Nasze publikacje
23 gru 2009, 21:49
Kilkoro z członków naszego Towarzystwa "popełnilo" już książki, bądź artykuły o tematyce genealogicznej. Dlatego proponuje taki temat: Nasze publikacje gdzie będzie można przedstawić na forum swoje osiągnięcia.
Na początek rekomendacja trzech książek
1. Katarzyna Krüger - Genealogia Wszystkich Familii Parochii Wieleńskiej zebrana przez x. A. Rontza A.D. 1786
Książka obejmuje genealogie rodzin zamieszkałych na terenie Wielenia i okolicznych wsi od 1592 d0 1797 roku.
Osobno jest spis właścicieli, proboszczów, kanoników . Książka zawiera 304 strony formatu A5
2. Paweł Hałuszczak - Historia rodu Hałuszczak na tle wydarzeń historycznych XVIII-XX w.
Rodzina wywodzi się z Siedlec k/Wolsztyna i związana jest z Wielkopolską. Książka zawiera wywody genealogiczna, spis nazwisk z ich etymologią, znani z rodu , czyli wszystko co o swoich przodkach udało się autorowi wydobyć jest tutaj zamieszczone. Jest wiele zdjęć . Książka zawiera 367 stron.
3. Wojciech Jędraszewski - Tryptyk Wielkopolski tom 1 i 2 .
Spis parafii i miejscowości do nich należących w archidiecezji gnieźnieńskiej (tom1) i poznańskiej (tom2)w XIX wieku. Są tam również informacje o miejscu znajdowania się się akt metrykalnych dla każdej parafii, są również mapki poglądowe. Uwzględniono w spisie niemieckie nazewnictwo miejscowości. W opracowaniu tom 3 , czyli spis miejscowości Wielkiego Księstwa Poznańskiego (Provintz Posen).
Zapraszam do umieszczania informacji o swoich publikacjach.
Wojtek
Na początek rekomendacja trzech książek
1. Katarzyna Krüger - Genealogia Wszystkich Familii Parochii Wieleńskiej zebrana przez x. A. Rontza A.D. 1786
Książka obejmuje genealogie rodzin zamieszkałych na terenie Wielenia i okolicznych wsi od 1592 d0 1797 roku.
Osobno jest spis właścicieli, proboszczów, kanoników . Książka zawiera 304 strony formatu A5
2. Paweł Hałuszczak - Historia rodu Hałuszczak na tle wydarzeń historycznych XVIII-XX w.
Rodzina wywodzi się z Siedlec k/Wolsztyna i związana jest z Wielkopolską. Książka zawiera wywody genealogiczna, spis nazwisk z ich etymologią, znani z rodu , czyli wszystko co o swoich przodkach udało się autorowi wydobyć jest tutaj zamieszczone. Jest wiele zdjęć . Książka zawiera 367 stron.
3. Wojciech Jędraszewski - Tryptyk Wielkopolski tom 1 i 2 .
Spis parafii i miejscowości do nich należących w archidiecezji gnieźnieńskiej (tom1) i poznańskiej (tom2)w XIX wieku. Są tam również informacje o miejscu znajdowania się się akt metrykalnych dla każdej parafii, są również mapki poglądowe. Uwzględniono w spisie niemieckie nazewnictwo miejscowości. W opracowaniu tom 3 , czyli spis miejscowości Wielkiego Księstwa Poznańskiego (Provintz Posen).
Zapraszam do umieszczania informacji o swoich publikacjach.
Wojtek
Re: Nasze publikacje
03 sty 2010, 18:04
Witam !
4. (Zgodnie z numeracją rozpoczętą przez Wojciecha)
Dziś już bez obaw mogę przedstawić moją publikację, którą w najbliższym czasie przekazuję do druku:
Formanowiczowie i Furmanowiczowie z Buku.
Ponad 300 lat udokumentowanej historii rodziny
ISBN 978-83-929133-0-6
Nakładem autora, Środa Wlkp. 2010
Moja książka jest opisem dziejów Formanowiczów, opartym na dokumentach źródłowych, z których najstarsze pochodzą z początku XVIII w. Jednak pojedyncze wzmianki o osobach noszących nasze nazwisko rozsiane są w różnych dokumentach pochodzących z wcześniejszych wieków. Przedstawione tu wielkie drzewo genealogiczne Formanowiczów z Buku i Gostynia – ale także z Gniezna, Kłecka i Krobi – powstało wskutek połączenia kilku, dotychczas odrębnych, gałęzi. Powiązała je treść odnalezionych przeze mnie dokumentów z 1742 r. potwierdzających, że drzewo gostyńskie ma korzenie w Buku i obie gałęzie wyrastają z jednego pnia, gdyż mają wspólnego przodka. Owocem moich poszukiwań genealogicznych jest także usystematyzowanie dużej gałęzi Formanowiczów i Furmanowiczów pochodzących z okolic Gniezna i Kłecka. Dokumenty potwierdziły, że ta część rodziny wywodzi się z gałęzi gostyńskiej, co do której udało mi się wcześniej dowieść, że wyrosła ze wspólnego pnia bukowskiego.
Adresuję moją książkę do członków wielkiej rodziny Formanowiczów, mając nadzieję, że odkryje im ona bliskie nam wszystkim osoby i ich dzieje, dotąd zagubione w pomroce dziejów.
Na mojej stronie internetowej pod linkiem http://www.formanowicz.pl/exlibris/formanowiczowie/index.pdf jest dostępny indeks osobowy, obejmujący 957 osób wymienionych w treści mojej książki. Jeśli kogoś zainteresuje któreś z haseł, to chętnie sluzę informacją.
Pozdrawiam
Mariusz Formanowicz
4. (Zgodnie z numeracją rozpoczętą przez Wojciecha)
Dziś już bez obaw mogę przedstawić moją publikację, którą w najbliższym czasie przekazuję do druku:
Formanowiczowie i Furmanowiczowie z Buku.
Ponad 300 lat udokumentowanej historii rodziny
ISBN 978-83-929133-0-6
Nakładem autora, Środa Wlkp. 2010
Moja książka jest opisem dziejów Formanowiczów, opartym na dokumentach źródłowych, z których najstarsze pochodzą z początku XVIII w. Jednak pojedyncze wzmianki o osobach noszących nasze nazwisko rozsiane są w różnych dokumentach pochodzących z wcześniejszych wieków. Przedstawione tu wielkie drzewo genealogiczne Formanowiczów z Buku i Gostynia – ale także z Gniezna, Kłecka i Krobi – powstało wskutek połączenia kilku, dotychczas odrębnych, gałęzi. Powiązała je treść odnalezionych przeze mnie dokumentów z 1742 r. potwierdzających, że drzewo gostyńskie ma korzenie w Buku i obie gałęzie wyrastają z jednego pnia, gdyż mają wspólnego przodka. Owocem moich poszukiwań genealogicznych jest także usystematyzowanie dużej gałęzi Formanowiczów i Furmanowiczów pochodzących z okolic Gniezna i Kłecka. Dokumenty potwierdziły, że ta część rodziny wywodzi się z gałęzi gostyńskiej, co do której udało mi się wcześniej dowieść, że wyrosła ze wspólnego pnia bukowskiego.
Adresuję moją książkę do członków wielkiej rodziny Formanowiczów, mając nadzieję, że odkryje im ona bliskie nam wszystkim osoby i ich dzieje, dotąd zagubione w pomroce dziejów.
Na mojej stronie internetowej pod linkiem http://www.formanowicz.pl/exlibris/formanowiczowie/index.pdf jest dostępny indeks osobowy, obejmujący 957 osób wymienionych w treści mojej książki. Jeśli kogoś zainteresuje któreś z haseł, to chętnie sluzę informacją.
Pozdrawiam
Mariusz Formanowicz
Re: Nasze publikacje
04 sty 2010, 21:49
Z wielu dziełek, jakie popełniłem znajduje się pozycja
Kaszyńscy
Zarys dziejów rodu
Książka zredagowana przez Stanisława Kaszyńskiego, a której autorem zasadniczej treści jest moja skromna osoba. Materiał ten publikowałem przed wydaniem książki na stronie "Gniazda".
ISBN 978-83-89390-44-8
POZKAL Inowrocław 2009
Marian Przybylski - Słowianin
Kaszyńscy
Zarys dziejów rodu
Książka zredagowana przez Stanisława Kaszyńskiego, a której autorem zasadniczej treści jest moja skromna osoba. Materiał ten publikowałem przed wydaniem książki na stronie "Gniazda".
ISBN 978-83-89390-44-8
POZKAL Inowrocław 2009
Marian Przybylski - Słowianin
Re: Nasze publikacje
05 sty 2010, 20:21
wojciech napisał(a): Wojciech Jędraszewski - Tryptyk Wielkopolski tom 1 i 2 .
Spis parafii i miejscowości do nich należących w archidiecezji gnieźnieńskiej (tom1) i poznańskiej (tom2)w XIX wieku. Są tam również informacje o miejscu znajdowania się się akt metrykalnych dla każdej parafii, są również mapki poglądowe. Uwzględniono w spisie niemieckie nazewnictwo miejscowości. W opracowaniu tom 3 , czyli spis miejscowości Wielkiego Księstwa Poznańskiego (Provintz Posen).
Witam i skromnie pytam:W jaki sposób można nabyć te publikacje ?
Pozdrawiam
Maria
Re: Nasze publikacje
05 sty 2010, 22:53
Witam i skromnie odpowiadam.Napisać na adres: wojtek.jedrek@gmail.com
A ja do Ciebie Mario zaraz napiszę na PW.
Wojtek
Re: Nasze publikacje
24 sty 2010, 20:52
Historia listami pisana
ISBN 978-83-928096-4-7
TMMS Strzelno-Warszawa-Wrocław 2009
Ukazała się niewielka książka mego autorstwa [70 stron] o bohaterskim strzelnianinie inż. Edmundzie Rucińskim. Obiecałem, więc zabezpieczyłem 100 egzemplarzy na spotkanie czerwcowe w Siemionkach dla tych, którzy tam przybędą. Niecierpliwi mogą kontaktować się z Heliodorem na pryvie celem wcześniejszego jej otrzymania.
Okładkę można zobaczyć na http://strzelno2.bloog.pl/kat,0,page,2,.
Notka o inż. Edmundzie Rucińskim:
Edmund Ruciński urodził 11 maja 1909 r. się w Strzelnie na Kujawach. W latach 1932-1937 studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej i uzyskać tytuł inżyniera-mechanika. Od 1937 r. pracował w Państwowych Zakładach Inżynierii w Warszawie, popularnym „URSUS-ie”.
Zdolności konstruktorskie spowodowały, iż został zaproszony do współpracy naukowej z Politechniką Warszawską. Był starszym asystentem na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej, pracując w Zakładzie Kotłów Parowych pod kierunkiem prof. Bolesława Tołłoczko. Pomyślnie zapowiadającą się pracę zawodową i naukową przerwał wybuch II wojny światowej.
Z początkiem okupacji PZI stały się filią wrocławskiego „FAMO” - Fahrzeug - und Motorenwerke G.m.b.H. i nazwane zostały „FAMO - Warschau”. Stąd, Edmund został przeniesiony do Wrocławia, do którego przybył 18 listopada 1940 r. Tutaj też podjął działalność w organizacjach konspiracyjnych: wrocławskim „Olimpie” oraz we wrocławskiej Grupie Wywiadu Ofensywnego Komendy Głównej ZWZ-AK „Stragan”. Aresztowany 5 czerwca 1942 r. za działalność podziemną osadzony został we wrocławskim więzieniu gestapo, a następnie w Gross Rosen. Edmund Ruciński, nr obozowy 6546, po kilkunastu dniach pobytu w obozie został 4 stycznia 1943 r. stracony.
Marian Przybylski - Słowianin
ISBN 978-83-928096-4-7
TMMS Strzelno-Warszawa-Wrocław 2009
Ukazała się niewielka książka mego autorstwa [70 stron] o bohaterskim strzelnianinie inż. Edmundzie Rucińskim. Obiecałem, więc zabezpieczyłem 100 egzemplarzy na spotkanie czerwcowe w Siemionkach dla tych, którzy tam przybędą. Niecierpliwi mogą kontaktować się z Heliodorem na pryvie celem wcześniejszego jej otrzymania.
Okładkę można zobaczyć na http://strzelno2.bloog.pl/kat,0,page,2,.
Notka o inż. Edmundzie Rucińskim:
Edmund Ruciński urodził 11 maja 1909 r. się w Strzelnie na Kujawach. W latach 1932-1937 studiował na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej i uzyskać tytuł inżyniera-mechanika. Od 1937 r. pracował w Państwowych Zakładach Inżynierii w Warszawie, popularnym „URSUS-ie”.
Zdolności konstruktorskie spowodowały, iż został zaproszony do współpracy naukowej z Politechniką Warszawską. Był starszym asystentem na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej, pracując w Zakładzie Kotłów Parowych pod kierunkiem prof. Bolesława Tołłoczko. Pomyślnie zapowiadającą się pracę zawodową i naukową przerwał wybuch II wojny światowej.
Z początkiem okupacji PZI stały się filią wrocławskiego „FAMO” - Fahrzeug - und Motorenwerke G.m.b.H. i nazwane zostały „FAMO - Warschau”. Stąd, Edmund został przeniesiony do Wrocławia, do którego przybył 18 listopada 1940 r. Tutaj też podjął działalność w organizacjach konspiracyjnych: wrocławskim „Olimpie” oraz we wrocławskiej Grupie Wywiadu Ofensywnego Komendy Głównej ZWZ-AK „Stragan”. Aresztowany 5 czerwca 1942 r. za działalność podziemną osadzony został we wrocławskim więzieniu gestapo, a następnie w Gross Rosen. Edmund Ruciński, nr obozowy 6546, po kilkunastu dniach pobytu w obozie został 4 stycznia 1943 r. stracony.
Marian Przybylski - Słowianin
Re: Nasze publikacje
24 maja 2010, 19:19
No to się pochwalę, po 6 latach zbierania materiałów i ich przetwarzania powstała 200 stronicowa książka
Ewa Rembikowska
REMBIKOWSCY
ISBN 978-83-930478-0-2
Nakład własny, Warszawa 2010, format A4, kolor
Książka o prostych ludziach z mozołem zmagających się z trudem codziennym, chcących budować lepszą przyszłość dla swoich dzieci.
Opowiedziane historie dotyczą okresu od końcówki XIX wieku po II wojnę światową i pierwsze lata nowego porządeku ukształtowanego w jej wyniku.
Książka prezentuje biografie poszczególnych członków rodziny od pradziada do wnuka w obrębie czterech podstawowych gałęzi rodu Rembikowskich. Teksty ilustrowane są bogatą ikonografią w postaci starych zdjęć, widokówek, map, dokumentów, wycinków z gazet oraz autografów bohaterów opowieści.
Pokazane zostały kierunki migracji w ramach ziemi wielkopolskiej – od wsi do miast oraz emigracji poza terytorium Królestwa Prus. Z tym z kolei związana była zmiana pokoleniowa charakteru zajęcia - od robotnika folwarcznego po mistrza w rzemiośle krawieckim, szewskim, cukierniczym, ślusarskim.
Książkę uzupełniają trzy rozdziały przybliżające tematykę podatków, służby wojskowej i funkcjonowania administracji w XIX wiecznym zaborze pruskim.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa Rembikowska
REMBIKOWSCY
ISBN 978-83-930478-0-2
Nakład własny, Warszawa 2010, format A4, kolor
Książka o prostych ludziach z mozołem zmagających się z trudem codziennym, chcących budować lepszą przyszłość dla swoich dzieci.
Opowiedziane historie dotyczą okresu od końcówki XIX wieku po II wojnę światową i pierwsze lata nowego porządeku ukształtowanego w jej wyniku.
Książka prezentuje biografie poszczególnych członków rodziny od pradziada do wnuka w obrębie czterech podstawowych gałęzi rodu Rembikowskich. Teksty ilustrowane są bogatą ikonografią w postaci starych zdjęć, widokówek, map, dokumentów, wycinków z gazet oraz autografów bohaterów opowieści.
Pokazane zostały kierunki migracji w ramach ziemi wielkopolskiej – od wsi do miast oraz emigracji poza terytorium Królestwa Prus. Z tym z kolei związana była zmiana pokoleniowa charakteru zajęcia - od robotnika folwarcznego po mistrza w rzemiośle krawieckim, szewskim, cukierniczym, ślusarskim.
Książkę uzupełniają trzy rozdziały przybliżające tematykę podatków, służby wojskowej i funkcjonowania administracji w XIX wiecznym zaborze pruskim.
Pozdrawiam
Ewa
Re: Nasze publikacje
24 maja 2010, 21:20
Pozwolę sobie na króciutką recenzję:
Publikacja jest przygotowana perfekcyjnie pod każdym względem. Najważniejsze, że nie przynudza i nie usypia czytelnika - jak to z niektórymi sagami bywa.
Z przyjemnością i zainteresowaniem przeczytałam (na razie "po łepkach" - nieszczęsny protokół z Walnego).
Ilustrowana licznymi fotografiami przodków Ewy, bardzo ciekawymi dokumentami, pysznymi przepisami...
Brawo Ewo,
jestem dumną posiadaczką jeszcze ciepłej książeczki wraz z autografem autorki
Publikacja jest przygotowana perfekcyjnie pod każdym względem. Najważniejsze, że nie przynudza i nie usypia czytelnika - jak to z niektórymi sagami bywa.
Z przyjemnością i zainteresowaniem przeczytałam (na razie "po łepkach" - nieszczęsny protokół z Walnego).
Ilustrowana licznymi fotografiami przodków Ewy, bardzo ciekawymi dokumentami, pysznymi przepisami...
Brawo Ewo,
jestem dumną posiadaczką jeszcze ciepłej książeczki wraz z autografem autorki
Re: Nasze publikacje
24 maja 2010, 21:45
Ewo, pozazdrościłem Basi i chciałbym też zostać posiadaczem tej książeczki. Powiedz, jakże to uczynić mam? 
Pozdrawiam
Michał
Pozdrawiam
Michał
Re: Nasze publikacje
24 maja 2010, 22:30
Trzeba brać udział w spotkaniach.
Ale Ewa na pewno ma jeszcze jeszcze wolny egzemplarz.
Ale Ewa na pewno ma jeszcze jeszcze wolny egzemplarz.
Re: Nasze publikacje
25 maja 2010, 07:17
Witam!
Michał napisał: "Ewo, pozazdrościłem Basi i chciałbym też zostać posiadaczem tej książeczki. Powiedz, jakże to uczynić mam?
Nie ma problemu. Poproszę na priva o adres. Wyślę.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa
Michał napisał: "Ewo, pozazdrościłem Basi i chciałbym też zostać posiadaczem tej książeczki. Powiedz, jakże to uczynić mam?
Nie ma problemu. Poproszę na priva o adres. Wyślę.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa
Re: Nasze publikacje
25 maja 2010, 08:42
Ja także będę bardzo wdzięczny za umożliwienie posiadania owocu Twojej wieloletniej pracy. Tym bardziej, że część Twojej Rodziny związana jest z Żerkowem.
Re: Nasze publikacje
28 maja 2010, 01:05
Ewo mozesz byc dumna ze swojej ksiazki !
Wlasnie skonczylam czytanie i musze powiedziec ze nie tylko udalo sie Tobie zebrac wiele materialow na temat rodziny, ale rowniez bardzo ciekawie je przekazalas.
Forma graficzna a szczegolnie duza ilosc zdjec ...i autografy poszczegolnych osob, stanowia bardzo ladne uzupelnienie tekstu.
Twoja ksiazka jest dowodem na to ze genealogia to nie tylko spis nazwisk i dat, lecz takze w miare szczegolowe opisy poszczegolnych etapow zycia naszych przodkow i krewnych na tle historycznych i spolecznych wydarzen.
Gratuluje i pozdrawiam, Teresa
Wlasnie skonczylam czytanie i musze powiedziec ze nie tylko udalo sie Tobie zebrac wiele materialow na temat rodziny, ale rowniez bardzo ciekawie je przekazalas.
Forma graficzna a szczegolnie duza ilosc zdjec ...i autografy poszczegolnych osob, stanowia bardzo ladne uzupelnienie tekstu.
Twoja ksiazka jest dowodem na to ze genealogia to nie tylko spis nazwisk i dat, lecz takze w miare szczegolowe opisy poszczegolnych etapow zycia naszych przodkow i krewnych na tle historycznych i spolecznych wydarzen.
Gratuluje i pozdrawiam, Teresa
Re: Nasze publikacje
28 maja 2010, 07:28
Dziękuję wszystkim za miłe słowa na temat mojej publikacji. Starałam się oddać koloryt epoki. A przede wszystkim dać ładną oprawę graficzną, co prawie się udało. Ale muszę powiedzieć, że najlepszą recenzję wystawił mi 11 letni syn mojego kuzyna. Otworzył książkę... i widać było jak treść coraz bardziej go wciąga, emocjonuje tak, że aż wołał młodszego brata, by z nim podzielić się swoimi odkryciami. Nie mógł się oderwać, tak go te historie zafascynowały. I o to mi chodziło.
Pozdrawiam
Ewa
Pozdrawiam
Ewa
Re: Nasze publikacje
30 cze 2010, 02:00
Ewa - dzieki wielkiej uprzejmosci Danusi i Bogdana, dostalam od nich twoja ksiazke. Gratuluje 
W wolnych chwilach siegam po nia i czytam twoje opracowanie historii Rembikowskich. Zrobilas wspaniala prace Naprawde masz sie czyms pochwalic
Dzisiaj zaczelam czytac o Marii Siebert z d.Rembikowskiej i dowiedzialam sie, ze mieszkala z rodzicami w Poznaniu przy ul.Wyspianskiego 19.
Gdybysmy zyly w tym samym okresie to bylybysmy sasiadkami .
Jesli chcesz moge ci poslac 2-3 fotki tej kamienicy gdzie mieszkala Maria, oczywiscie jesli nie masz.
Tutaj dziekuje jeszcze raz serdecznie Dance i Bogdanowi oraz tobie wielkie gratulacje
Pozdrowienia.
W wolnych chwilach siegam po nia i czytam twoje opracowanie historii Rembikowskich. Zrobilas wspaniala prace Naprawde masz sie czyms pochwalic Dzisiaj zaczelam czytac o Marii Siebert z d.Rembikowskiej i dowiedzialam sie, ze mieszkala z rodzicami w Poznaniu przy ul.Wyspianskiego 19.
Gdybysmy zyly w tym samym okresie to bylybysmy sasiadkami
. Jesli chcesz moge ci poslac 2-3 fotki tej kamienicy gdzie mieszkala Maria, oczywiscie jesli nie masz.
Tutaj dziekuje jeszcze raz serdecznie Dance i Bogdanowi oraz tobie wielkie gratulacje
Pozdrowienia.
Re: Nasze publikacje
15 wrz 2010, 14:27
Witam - wczoraj przeczytalam /polknelam / ksiazke naszej kolezanki Danusi o Krzyzu w Kowalewie pt."Krzyz w Kowalewie strzeze Baranowa 150 lat". Napisalam polknelam bo ksiazke czyta sie szybko i z zainteresowaniem.
Styl pisania jest rzeczowy i "ludzki", w paru miejscach oczy mi sie zaszklily. Opracowanie, ma w sobie tempo i akcje, czyta sie szybko i wszystko jest zrozumiale.
Widac, ze Danusia wlozyla w to naprawde wiele pracy ale sie oplacilo
Danusiu i widze, ze wszystko to praca zbiorowa-rodzinna, tymbardziej naleza sie brawa
Dodam, ze ksiazka z powodzeniem moze sluzyc jako swietny informator jakie dokumenty mozna odszukac i przegladac w poszukiwaniu historii naszych przodkow.
Danka miala wiele szczescia, ze doszukala sie ich bardzo wielu.
Polecam.
Pozdrowienia
/ ksiazke naszej kolezanki Danusi o Krzyzu w Kowalewie pt."Krzyz w Kowalewie strzeze Baranowa 150 lat". Napisalam polknelam bo ksiazke czyta sie szybko i z zainteresowaniem. Styl pisania jest rzeczowy i "ludzki", w paru miejscach oczy mi sie zaszklily. Opracowanie, ma w sobie tempo i akcje, czyta sie szybko i wszystko jest zrozumiale.
Widac, ze Danusia wlozyla w to naprawde wiele pracy ale sie oplacilo
Danusiu i widze, ze wszystko to praca zbiorowa-rodzinna, tymbardziej naleza sie brawa
Dodam, ze ksiazka z powodzeniem moze sluzyc jako swietny informator jakie dokumenty mozna odszukac i przegladac w poszukiwaniu historii naszych przodkow.
Danka miala wiele szczescia, ze doszukala sie ich bardzo wielu.
Polecam.
Pozdrowienia
Re: Nasze publikacje
26 wrz 2010, 20:34
Pragnę poinformować, iż ukazał się 3 tom Tryptyku Wielkopolskiego "traktujący" o Diecezji kujawsko-kaliskiej.
Diecezja ta, największa w zaborze rosyjskim, obejmowała swym zasięgiem Włocławek, Kalisz, Piotrków Trybunalski i Częstochowę.
Tak więc zostały spisane wszystkie parafie i miejscowości Wielkopolski.
Wojtek
Diecezja ta, największa w zaborze rosyjskim, obejmowała swym zasięgiem Włocławek, Kalisz, Piotrków Trybunalski i Częstochowę.
Tak więc zostały spisane wszystkie parafie i miejscowości Wielkopolski.
Wojtek
Re: Nasze publikacje
26 wrz 2010, 20:48
Witam,
a co to jest za tryptyk? Czy mogę poprosić o dokładny tytuł i miejsce, gdzie można to nabyć?
Byłbym wdzięczny
Pozdrawiam
Andrzej
a co to jest za tryptyk? Czy mogę poprosić o dokładny tytuł i miejsce, gdzie można to nabyć?
Byłbym wdzięczny
Pozdrawiam
Andrzej
Re: Nasze publikacje
27 wrz 2010, 18:26
Andrzeju!
Wysłałem informację na PW.
Wojtek
Wysłałem informację na PW.
Wojtek
Re: Nasze publikacje
18 wrz 2011, 16:16
Witam,
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 2 tomu "Tryptyku" i mam również pytanie, gdzie można nabyć pozostałe tomy. Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam J.
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem 2 tomu "Tryptyku"
i mam również pytanie, gdzie można nabyć pozostałe tomy. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam J.