Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
24 cze 2009, 21:24
Witam serdecznie!
Szukam informacji na temat przodków i historii rodziny mojego dziadka Leona Hańczyka. Jego rodzice to Szymon i Wiktoria z d.Wałkowska. A może ktoś coś wie na temat przodków rodziny Kwade z Tłukaw k. Ryczywołu, pow.Oborniki.
Poza tym pragnę wyrazić uznanie dla pracy członków i użytkowników WTG. Już od dłuższego czasu zaglądam na tę stronę i znalazłam tu mnóstwo ciekawych i przydatnych informacji.
Mam nadzieję, że też będę mogła komuś pomóc na tym forum.
Pozdrawiam!
Katarzyna Rudnicka
Ostatnio edytowano 04 maja 2013, 13:04 przez
KaHa, łącznie edytowano 3 razy
28 cze 2009, 12:41
Witam!
Polecam wyszukiwarkę Poznan Project:
http://bindweed.man.poznan.pl/posen/search.phppojawia sie tam wiele osób o interesującym Ciebie nazwisku.
Pozdrawiam
28 cze 2009, 17:45
Dziękuję za podpowiedź.
Byłam już na tej stronie - super projekt. Rzeczywiście sporo znalazłam tam informacji. Pozdrawiam!
Kasia R.
17 lip 2009, 13:47
Witam
nazywam sie Mirosława Wagner z domu Kwade. Mój nieżyjący Ojciec, Alfons Kwade urodził się w Tłukawach w 1910 roku. Był synem Gustawa i Cecylii z domu Klewenhagen.Miał brata Feliksa, który przed wojną był prefektem w gimnazjum w Kępnie, siostry Marię, Małgorzatę, Jadwigę. Jedna z jego sióstr wyszła za Leona Hańczyka i mieszkała w Dąbrówce Wielkiej. Proszę o kontakt, może na gg ?, albo mailowy.
18 lip 2009, 16:44
Witam serdecznie!
Jest mi niezmiernie miło poznać, ponieważ nie miałyśmy wcześniej takiej okazji. Oczywiście jesteśmy spokrewnione. Jestem wnuczką Marii Hańczyk z d.Kwade, siostry Alfonsa Kwade.
Pozdrawiam
Kasia R.
Ostatnio edytowano 04 maja 2013, 13:06 przez
KaHa, łącznie edytowano 2 razy
20 sie 2009, 19:37
Pani Miro! Jestem córką Jolanty Jankowskiej, którą najprawdopodobniej zna pani z czasów studiów na wydziale historii. Bardzo proszę o kontakt w celu odnowienia tej znajomości. Pozdrawiam serdecznie. Mój e-mail
annakalewska@wp.pl
25 sie 2009, 10:05
Witam Miro!!!
Jestem Małgorzata Proszyk z d. Klewenhagen. Mój Dziadek Maksymilian Klewenhagen ur się w 1881 r _ Studzieniec k Rogożna pow Oborniki. O d roku szukam ludzi o nazwisku Klewenhagen. Mam wiadomości od 1800r i wg moich spostrzeżeń w tych czasach żyły 4-6 rodzin i to tylko w Północnej Wielkopolsce. Interesują mnie każde dane .
Proszę o kontakt mailowy:
kogel12@poczta.onet.plSerdecznie pozdrawiam z Poznania Małgośka Klewen
Dopiero dziś dotarłam do tego tematu
17 lis 2009, 20:15
Witajcie! Małgosia Klewenhagen-
Osoba o takim samym imieniu i nazwisku jest na portalu genealodzy.Próbowałam również się tam zarejestrować,ale zarówno ja jak i moja rodzina ma z tym problem.Próbowałam skontaktować się z administratorem,ale bez rezultatu.Otóż "tamta" Małgosia próbuje szukać swych przodków w źródłach niemieckich,jednak bez rezultatu.Według moich informacji przodkowie tej rodziny przybyli ze Skandynawii,najprawdopodobniej z Danii,mieli też swój udział w wojnach napoleońskich.Mojej prababci brat Kazimierz Maciejewski poślubił Józefę Klewenhagen.Możliwe też,że wówczas zamiast litery W w nazwisku występowała litera V.Historia tego małżeństwa wiąże się z Kcynią,tam też znajdują się groby członków tej rodziny.Czy posiadasz jakieś informacje na ten temat?Wnuczka Józefy Klewenhagen mieszka z rodziną w Poznaniu.
Pozdrawiam serdecznie
05 gru 2009, 22:17
małgośka_ Klewen napisał(a):Witam Miro!!!
Jestem Małgorzata Proszyk z d. Klewenhagen. Mój Dziadek Maksymilian Klewenhagen ur się w 1881 r _ Studzieniec k Rogożna pow Oborniki. O d roku szukam ludzi o nazwisku Klewenhagen. Mam wiadomości od 1800r i wg moich spostrzeżeń w tych czasach żyły 4-6 rodzin i to tylko w Północnej Wielkopolsce. Interesują mnie każde dane .
Proszę o kontakt mailowy:
kogel12@poczta.onet.plSerdecznie pozdrawiam z Poznania Małgośka Klewen
Dopiero dziś dotarłam do tego tematu
Witaj Małgosiu!
Znowu siadł mi komputer,jak twoje poszukiwania?Wkrótce odezwę się na priv.
Pozdrawiam
Ewa E.
09 lut 2010, 21:44
Witam!
W trakcie przegladania ksiąg metryklanych parafii Objezierze znalazłem wpis:
25.12.1879, nr 209, Niemieczkowo, chrzest Anny urodzonej 20.12.1879, córki Gottlieba Klewenhagen i Katarzyny Sawiniowej (nazwisko matki rozmazane). Rodzice chrzestni: Tomasz Miszewski i Marianna Jankowska.
Pozdrawiam
Eugeniusz
09 lut 2010, 22:56
Witaj Eugeniuszu!!!!!
Nie mogę sobie poradzić z tym nazwiskiem dużo urodzen dzieci a ślubów ni ma. Z ta miejscowością spotykam się po raz pierwszy.
Dziekuję za wpis . Imię Gottlieb często występuje i jak nie znam rodziców to nie umiem powiązać a podobno do tych poszukiwan potrzeba cierpliwości, cierpliwości.
Eugeniuszu czy możesz mi odpisać czy tylko z tym jednym aktem spotkałeś się?
Serdecznie pozdrawiam , miłego dnia Małgośka_ Klewen
10 lut 2010, 12:12
Witam,
Małgosiu, jak dotąd tylko ten jeden wpis, jednak jestem w trakcie przeglądania tej parafii i jak coś znajdę, nie omieszkam powiadomić
Pozdrawiam
Eugeniusz
Ostatnio edytowano 10 lut 2010, 22:27 przez
Eugeniusz, łącznie edytowano 1 raz
10 lut 2010, 19:09
Eugeniuszu.
Czy przeglądając metryki parafii w Objezierzu nie trafiłes na nazwisko Jan Zając ur. 18.II.1821r?
Pozdrawiam. Edward Zając.
10 lut 2010, 22:11
Witam Geniu !!
Pozwolę sobie tak pisać ,bo mój słubny też Eugeniusz hi hihi
Bardzo dziękuję za pamięć , dobrej nocy Małgośka_ Klewen
10 lut 2010, 22:29
Edwardzie,
data, o której piszesz, jest poza moim zasięgiem
Pozdrawiam
Eugeniusz
11 lut 2010, 17:39
Eugeniuszu.
Miałem małą nadzieję, że coś się dowiem. Moja rodzina pochodzi z tego terenu. Dziadkowie 2x pra.. migrowali za pracą do Krzyżownik i Baranowa, wtedy k/Poznania. Gdy rozpoczeto rozbudowę Sołacza jako osiedle willowe dla urzedników niemieckich ok.1912 r., rodzina wyjechała w okolice Bojanowa.
Pozdrawiam. Edward Zając.
15 mar 2010, 22:26
Witam!
Małgosiu, następny wpis z parafii Objezierze, tym razem z ksiegi zgonów:
Niemieczkowo 1879.09.13 nr 61, zmarł Clewenhagen Wincentius, wiek 1 rok i 3 miesiące. Ojciec Theophilus / Bogumilus / (Gottlieb) Clewenhagen operarius, matka - Catharina Sabiniewicz, przyczyna zgonu - phtysis. Zgłosił ojciec.
Czyli już masz dwoje dzieci tejże pary. Tym razem nazwisko matki zapisane czytelniej i tak zapewne brzmiało poprawnie.
Pozdrawiam
Eugeniusz
Ostatnio edytowano 19 mar 2010, 18:09 przez
Eugeniusz, łącznie edytowano 1 raz
19 mar 2010, 16:27
Witam Panie Eugeniuszu,
Z tego co wiem, to moja rodzina pochodzi z Objezierza. Czy spotkał się Pan w metrykach kościelnych z nazwiskiem Jackowski ? Będę wdzięczna za każdą informację.
Pozdrawiam serdecznie Hanna
21 mar 2010, 21:44
Witam Geniu!!!
Oj przegapiłam temat na bank , znajoma z forum jest bardziej dociekliwa i podpowiedziała mi.
Dziś tylko bardzo serdecznie dziekuje za informacje i pamięć,
Z podobną parą spotkałam się w Kowanowie lub w Kowanówku ok 1860r, mieli kilkoro dzieci a jak potoczyły sie ich dzieje nie wiem? Muszę to w moich notesach poszukać.
Jeszcze raz dziekuje. Pozdrawiam z Poznania Małgorzata
21 mar 2010, 23:05
Witam Panie Eugeniuszu,
dziękuję serdecznie za informacje. Michał jest moim pradziadkiem , a Wojciech to jego brat. A czy są też nazwiska Jackowska.
Pozdrawiam Hanna
22 mar 2010, 17:06
Witam Panie Eugeniuszu,
Czy mógłby Pan sprawdzić :czy Stanisław Jackowski urodzony w 1906 naprawdę brał ślub w 1979 ?
Pozdrawiam Hanna
28 mar 2010, 16:33
Witaj Geniu!!!
Dla Ciebie wiadomości, ot jako ciekawostka, że pomogłeś mi.
W moich poszukiwaniach mam parę Gottlieb Klevenhagen i Catharine Sabiniewicz, ktora zawarła związek małż. w 1860r. Boruszyn - Tłukawy. Pierwsze ich dziecko Veronika rodzi się w Kowanówku- w 1861r.- nastepne dzieci się rodzą w Dąbrówce Leśnej do 1876r. I tu moja wiedza kończyła się. ZaKładam, że w Niemieczkowie to ta sama para, czyli rodzi się Wincentius * 1878r. i + 1879r oraz Anna * 20.12.1879r. Dodaje jeszcze te dwie osoby.
Geniu jeszcze raz bardzo dziękuje. Pozdrawiam Mąłgośka
28 mar 2010, 17:21
Witam!
Małgosiu, Gottlieb był najprawdopodobniej robotnikiem najemnym, stąd jego mobilność i różne miejsca urodzenia dzieci. Można by jeszcze pokusić się o sprawdzenie włascicieli tychże miejscowości - może te przemieszczenia następowały w obrębie dóbr należących do tych samych właścicieli?!
Pozdrawiam
Eugeniusz
28 mar 2010, 17:28
Haniu, po sprawdzeniu i dokładniejszym wczytaniu się wychodzi, że ślub ten miał miejsce w 1973 roku.
Pozdrawiam
Eugeniusz
15 maja 2011, 17:20
Witam!
Małgosiu, może to już masz ale nie szkodzi zapytać:
parafia Połajewo:
28.09.1800 r.
Krosinko, zacny Mathaeus Klewenhagel żołnierz, kawaler lat 24 ze wsi Tłukawy, parafii Ryczowół i pracowita Christina Krentz lat 30 wdowa
Świadkowie: Joannes Krentz zagrodnik ze wsi Krosinko Małe i pracowity Martinus Seel półkmieć ze wsi Tłukawy, par. Ryczywół
Pozdrawiam
Eugeniusz
17 maja 2011, 22:32
mira napisał(a):Witam
nazywam sie Mirosława Wagner z domu Kwade. Mój nieżyjący Ojciec, Alfons Kwade urodził się w Tłukawach w 1910 roku. Był synem Gustawa i Cecylii z domu Klewenhagen.Miał brata Feliksa, który przed wojną był prefektem w gimnazjum w Kępnie, siostry Marię, Małgorzatę, Jadwigę. Jedna z jego sióstr wyszła za Leona Hańczyka i mieszkała w Dąbrówce Wielkiej. Proszę o kontakt, może na gg ?, albo mailowy.
Pod hasłem "Sami swoi" - dodam jeszcze następne powiązania rodzin: Emilia, córka Jana Wienke i Konstancji z d.Kwade, mających gospodarstwo w Ostrówkach, a wnuczka Franciszka Kwade i Katarzyny z d. Klewenhagen - po owdowieniu wyszła za mąż drugi raz za... Konstantego Teodora Klewenhagen
)) Pozdrawiam. Tadeusz
17 maja 2011, 23:23
Witaj Geniu !!!
Bardzo dziękuję za wiadomośc .
Znałam tą datę ale akt ten znany był mi tylko z nazwisk a Twoje tłumaczenie z łaciny bardzo mnie uradowało bo znam trochę wiecej faktów. Postaram się do Ciebie napisać maila z zapytaniem o szczegóły lecz w tej chwili muszę na trochę odłożyć moją pasję ale tylko na chwilę. Hihihihiihiiihihi
Serdecznie pozdrawiam z Poznania Małgośka
04 lip 2011, 16:31
Witaj Eugeniuszu,
Trochę to trwało ale odnalazłyśmy się z Elą Pobłocką. Jesteśmy spokrewnione poprzez Franciszkę Jackowską. Ela podała mi Józefę Jackowska urodzoną 22.02.1852, córkę Melchiora i Wiktorii Dorna.
Miałabym do Ciebie prośbę. Czy jesteś w stanie odnaleść rodziców Melchiora ?
Nie jestem pewna czy to ten sam Melchior urodzony w 1809 czy może inny.
Serdecznie pozdrawiam Hanna
12 lip 2011, 12:22
Witaj Haniu!
Tymczasowo nie ma dostępu do materiałów z interesującym Ciebie zakresem lat, wobec czego nie mam możliwości odnalezienia interesujących Ciebie informacji. Zapewne zauważyłaś, że żona Majchera - Melchiora, Wiktoria występuje jako Kuźniak lub Dorna - to ta sama osoba, tylko nie wiem dlaczego nastąpiła zmiana nazwiska.
Pozdrawiam
Eugeniusz
Ostatnio edytowano 12 lip 2011, 14:30 przez
Eugeniusz, łącznie edytowano 1 raz
24 lip 2011, 14:56
Witaj Małgosiu!
Wieści z Boruszyna:
Boruszyn, 30.01.1894, nr 7
Jakub Klewenhagen z Tarnówka, lat 29, syn Michała i zmarłej Katarzyny Czekała
z
Elżbietą Garstecką z Boruszyna, lat 29, córką Andrzeja i Katarzyny Mądrowskiej
świadkowie: Stephanus Garstecki i Józef Garstecki obaj z Boruszyna
Pozdrawiam
Eugeniusz
02 wrz 2011, 20:26
Witam Geniu!!!!
Bardzo dziękuję za notkę, Nie było mnie na forum w związku z wakacjami szkolnymi.
W moim zasobach mam tą parę Klewenhagenów.
Ciekawostką dotyczącą tych osób jest to, że urodzili się tego samego dnia i roku tylko Jakub mieszkał w Tarnówku, a Elżbieta w Boruszynie i w księdze metrykalnej parafii Boruszyn są zapisani kolejno po sobie i los tak chciał aby ponownie spotkali się po 29 latach przy zapisie aktu małżeńskiego. Ich potomkowie stworzyli „niezłą rodzinkę„ i do dziś mieszkają w Tarnówku i Boruszynie. Serdecznie pozdrawiam Małgorzata
21 kwi 2012, 00:46
Witam!
W moim drzewie jest osoba o nazwisku KLEWEHAGE z okolic Połajewa Marianna(córka Martinusa i Marianny zd.KRIEGER ur.1801r , wyszła zamąż za PETRUSA FRIESKE.
21 kwi 2012, 23:22
Witam !!!! To są moi Klewenhagenowie Bardzo proszę kontakt na priv lub w profilu email. Pozdrawiam z Poznania małgośka_ Klewen
06 lis 2012, 21:32
Małgosiu,
kolejni Klewenhagenowie znalezieni przy okazji wizyty na cmentarzu w Dobiegniewie (lubuskie), to pochowani w jednym grobie:
Franz Klewenhagen ur. 10.01.1870, zm. 21.09.1954
oraz
Józefa Klewenhagen z domu Dzięcioł, ur. 9.04.1873, zm. 8.06.1964
Pozdrawiam
Eugeniusz
07 lis 2012, 00:41
Witaj Geniu !!!!!!
Bardzo dziękuję za wiadomość, która pozwoliła mi dopisać kolejną historie.
Franciscus ur w m.Grabowo to ostatni s. Augusta i Philipiny Martenki. Jakiś Franz, który był kowalem poniewierał się w moich notatkach i nagle olśnienie to właśnie ten . Data ur sie zgadzała i występuje w 1924 r jako mieszkaniec m. Mierzęcin.
Nie znałam czy założył rodzinę i ile miał dzieci ?. Czy nadal mieszka ktoś tam? Nie wiem. Nie mam szczęścia do wspomnień żyjących potomków.
Dla ciekawości napiszę że jeden z starszych synów w/w pary czyli brat Franza wyemigrował do USA w latach ok 1885, tam założył rodzinę i do dziś zyją jego potomkowie ( tylko oni nie znają dziejów swoich przodków, gdyż w listach przyjazdowych wpisane mieli -skąd Germany)Jeden z nich nawet był szeryfem w Houdson, stan Texas.
Geniu bardzo cenię Twoją pomoc i jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam Małgorzata
Ps, Czy wybierasz sie do Gniezna?
Może warto w temacie dopisać nazwisko Klewenhagen ale ja nie umiem tego zrobić czyli byłoby Hańczyk, Kwade, Klewenhagen
07 lis 2012, 15:47
Małgosiu,
tytuł wątku powinien zmienić tylko jego założyciel, czyli KaHa - Katarzyna Rudnicka. Autor wątku ma wówczas możliwość jego edycji. Możemy Kasię o to poprosić.
Niestety nie wiem, czy ktoś z Klewenhagenów mieszka jeszcze w okolicach Dobiegniewa - postaram się zrobić mały wywiad:)
Jeszcze jedno niestety, niestety nie mogą uczestniczyć w spotkaniu rocznicowym w Gnieźnie, nad czym bardzo ubolewam:(
Pozdrawiam
Eugeniusz
07 lis 2012, 18:18
Geniu, bardzo szkoda ,że nie bedziesz w Gnieżnie!!
Z wypowiedzi wielu osób wynika, że również nie mogą uczestniczyć w Spotkaniu.
Zaraz napiszę do Kasi R. i w wolnej chwili dopisze moje nazwisko.
Jestem zobowiązana wobec Ciebie i jeśli będziesz coś potrzebował z Poznania, proszę pisz.
Serdecznie pozdrawiam
małgośka_ Klewen
07 lis 2012, 19:17
Witam,
coś mnie tknęło dzisiaj i zajrzałam do dawno nie odwiedzanej strony forum WTG. Widzę, że wątek Klewenhagenów rozwinął się na dobre
Moi pradziadkowie to Gustaw Kwade i Cecylia z d. Klewenhagen. Wcześniej mój 3xpradziad Franciszek Kwade w 1811 r. poślubił Katarzynę Klewenhagen chociaż moją 3xpraprzodkinią jest jego druga żona Justyna Bruch.
Pozdrawiam wszystkich Klewenhagenów
Kasia R.
07 lis 2012, 21:41
Witam Kasiuuuuuuuuuuuuuuuuuuu !
Za chwilę miałam maila wysłać ale ściągnełam Ciebie telepatycznie Dziękuję za zmianę w temacie.
Pozdrawiam Małgośka
19 gru 2012, 22:45
Małgosiu,
czy te informacje są Ci znane?
https://familysearch.org/pal:/MM9.2.1/SBXR-6QZPozdrawiam, także świątecznie:)
Eugeniusz
19 gru 2012, 23:38
Witam Geniu!
Ale ciekawostka !!Właśnie walczyłam z karpiami ale muszą one poczekac. W swoich papiórach mam 5 rodzin z Wielkopolski, które wyemigrowały do USA a ta własnie para czekała na rozwiązanie zagadki ze względu na nazwisko żony Martina. Myślałam też ,że Martin ur w "prawdziwej" Germany a on z naszych......
tak na szybko odpowiadam, że dziękuję bardzo a resztę jutro w mailu.
pozdrawiam Małgośka
26 gru 2012, 17:51
Witam świątecznie!!!
Po otrzymaniu wiadomości od kolegi Eugeniusza za które bardzo dziękuję- poszukuję
osób o nazwisku Bengsh.
Bardzo proszę o pomoc – czy Ktoś z odwiedzających forum WTG ma w swoich bazach danych osoby o tym nazwisku ? Związane jest to z następującym wydarzeniem.
Martin Klevenhagen * 1852-53 (gdzie ?) emigruje w 1881 wraz całą rodziną, żoną Marie L. Bengsh
i trójką dzieci ( ur. w Prussia ) do USA. Tam zmieniają pisownie nazwiska na Clevenhagen i do dziś żyją ich potomkowie.
Rodzice Mary L. Bengsh to podobno :
Johann M. Bengsh (* 1818 Germany ) i jego żona Henriette Stinecal.
dzieci:
John Ferdinand (* 1847 Prussia), Augusta Amelia (* 1849 Prussia ), Marie Luise (* 1855 Prussia)
Przeszukałam cały Poznań Projekt i nic nie wskazuje , w której parafii mogli mieszkać i gdzie rodziły się im dzieci.
Serdecznie pozdrawiam małgośka_ Klewen
28 gru 2012, 23:00
Małgosiu,
dwie kolejne informacje:
1. Zofia Klewenchagen ur. 15.05.1876r. zm. 18.03.1959r. żona Andrzeja Kostyka ur. 14.10.1873 r. zm. 29.04.1960r. Mieszkali w Stajkowie, gm. Lubasz. Dzieci: Władysław, Antoni, Bernard, Edmund, Stanisław i dwie siostry Eugenia i Teresa.
2. parafia Wyszyny, 17 sierpnia 1897, nr 1, Antoni Polarek gospodarz z Wyszyn lat 26 poślubił Otylię Klevenhagen lat 19, córkę gospodarza z Tłukaw. Świadkami byli: Walenty Polarek z Wyszyn i Jan Klevenhagen z Tłukaw.
Pozdrawiam
Eugeniusz
30 gru 2012, 01:00
Geniu!!!
Serdecznie dziękuję za wiadomości. Cały wieczór walczyłam z moimi notatkami i takie rezultaty.
1. Zofii Klewenhagen ur. w 1876 nie mogę znaleść, jest Zofia ur 1881 w Tarnówku. A o szczegóły napiszę na priv.
2. Otillia była dwuimienna: Rosalia-Otyllia i akt ur.mam i akt zgonu też ( + 1903, 24 lat i myslałam że zmarła gdy była panną )a tu taki akt . Świadkiem na ślubie był jej ojciec Jan Klewenhagen, który za rok umiera. W rodzinie tej występują 4 córki i nie ma przdłużenia nazwiska.
Jednak w ostatnim 10 leciu 19 w. w miejscowości Tłukawy k. Ryczywołu żyli dwaj panowie o tym nazwisku i do dzisiaj mieszkają ich potomkowie to prawie 250 lat w tym samym miejscu.
To tak dla ciekawości jakie ważne są te dane dla mnie.
Korzystam z bliskich dni i życzę Szampańskiego Wieczoru 2012/2013
Małgośka Klewen
30 gru 2012, 01:40
KaHa napisał(a):Witam serdecznie!
Jest mi niezmiernie miło poznać, ponieważ nie miałyśmy wcześniej takiej okazji. Oczywiście jesteśmy spokrewnione. Jestem wnuczką Marii Hańczyk z d.Kwade, siostry Alfonsa Kwade a także: Feliksa, Anny, Jadwigi i Małgorzaty - zmarła 13.07 tego roku w wieku bez mała 100 lat, w czwatek odbył się pogrzeb w Pruścach).
Pozdrawiam i proszę o kontakt.
kaha13@vp.plKasia R.
Czy Anna Kwade była żoną Jana Kaczmarka, stryja mojego ojca, i zginęła wraz z mężem i trojgiem dzieci w Gęsiance 5.08.1944?
Czy z tej rodziny Klewenhagenów pochodzi Stanisław, autor książki o zastosowaniu promieni X w medycynie?
Pozdrawiam serdecznie i życzę pomyślności w Nowym Roku
Dorota
30 gru 2012, 12:20
Miła Doroto !!!!
Stanisław Klewenhagen był moim bratem, zmarł w Londynie 1996r. Jeśli chcesz wiecej wiadomości o nim ,to proszę napisz do mnie maila lub priv.
Serdecznie pozdrawiam z Poznania Małgośka_ Klewen
30 gru 2012, 22:13
Witaj Dorotko
tak, Anna była żoną Jana Kaczmarka, mieszkali w Tłukawach - mieli trójkę dzieci. Wszyscy zginęli. Nie spodziewałabym się, że ktoś w tym temacie się odezwie.
Pozdrawiam
Kasia
31 gru 2012, 00:37
KaHa napisał(a):Witaj Dorotko
tak, Anna była żoną Jana Kaczmarka, mieszkali w Tłukawach - mieli trójkę dzieci. Wszyscy zginęli. Nie spodziewałabym się, że ktoś w tym temacie się odezwie.
Pozdrawiam
Kasia
Witaj Kasiu
Świat jest jednak bardzo mały. O ile wiem, w Tłukawach mieszkał także brat Jana - Stanisław oraz, w ostatnich latach życia, ich ojciec a mój pradziadek. W Gęsiankach nadal obchodzą rocznice tragicznego wydarzenia z 1944r.
Pozdrawiam
Dorota
03 sty 2013, 23:53
Witam. Przypadkiem (traf tak chciał) że odnalazłem to forum. Mogiła w Gęsiance (nie są to Gęsianki) leży zaledwie 3 kilometry od mojej miejscowości - Mlęcina. Pamiętam, że uczęszczając do miejscowej Szkoły Podstawowej nauczyciele zabierali Nas tam, opowiadając historię i okoliczności tragicznego zdarzenia. Podczas naporu Czerwonoarmistów oddziały Pancerne SS wycofywały się traktem z Mlęcina w stronę Stanisławowa. Podczas manewru w stronę nazistów padły strzały. W odwecie żołnierze SS (prawdopodobnie Tottenkopf, bądź też SS Viking), spędzili do piwnicy uciekinierów z Wielkopolski, Podlasia i pobliskich miejscowości starających się znaleźć schronienie. Następnie poprzez otwory wrzucili do środka granaty.
Tak jak ktoś napisał, co roku organizowane są uroczystości z inicjatywy władz samorządowych, w których uczestniczą Ochotnicze Straże Pożarne, mieszkańcy pobliskich miejscowości. Pamiętam, że w 2004r. na uroczystościach udział wzięła Kompania Honorowa JW przy BLT w Barczącej, podczas których przeprowadzono apel poległych. Przyznam szczerze, że pamięć i kultywowanie powróciło dopiero kilka lat temu.
Do tej pory mogiła pozostała anonimowa, mam nadzieję że przy wspólnych staraniach innych rodzin poległych z Wielkopolski, Sokołowa Podlaskiego uda się ustalić jak najwięcej danych osób poległych. Chciałbym by w tym miejscu, o ile to będzie możliwe znalazła się tablica upamiętniająca ofiary mordu.
Pozdrawiam serdecznie!
Łukasz
04 sty 2013, 01:11
lubart napisał(a):Witam. Przypadkiem (traf tak chciał) że odnalazłem to forum. Mogiła w Gęsiance (nie są to Gęsianki) leży zaledwie 3 kilometry od mojej miejscowości - Mlęcina. Pamiętam, że uczęszczając do miejscowej Szkoły Podstawowej nauczyciele zabierali Nas tam, opowiadając historię i okoliczności tragicznego zdarzenia. Podczas naporu Czerwonoarmistów oddziały Pancerne SS wycofywały się traktem z Mlęcina w stronę Stanisławowa. Podczas manewru w stronę nazistów padły strzały. W odwecie żołnierze SS (prawdopodobnie Tottenkopf, bądź też SS Viking), spędzili do piwnicy uciekinierów z Wielkopolski, Podlasia i pobliskich miejscowości starających się znaleźć schronienie. Następnie poprzez otwory wrzucili do środka granaty.
Tak jak ktoś napisał, co roku organizowane są uroczystości z inicjatywy władz samorządowych, w których uczestniczą Ochotnicze Straże Pożarne, mieszkańcy pobliskich miejscowości. Pamiętam, że w 2004r. na uroczystościach udział wzięła Kompania Honorowa JW przy BLT w Barczącej, podczas których przeprowadzono apel poległych. Przyznam szczerze, że pamięć i kultywowanie powróciło dopiero kilka lat temu.
Do tej pory mogiła pozostała anonimowa, mam nadzieję że przy wspólnych staraniach innych rodzin poległych z Wielkopolski, Sokołowa Podlaskiego uda się ustalić jak najwięcej danych osób poległych. Chciałbym by w tym miejscu, o ile to będzie możliwe znalazła się tablica upamiętniająca ofiary mordu.
Pozdrawiam serdecznie!
Łukasz
Bardzo dziękuję za informacje i przepraszam za przekręcenie nazwy Gęsianki. Z przekazu rodzinnego wiem, że że stryj mojego ojca, Jan Kaczmarek (ur. 24.02.1897) wraz z żoną Anną z d. Kwade, córkami Aleksandrą (ur. 1928), Anną (ur. 1932) i synem Mieczysławem (ur. 1932) zostali zamordowani przez Niemców w Gęsiance 5.08.1944. Z pewnością więc to oni byłi niewymienionymi z nazwiska mieszkańcami Wielkopolski. O ile wiem, wracali z wysiedlenia, więc chyba przypadkiem znaleźli się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie. Nie wiem, dokąd byli wysiedleni i skąd wracali. Ale może wie to Kasia?
Czytałam wspomnienia córki rodziny, która też padła ofiarą tego mordu. Z jej tekstu wynika, że szczątki zamordowanych zostały po latach przeniesione z Gęsianki na cmentarz w Wiśniewie.
Łukaszu, sprawiłeś mi miłą niespodziankę zainteresowaniem tym tematem. Dziękuję.
Pozdrawiam
Dorota
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.