Spotkanie w lutym
27 sty 2016, 17:35
Zapraszam w dniu 27 lutego 2016 na spotanie do Wrześni i Nekli.
Program :
godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
godz. 12.00 Przejazd do Nekli
godz. 12.30 Spacer po Nekli
godz. 13.00 Przy kawie i ciachu o pisaniu książki Za to, że byli Polakami opowie Jerzy Osypiuk
godz. 13.30 Wykład niespodzianka: Fizyka i genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
gpdz.14.30 Obiad dla chętnych
Listę zapisów zamieści admin.
Zapraszam serdecznie
WOjtek
Program :
godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
godz. 12.00 Przejazd do Nekli
godz. 12.30 Spacer po Nekli
godz. 13.00 Przy kawie i ciachu o pisaniu książki Za to, że byli Polakami opowie Jerzy Osypiuk
godz. 13.30 Wykład niespodzianka: Fizyka i genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
gpdz.14.30 Obiad dla chętnych
Listę zapisów zamieści admin.
Zapraszam serdecznie
WOjtek
Re: Spotkanie w lutym
28 sty 2016, 01:17
/
Drogi Prezesie!
Chcę zapytać ,czy na ten wyjazd do Wrześni można
liczyć na jakiś zbiorowy transport?Czy tylko we własnym zakresie?
pozdrawiam serdecznie
Bożena
Drogi Prezesie!
Chcę zapytać ,czy na ten wyjazd do Wrześni można
liczyć na jakiś zbiorowy transport?Czy tylko we własnym zakresie?
pozdrawiam serdecznie
Bożena
Re: Spotkanie w lutym
28 sty 2016, 14:05
Poniżej zamieszczam formularz do zapisów.
Pozdrawiam
Piotr
Pozdrawiam
Piotr
Re: Spotkanie w lutym
30 sty 2016, 14:13
Bożenko, wygodnie by było zorganizowanym transportem pojechać, ale to są koszty.
Dość duże i należy, moim zdaniem, otwarcie o nich porozmawiać.
Po pierwsze ile kosztuje wynajęcie autobusu (wielkość zależna od ilości chętnych), a ilość chętnych zależna jest od ponoszonych kosztów własnych.
Czyli tworzy się błędne koło.
Uważam,że 10 zł , które płaciliśmy kiedyś, to cena kosmicznie mała.
Wojtku, ile, jaki opłata byłaby adekwatna do kosztów?
Dość duże i należy, moim zdaniem, otwarcie o nich porozmawiać.
Po pierwsze ile kosztuje wynajęcie autobusu (wielkość zależna od ilości chętnych), a ilość chętnych zależna jest od ponoszonych kosztów własnych.
Czyli tworzy się błędne koło.
Uważam,że 10 zł , które płaciliśmy kiedyś, to cena kosmicznie mała.
Wojtku, ile, jaki opłata byłaby adekwatna do kosztów?
Re: Spotkanie w lutym
06 lut 2016, 09:59
Ze względów organizacyjnych ulega zmianie program spotkania w lutym:
1. godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
2. godz. 12.00 Krótki spacer po Wrześni
3. godz. 12.30 Spotkanie w Sali Ratusza, przy kawie i ciastkach . W czasie spotkania promocja książki : Za to że byli Polakami z promocyjna sprzedażą.
4. godz. 13.00 Wykład niespodzianka: Fizyka i genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
5. godz. 14.00 Obiad w restauracji przy Rynku.
Zapraszam na spotkanie i proszę o zapisywanie się na obiad.
W zaistniałęj sytuacji nie przewiduje się wyjazdu autokarem.
WOjtek
1. godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
2. godz. 12.00 Krótki spacer po Wrześni
3. godz. 12.30 Spotkanie w Sali Ratusza, przy kawie i ciastkach . W czasie spotkania promocja książki : Za to że byli Polakami z promocyjna sprzedażą.
4. godz. 13.00 Wykład niespodzianka: Fizyka i genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
5. godz. 14.00 Obiad w restauracji przy Rynku.
Zapraszam na spotkanie i proszę o zapisywanie się na obiad.
W zaistniałęj sytuacji nie przewiduje się wyjazdu autokarem.
WOjtek
Re: Spotkanie w lutym
07 lut 2016, 13:14
Zmieniony program ,to bardzo miła wiadomość.
Z Poznania do Wrześni jest wspaniała komunikacja kolejowa.
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam
Bożena
Z Poznania do Wrześni jest wspaniała komunikacja kolejowa.
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam
Bożena
Re: Spotkanie w lutym
21 lut 2016, 15:39
Przypominam o spotkaniu.
Program został rozszerzony.
Zgłosił się do mnie Michał Pawełczyk regionalista i historyk z Nekli, który opracował historię koszar wrzesińskich i pragnie nas z nią zapoznać.
Po ostatniej aktualizacji program spotkania wygląda następująco:
1. godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
2. godz. 12.00 Krótki spacer po Wrześni
3. godz. 12.30 Spotkanie w Sali Ratusza, przy kawie i ciastkach . W czasie spotkania promocja książki : Za to że byli Polakami z promocyjną sprzedażą.
4. godz. 12.45 Michał Pawełczyk opowie o historii koszar we Wrześni.
4. godz. 13.15 Wykład niespodzianka: Fizyka i ... genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
5. godz. 14.15 Obiad w restauracji przy Rynku.
W razie niepogody spaceru po Wrześni nie będzie.
Jeszcze raz zapraszam serdecznię i prosze o zapisywanie się.
WOjtek
Program został rozszerzony.
Zgłosił się do mnie Michał Pawełczyk regionalista i historyk z Nekli, który opracował historię koszar wrzesińskich i pragnie nas z nią zapoznać.
Po ostatniej aktualizacji program spotkania wygląda następująco:
1. godz. 10.30 Września Muzeum Dzieci Wrzesińskich zaprasza Dyrektor Sebastian Mazurkiewicz
2. godz. 12.00 Krótki spacer po Wrześni
3. godz. 12.30 Spotkanie w Sali Ratusza, przy kawie i ciastkach . W czasie spotkania promocja książki : Za to że byli Polakami z promocyjną sprzedażą.
4. godz. 12.45 Michał Pawełczyk opowie o historii koszar we Wrześni.
4. godz. 13.15 Wykład niespodzianka: Fizyka i ... genealogia. Wygłosi Zosia Bernatowicz
5. godz. 14.15 Obiad w restauracji przy Rynku.
W razie niepogody spaceru po Wrześni nie będzie.
Jeszcze raz zapraszam serdecznię i prosze o zapisywanie się.
WOjtek
Re: Spotkanie w lutym
21 lut 2016, 17:49
wojciech napisał(a):Przypominam o spotkaniu.
W razie niepogody spaceru po Wrześni nie będzie.
WOjtek
Jakiej niepogody!
Re: Spotkanie w lutym
25 lut 2016, 10:52
A kto pamięta naszą wycieczkę do Wrześni w 2008 roku?
http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Wrzesnia_2008
http://www.wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Wrzesnia_2008
Re: Spotkanie w lutym
25 lut 2016, 13:10
Czyżby to było OSIEM lat temu?
Jak ten czas leci!
Ty Basiu, z pewnością pamiętasz dobrze to spotkanie:
http://www.wtg-gniazdo.org/gallery_phot ... 1523_1.jpg
Robiłaś za groźną nauczycielkę
PS Pamiętam, że było wtedy bardzo zimno, wprost niesamowity mróz.
Jak ten czas leci!
Ty Basiu, z pewnością pamiętasz dobrze to spotkanie:
http://www.wtg-gniazdo.org/gallery_phot ... 1523_1.jpg
Robiłaś za groźną nauczycielkę
PS Pamiętam, że było wtedy bardzo zimno, wprost niesamowity mróz.
Re: Spotkanie w lutym
25 lut 2016, 14:33
Chciałam się spytać, czy ja się aby zapisałam? 
Ech ta skleroza
Ech ta skleroza
Re: Spotkanie w lutym
25 lut 2016, 15:29
Zapisałaś się Olu (druga na liście! )
Cieszę się że będziesz
)Cieszę się że będziesz
Re: Spotkanie w lutym
25 lut 2016, 16:09
Dzięki trochę ostatnio zakręcona jestem Też się cieszę na kolejne spotkanie
trochę ostatnio zakręcona jestem Też się cieszę na kolejne spotkanie
Re: Spotkanie w lutym
27 lut 2016, 08:34
Ktoś ma pojęcie gdzie można zaparkować?
Jarek
Jarek
Re: Spotkanie w lutym
27 lut 2016, 19:37
[/url
Re: Spotkanie w lutym
27 lut 2016, 23:44
A to ode mnie:
https://goo.gl/photos/J1F7nh3mbHnygiME9
Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i doborowe towarzystwo.
Pochwalę się, że Września "obdarowała" mnie jeszcze jedną niespodzianką. Po spotkaniu wybrałam się jeszcze na stary wrzesiński cmentarz, bez większej nadziei na znalezienie grobu brata mojej prababci, co do którego tak naprawdę wcale nie miałam pewności, że zmarł we Wrześni i tu został pochowany, a nawet nie znałam daty jego śmierci i pogrzebu (oprócz lakonicznej informacji, że jeszcze żył w 1957 roku) Nie wiem skąd wiedziałam, że mam szukać koło krzyża
Obeszłam wpierw jeden krzyż, i już chciałam zrezygnować, patrzę, a tam jest kolejny duży krzyż przy głównej alei. A tu...
A wybrałam na ten spacer, obiecując sobie, że wybiorę się kiedyś na cały dzień, bo przecież nie ma szans tak w godzinkę obejść cmentarz. A tu niespodzianka Znalazł się. Rzeczywiście niedaleko krzyża No i mam już teraz rok śmierci, a nawet panieńskie nazwisko żony, grób zadbany, a zatem... ktoś z potomków jednak żyje... Dobry znak
https://goo.gl/photos/J1F7nh3mbHnygiME9
Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i doborowe towarzystwo.
Pochwalę się, że Września "obdarowała" mnie jeszcze jedną niespodzianką. Po spotkaniu wybrałam się jeszcze na stary wrzesiński cmentarz, bez większej nadziei na znalezienie grobu brata mojej prababci, co do którego tak naprawdę wcale nie miałam pewności, że zmarł we Wrześni i tu został pochowany, a nawet nie znałam daty jego śmierci i pogrzebu (oprócz lakonicznej informacji, że jeszcze żył w 1957 roku) Nie wiem skąd wiedziałam, że mam szukać koło krzyża
Obeszłam wpierw jeden krzyż, i już chciałam zrezygnować, patrzę, a tam jest kolejny duży krzyż przy głównej alei. A tu...A wybrałam na ten spacer, obiecując sobie, że wybiorę się kiedyś na cały dzień, bo przecież nie ma szans tak w godzinkę obejść cmentarz. A tu niespodzianka
Znalazł się. Rzeczywiście niedaleko krzyża No i mam już teraz rok śmierci, a nawet panieńskie nazwisko żony, grób zadbany, a zatem... ktoś z potomków jednak żyje... Dobry znak
Re: Spotkanie w lutym
28 lut 2016, 10:42
Pierwsze tegoroczne, wyjazdowe spotkanie obfitowało w wiele wydarzeń.
Już na wstępie spotykając się w Muzeum Dzieci Wrzesińskich usłyszelismy bardzo bogaty w faktografię i niezwykle barwny wykład dyrektora Sebastiana Mazurkiewicza.
I to nie tylko o strajku dzieci, ale o historii miasta i ludzi z nim związanych. Dwie godziny w muzeum minęły jak z bicza trzasł
Potem przeszlismy do Ratusza Wrzesińskiego, gdzie w sali sesyjnej mielismy dalszą część spotkania. Przy kawie i ciastkach wysłuchaliśmy historii koszar wrzesińskich, o której bardzo dokładnie i ze szczegółami opowiadał Michał Pawelczyk - regionalista wrzesiński, miłośnik wojskowości, Powstania Wielkopolskiego i aktywny członek naszego forum.
Potem było krótko o książce, wydanej we współpracy z naszym Towarzystwem. Wspomnienia okresu okupacji i czasu po niej zawarte są w książce: Za to, że byli Polakami Książkę można nabyć w naszym Towarzystwie.
I nastapiło clue spotkania, czyli wykład Zosi i Jarka Bernatowiczów o Albercie Einsteinie. Jarek zapoznał nas z zawiłościami genealogicznymi jego pochodzenia i niezwykle bogatym życiorysem uczonego. Wszystko świetnie udokumentowane i wizualnie przedstawione. Natomiast Zosia, prywatnie wykładowczyni fizyki, wprowadziła nas w tajniki teorii względności, które okazują się być bardziej zawiłe niż poszukiwania genealogiczne, przy czym prędkość rozchodzenia się światła ma niebagatelne znaczenie. Wytłumaczyła nam sens wzoru E=mc2. W sumie wyszlismy na obiad w pobliskiej restauracji nieźle wyedukowani i zorientowani w fizyce przez duże F.
Bardzo dziękuję wykładowcom naszego spotkania: dyr. Sebastianowi, Michałowi, Zosi i Jarkowi za świetne wykłady.
Jarkowi z Wrześni za pomoc w zorganizowaniu spotkania, a koleżankom za przygotowanie poczęstunku w sali sesyjnej.
WOjtek
Już na wstępie spotykając się w Muzeum Dzieci Wrzesińskich usłyszelismy bardzo bogaty w faktografię i niezwykle barwny wykład dyrektora Sebastiana Mazurkiewicza.
I to nie tylko o strajku dzieci, ale o historii miasta i ludzi z nim związanych. Dwie godziny w muzeum minęły jak z bicza trzasł
Potem przeszlismy do Ratusza Wrzesińskiego, gdzie w sali sesyjnej mielismy dalszą część spotkania. Przy kawie i ciastkach wysłuchaliśmy historii koszar wrzesińskich, o której bardzo dokładnie i ze szczegółami opowiadał Michał Pawelczyk - regionalista wrzesiński, miłośnik wojskowości, Powstania Wielkopolskiego i aktywny członek naszego forum.
Potem było krótko o książce, wydanej we współpracy z naszym Towarzystwem. Wspomnienia okresu okupacji i czasu po niej zawarte są w książce: Za to, że byli Polakami Książkę można nabyć w naszym Towarzystwie.
I nastapiło clue spotkania, czyli wykład Zosi i Jarka Bernatowiczów o Albercie Einsteinie. Jarek zapoznał nas z zawiłościami genealogicznymi jego pochodzenia i niezwykle bogatym życiorysem uczonego. Wszystko świetnie udokumentowane i wizualnie przedstawione. Natomiast Zosia, prywatnie wykładowczyni fizyki, wprowadziła nas w tajniki teorii względności, które okazują się być bardziej zawiłe niż poszukiwania genealogiczne, przy czym prędkość rozchodzenia się światła ma niebagatelne znaczenie. Wytłumaczyła nam sens wzoru E=mc2. W sumie wyszlismy na obiad w pobliskiej restauracji nieźle wyedukowani i zorientowani w fizyce przez duże F.
Bardzo dziękuję wykładowcom naszego spotkania: dyr. Sebastianowi, Michałowi, Zosi i Jarkowi za świetne wykłady.
Jarkowi z Wrześni za pomoc w zorganizowaniu spotkania, a koleżankom za przygotowanie poczęstunku w sali sesyjnej.
WOjtek
Re: Spotkanie w lutym
28 lut 2016, 13:36
Przykro mi,że nie mogłam być z Wami, ale dopiero co wyszłam z choroby i słabam 
jeszcze.
Cieszę się ,że spotkanie jak zwykle było bardzo udane ,a relacja fotograficzna pozwoliła mi choć na chwile zobaczyć co tam widzieliście.
jeszcze.Cieszę się ,że spotkanie jak zwykle było bardzo udane ,a relacja fotograficzna pozwoliła mi choć na chwile zobaczyć co tam widzieliście.
Re: Spotkanie w lutym
29 lut 2016, 01:20
Dziękujemy serdecznie organizatorom za dzień, w którym nasi sąsiedzi przekazali nam tyle ciekawostek o mieście i wrzesińskim powiecie. Byliśmy po raz pierwszy w muzeum,wygląd klasy zachwycił nas. Zapewne wielu z nas w tej chwili wspomniało swoich rodziców, którzy naukę pobierali właśnie w takich warunkach, a być może i gorszych.
Michałowi dziękujemy za wykład o 46 Pułku Piechoty, z którym jestem sentymentalnie związana.
Dziękujemy za dzień, który wniósł w nasze umysłu dotąd nieznaną wiedzę.
Przykro mi z jednego powodu, Heluś pomylił retusze zdjęć - przecież ja nie palę się.
Pozdrawiamy serdecznie
Danka i Bogdan
Michałowi dziękujemy za wykład o 46 Pułku Piechoty, z którym jestem sentymentalnie związana.
Dziękujemy za dzień, który wniósł w nasze umysłu dotąd nieznaną wiedzę.
Przykro mi z jednego powodu, Heluś pomylił retusze zdjęć - przecież ja nie palę się.
Pozdrawiamy serdecznie
Danka i Bogdan
Re: Spotkanie w lutym- dot. mogiły.
29 lut 2016, 10:54
Września 31.08.1895
Do Obywateli miasta Wrześni,
Których do naprawy i odnowienia mogiły, na cmentarzu katolickim się znajdującej, raz już wezwano, zanosimy prośbę dzisiaj o utworzenie Komitetu i składki. Na cel powyższy złożyło już ofiarę kilku dobrze myślących Polaków i Polek, a pomiędzy temi i nasze chłopaki z Sokołowa; zebraliśmy przeszło 30 marek.
Obywatele miasta Wrześi , budzę Was i proszę udajcie się na cmentarz, a pokażę Wam pamiętną mogiłę, która czeka na naprawę. Patrzcie bracia, tu po prawej stronie od wejścia na cmentarz znajduje się mogiła braci naszych poległych dnia 2-go maja 1848 r. za wiarę i Ojczyznę pod Sokołowem, a tuż przy mogile, prosto w krzyż spoczywa kapitan, który także w dniu 2-go maja 1848-go r. razem z nimi walcząc, poległ.- Nazwisko jego Józef Drozdowski.
Grobu tego kapitana wojsk polskich nie ma dziśani znaku, a jeśli , bracia , zaniedbamy także i mogiłę, to w końcu prócz krzyża , który także niewieczny, zniknie nam z ócz widoczny znak męczeństwa za Ojczyznę.
A zatem wzywam Was , składajmy ofiaryna odnowienie mogiły, we Wrześni się znajdującej ,a potem w dniu 2-go maja 1896 r.urządzimy jej poświęcenie. Nie odzywam się tu tylko do samych Polaków we Wrześni mieszkających , lecz do wszystkich , bo mogiła ta nie do samych tylko Polaków we Wrześni, lecz do całej Polski od morza do morza należy.
W rękach naszych jest 32,50m. zebranych na cel powyższy.Przyłączamy się do odezwy korespondenta naszego we Wrześni, aby wybrali Komitet , któryby przejął składki i zająłby się odnowieniem mogiły. Gdyby głos nasz nie miał znaleźć echa w sercach obywatelstwa wrzesinskiego , natenczas starać się będziemy załatwić sprawę na innej drodze , z pominięciem tych , których pierwszym obowiązkiem jako stróży jest czuwać nad pamiątkami naszemi historycznemi.
Dotychczas złożyli na mogiłę poległych pod Sokołowem:
Ign, Podbipięta 1m,M Borucka z Ostrzeszowa 3m,O.Urbańska z Ostrzeszowa 2m, St. Połczyński 1m, Szmytkiewicz, dawniejszy mieszkaniec Wrześni 1m, Sk. Z Wrzesni 1m, Lud wiejski z Sokołowa 1,80m, Zebrane w lokalu p. W.Zocha w Wrześni 6m.15fen, Jan dżwikowski z Gostynia 6m, J. Ozdowski z Murzynowa kośc, 5m5fen, Wł. Braniewicz z Grodziska 1m, Michał Szymanowski 30 fen, P.Helena Szmytkiewicz 50 fen, J.Łukomski ze Śremu 1m, Wiktoria Hartwich 1,50m.
Skoro utworzy się Komitet przekażemy mu powyższy depozyt i zalecimy, aby w jak najbliższym czasie poczynił kroki u władzy duchownej i przedstawił skromny kosztorys. Tymczasem prosimy o więcej.
Goniec Wielkopolski 03.09.1895
Do Obywateli miasta Wrześni,
Których do naprawy i odnowienia mogiły, na cmentarzu katolickim się znajdującej, raz już wezwano, zanosimy prośbę dzisiaj o utworzenie Komitetu i składki. Na cel powyższy złożyło już ofiarę kilku dobrze myślących Polaków i Polek, a pomiędzy temi i nasze chłopaki z Sokołowa; zebraliśmy przeszło 30 marek.
Obywatele miasta Wrześi , budzę Was i proszę udajcie się na cmentarz, a pokażę Wam pamiętną mogiłę, która czeka na naprawę. Patrzcie bracia, tu po prawej stronie od wejścia na cmentarz znajduje się mogiła braci naszych poległych dnia 2-go maja 1848 r. za wiarę i Ojczyznę pod Sokołowem, a tuż przy mogile, prosto w krzyż spoczywa kapitan, który także w dniu 2-go maja 1848-go r. razem z nimi walcząc, poległ.- Nazwisko jego Józef Drozdowski.
Grobu tego kapitana wojsk polskich nie ma dziśani znaku, a jeśli , bracia , zaniedbamy także i mogiłę, to w końcu prócz krzyża , który także niewieczny, zniknie nam z ócz widoczny znak męczeństwa za Ojczyznę.
A zatem wzywam Was , składajmy ofiaryna odnowienie mogiły, we Wrześni się znajdującej ,a potem w dniu 2-go maja 1896 r.urządzimy jej poświęcenie. Nie odzywam się tu tylko do samych Polaków we Wrześni mieszkających , lecz do wszystkich , bo mogiła ta nie do samych tylko Polaków we Wrześni, lecz do całej Polski od morza do morza należy.
W rękach naszych jest 32,50m. zebranych na cel powyższy.Przyłączamy się do odezwy korespondenta naszego we Wrześni, aby wybrali Komitet , któryby przejął składki i zająłby się odnowieniem mogiły. Gdyby głos nasz nie miał znaleźć echa w sercach obywatelstwa wrzesinskiego , natenczas starać się będziemy załatwić sprawę na innej drodze , z pominięciem tych , których pierwszym obowiązkiem jako stróży jest czuwać nad pamiątkami naszemi historycznemi.
Dotychczas złożyli na mogiłę poległych pod Sokołowem:
Ign, Podbipięta 1m,M Borucka z Ostrzeszowa 3m,O.Urbańska z Ostrzeszowa 2m, St. Połczyński 1m, Szmytkiewicz, dawniejszy mieszkaniec Wrześni 1m, Sk. Z Wrzesni 1m, Lud wiejski z Sokołowa 1,80m, Zebrane w lokalu p. W.Zocha w Wrześni 6m.15fen, Jan dżwikowski z Gostynia 6m, J. Ozdowski z Murzynowa kośc, 5m5fen, Wł. Braniewicz z Grodziska 1m, Michał Szymanowski 30 fen, P.Helena Szmytkiewicz 50 fen, J.Łukomski ze Śremu 1m, Wiktoria Hartwich 1,50m.
Skoro utworzy się Komitet przekażemy mu powyższy depozyt i zalecimy, aby w jak najbliższym czasie poczynił kroki u władzy duchownej i przedstawił skromny kosztorys. Tymczasem prosimy o więcej.
Goniec Wielkopolski 03.09.1895
Re: Spotkanie w lutym
29 lut 2016, 11:36
Serdeczne podziękowania za zorganizowanie spotkania we Wrześni.
Była okazja do przypomnienia sobie kawałka historii z dziejów Polski.
Zosia Bernatowicz bardzo ciekawie wyłożyła nam teorię względności
Alberta Einsteina a Jarek-małżonek zaprezentował pięknie jego drzewo
genealogiczne.
Największą "Perełeczką" okazał się jednak mgr inż.Michał Pawełczyk
od którego otrzymałam już mailowo wielostronne, cenne informacje
dotyczące mojej rodziny Alkiewiczów i Genge.
Atmosfera jak zawsze ciepła i rodzinna przy kawie i smakowitych
rogalikach w pięknym otoczeniu.
Na koniec spotkania zaopatrzono nas jeszcze w książkę
pt."Za to ,że byli Polakami" pod redakcją Jerzego Osypiuka.
Dziękuję Wszystkim za miłe towarzystwo
pozdrawiam
Bożena
Była okazja do przypomnienia sobie kawałka historii z dziejów Polski.
Zosia Bernatowicz bardzo ciekawie wyłożyła nam teorię względności
Alberta Einsteina a Jarek-małżonek zaprezentował pięknie jego drzewo
genealogiczne.
Największą "Perełeczką" okazał się jednak mgr inż.Michał Pawełczyk
od którego otrzymałam już mailowo wielostronne, cenne informacje
dotyczące mojej rodziny Alkiewiczów i Genge.
Atmosfera jak zawsze ciepła i rodzinna przy kawie i smakowitych
rogalikach w pięknym otoczeniu.
Na koniec spotkania zaopatrzono nas jeszcze w książkę
pt."Za to ,że byli Polakami" pod redakcją Jerzego Osypiuka.
Dziękuję Wszystkim za miłe towarzystwo
pozdrawiam
Bożena