tylko jednej ulicy Nowe Osiedle, z okolo 40 mieszkaniami.
Wracajac do tematu, wierze, ze to sanatorium bylo w budowie. Niemcy budowali nowe sanatoria /oczywiscie polskimi rekoma/ i przeksztalcali istniejace juz dworki, palacyki, domy na sanatoria dla zranionych zolnierzy niemieckich, wlasnie na wsiach i w malych miasteczkach. Byc moze budowa nie zostala zakonczona, moze sie spalilo, moze nie zostalo sladu.
Co moge tobie poradzic to napisz list czy wyslij maila lub zadzwon do Urzedu Miejskiego w Grodzisku Wlkp. z twoim zapytaniem. Oni maja napewno takie informacje lub pokieruja cie w dobrym kierunku. Przekonalam sie niejednokrotnie, ze urzednicy w urzedach miejskich mniejszych miejscowosci sa bardzo pomocni.
Hania