Rocznik 2018
08 sty 2018, 22:41
Moi Drodzy,
czas leci nieubłaganie i już mamy styczeń. Chciałabym przypomnieć, że nieustająco zbieramy teksty do nowego Rocznika 2018.
Zachęcamy wszystkich do pisania, dzielenia się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem. Bo bez piszących nie będzie Rocznika!
Wyjaśniam też, że na łamach Rocznika nie publikują tylko członkowie (o co jestem często pytana), ale sympatycy, a także osoby nie związane z naszym "Gniazdem".
Bardzo prosimy o nadsyłanie tekstów do końca lutego. W przypadkach szczególnych jesteśmy skłonne nieco wydłużyć termin
W kwestiach technicznych - polecam przeczytać uwagi dla autorów:
http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewto ... f=1&t=4736
czas leci nieubłaganie i już mamy styczeń. Chciałabym przypomnieć, że nieustająco zbieramy teksty do nowego Rocznika 2018.
Zachęcamy wszystkich do pisania, dzielenia się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem. Bo bez piszących nie będzie Rocznika!
Wyjaśniam też, że na łamach Rocznika nie publikują tylko członkowie (o co jestem często pytana), ale sympatycy, a także osoby nie związane z naszym "Gniazdem".
Bardzo prosimy o nadsyłanie tekstów do końca lutego. W przypadkach szczególnych jesteśmy skłonne nieco wydłużyć termin
W kwestiach technicznych - polecam przeczytać uwagi dla autorów:
http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewto ... f=1&t=4736
Re: Rocznik 2018
30 cze 2018, 15:34
Koniecznie chcialabym pogratulowac wszystkim autorom artykulow do Rocznika 2018,
jakze mi milo znalezc sie w tak doborowym gronie
Super lektura na weekend
Gratuluje i dziekuje takze Wszystkim zaangazowanym w redagowanie Rocznika WTG.
Bylam zupelnym laikiem w przygotowywaniu artykulu do rocznika,
dlatego dziekuje bardzo Joannie Lubierskiej za pomoc a takze za to,
ze w tegorocznym roczniku znalazl sie instruktaz/wskazowki dla autorow,
jest to wielka pomoc na przyszlosc dla takich jak ja......debiutantow
Pragne takze poinformowac, ze moja ciocia Urszula rocznik 1932, o ktorej Ojcu i Jego
pracodawcy jest moj artykul, przyjela dzisiaj odemnie egzemplarz rocznika ze wzruszeniem
w oczach i glosie.
Dziekuje za przyjecie mojego artykulu do tak wspanialej publikacji, znalazlam sie
wsrod wspanialego grona genealogow i moge stwierdzic, ze jestem szczesliwa
jakze mi milo znalezc sie w tak doborowym gronie
Super lektura na weekend Gratuluje i dziekuje takze Wszystkim zaangazowanym w redagowanie Rocznika WTG.
Bylam zupelnym laikiem w przygotowywaniu artykulu do rocznika,
dlatego dziekuje bardzo Joannie Lubierskiej za pomoc a takze za to,
ze w tegorocznym roczniku znalazl sie instruktaz/wskazowki dla autorow,
jest to wielka pomoc na przyszlosc dla takich jak ja......debiutantow
Pragne takze poinformowac, ze moja ciocia Urszula rocznik 1932, o ktorej Ojcu i Jego
pracodawcy jest moj artykul, przyjela dzisiaj odemnie egzemplarz rocznika ze wzruszeniem
w oczach i glosie.
Dziekuje za przyjecie mojego artykulu do tak wspanialej publikacji, znalazlam sie
wsrod wspanialego grona genealogow i moge stwierdzic, ze jestem szczesliwa
Re: Rocznik 2018
30 cze 2018, 22:22
Haniu!
Jakże mi miło czytać takie dobre słowa
Dziękuję!
Towarzystwo publikacyjne jak zwykle znakomite, to prawda, a tematyka różnorodna, jak zawsze.
To wszystko zasługa Wasza - czyli Autorów!
Nie chcę aby zabrzmiało to patetycznie ale bez Was nie byłoby Rocznika i nas przy okazji też (w sensie Komitetu Redakcyjnego )
Przyjemniej lektury!
PS A my zbieramy już nowe teksty, serio!
Jakże mi miło czytać takie dobre słowa
Dziękuję!
Towarzystwo publikacyjne jak zwykle znakomite, to prawda, a tematyka różnorodna, jak zawsze.
To wszystko zasługa Wasza - czyli Autorów!
Nie chcę aby zabrzmiało to patetycznie ale bez Was nie byłoby Rocznika i nas przy okazji też
(w sensie Komitetu Redakcyjnego )Przyjemniej lektury!
PS A my zbieramy już nowe teksty, serio!