Dyskusje na temat działalności WTG, organizacji, planów, działań, spotkań, itd.
Odpowiedz

02 lis 2007, 18:41

Witam kolegów z Lubelskiego TG.
Bardzo ładne sprawozdanie z jedną poprawką.Na terenie Targów to nie była ciuchcia jeno nasza "Piękna Helena",która reprezentowała naszą gminę Wolsztyn na Międzynarodowych Targach Turystycznych TOUR SALON 2007."Piękna Helena" to Pm 36-2 najładniejszy nasz parowóz z jedynej czynnej parowozowni w Europie w Wolsztynie.Proszę zobaczyć
http://www.wolsztyn.pl/wpisy_958.html oraz http://www.parowozy.com.pl/
Pozdrawiam Jacek Piętka

02 lis 2007, 20:06

Jacku!
Sprawdziłem ,że to jednak ciuchcia. Piękna , ale jednak ciuchcia. :)
Ale tam macie fajne te parowozy.
Wojtek
ps. A sprawozdanie z Lublina jest super.

02 lis 2007, 20:18

Moje sprawozdanie "pisze się" z pewnymi problemami. Ma to związek z okresem świątecznym i wyjazdami. Do niedzieli sprawozdanie znajdzie się na stronie.
Za opóźnienie serdecznie wszystkich przepraszam,

skrybka

ps. Sprawozdanie Rafała jest fantastyczne. Nie podejrzewałabym go o taką lekkość pióra. Zresztą wszystkie: i Ewy i Margolci i Piotra są świetne. Trzeba by je w następnym roku umieścić w roczniku - rzecz jasna za zgodą Autorów.

03 lis 2007, 11:38

Asiu, rośnie Ci potężna konkurencja...
Sprawozdanie Rafała jest fantastyczne, bo opisuje On nie tylko fakty (czasem nieprzyjemne, jak spotkanie z "tą dzisiejszą młodzieżą" w pociągu), ale też swoje przemyślenia i ciekawe spostrzeżenia historyczno-genealogiczno-architektoniczne :roll:
Ale się wymądrzam, po prostu podobało mi się... :lol:

03 lis 2007, 14:25

A ja tam i tak liczę na Asię...

Pozdrawiam naszą Sk-rybkę, M.

03 lis 2007, 21:14

mac napisał(a):A ja tam i tak liczę na Asię...


No chociaż jeden się znalazł :)
Wciąż je piszę, dziś powinnam skończyć, no najdalej jutro, ale staram się jak mogę, by było na dziś wieczór :)

sk.

03 lis 2007, 22:36

Sprawozdanie

Część I
"Na tropie wielkopolskich antenatów czyli archiwalny poranek"

Dla mnie ten dzień zaczął się dość wcześnie, choć nie tak wcześnie jak dla niektórych naszych gości przemierzających ciemną nocą Polskę, spoglądających zza okien pociągu na uśpione wioski, oświetlone nikłym, pomarańczowym światłem stacje i przejazdy kolejowe, mijając ciemne plamy lasów i pól, wsłuchując się w spokojny, miarowy stukot kol pociągu jadącego do Prowincji Poznańskiej. (...)


Całe sprawozdanie (przeniesione) na stronie spotkania: http://wtg-gniazdo.org/wiki.php?page=Po ... 7_rocznica
Ostatnio edytowano 04 lis 2007, 10:39 przez Asiek, łącznie edytowano 1 raz

03 lis 2007, 22:54

Asiu!
Warto było czekać na Twoje sprawozdanie. Dzis minął tydzień od naszego spotkania, a czułem sie jakby ono jeszcze trwało. Wielkie brawa.
Wojtek

03 lis 2007, 23:31

.
Ostatnio edytowano 22 maja 2008, 12:26 przez ferdek61, łącznie edytowano 2 razy

04 lis 2007, 00:19

Piękne sprawozdanie Joasiu! Czytałem z zapartym tchem, przypominając sobie każdy szczegół spotkania, mając wrażenie jakby ono nadal trwało. W pierwszej chwili, gdy zobaczyłem ile tego napisałaś, to przeraziłem się że nie dam rady o tej godzinie przeczytać całości. Skończyłem jednak nadzwyczaj szybko i nadal chcę jeszcze, jeszcze więcej emocji które niestety zostały już za nami.
Gratuluje tak udanej relacji! :)
Piotrek

04 lis 2007, 01:30

Hallo,
dzisiaj wieczorem wrociłam do domu i po przejrzeniu forum odżyły wrazenia sprzed tygodnia.
Było to wspaniałe, niezwykłe spotkanie !
Pozdrawiam serdecznie - Teresa
PS. Wojtku, przesylke otrzymalam juz w srode - jestes jak zwykle niezawodny - dziekuje bardzo.

spotkanie.

04 lis 2007, 09:24

Moi drodzy! Nie ma innego wyjścia- musimy spotkać się znowu......Pozdrawiam Iwona.

04 lis 2007, 12:16

Asiu,
można rzec, że zasłuchałem się w szmer Twojej opowieści...Czarodziejko, spowodowałaś, że odżyły wspomnienia, znowu wsiadłem do nocnego pociągu, znowu w Częstochowie rozglądał się za mną na peronie Piotr, już wtedy w nocy, w przedziale zaczęliśmy znowu przeżywać przyszłe spotkanie, czy Asia będzie na dworcu? Co i jak będzie dalej? Emocje narastały z każdym, mijanym w pośpiesznym stukocie kół kilometrem...I byłaś, niezawodna, owieczki wysiadły i zbliżały się niespiesznym krokiem do stojącej w oddali drobnej postaci pastereczki...A potem- a potem to już Twoja, pięknie i prawdziwie sugestywna opowieść...
Dziękuję Ci za wszystko
Włodek

ps.
co zrobiłaś, niedobra, swoim rzęsom??

04 lis 2007, 13:26

Relacja-rewelacja! Mam tylko nadzieję, że mandaty nie obowiązują "do tyłu"? Teraz już wszyscy wiedzą o naszym przewinieniu! :oops: Ale...czego się nie robi, by spotkać TAKICH LUDZI!
Margola

04 lis 2007, 19:05

Włodzimiest napisał(a):Dziękuję Ci za wszystko
Włodek


Włodku Kochany,
To ja Ci dziękuję, że mimo wszystko dotarłeś, przyjechałeś, po prostu byłeś z nami, ze mną.
Takie owieczki do opieki to zawsze i chętnie bardzo :)


Włodzimiest napisał(a):ps.
co zrobiłaś, niedobra, swoim rzęsom??

hihihi :)
Widziałeś w sobotę, że wszystko z nimi w porządku :) Po prostu trzeba je było postawić do pionu, bo w nocy opadły :)

04 lis 2007, 19:07

Asiu

Super sprawozdanie. Przeczytałam dosłownie jednym tchem.
Powtórze słowa Wojtka "warto było czekac"

Jola

04 lis 2007, 19:08

margola napisał(a):Relacja-rewelacja! Mam tylko nadzieję, że mandaty nie obowiązują "do tyłu"? Teraz już wszyscy wiedzą o naszym przewinieniu! :oops: Ale...czego się nie robi, by spotkać TAKICH LUDZI!
Margola


Marolciu,
Twoje parkowanie naprawdę było perfekcyjne, zwłaszcza na Mielżyńskiego :) Zdolna z Ciebie Dziewczynka!
A mandatami się nie martw, nie ma czym :)

04 lis 2007, 19:31

Asiu!
Cudownie, jak zawsze. Literatura piękna...
:shock: :!: :!:
Dziękuję.
Jerzy

Spotkanie....

04 lis 2007, 22:03

No to może i ja wtrącę swoje przysłowiowe trzy grosze....

Nie,nie,nie o samym spotkaniu,bo sporo osób w bardzo ciekawy,
dowcipny, a momentami i w orginalny sposób już to zrobiło.
Tym razem będzie o malutkim zakątku Poznania .Była to pierwsza nasza
wspólna "wyprawa" do waszego grodu, do miasta,którego właściwie w
ogóle nia znam. Owszem,jeżdziłam służbowo na Targi Poznańskie,ale
ledwo tam docierałam,zaraz wracałam.No i tym razem było podobnie.Jeden dzień i to w dodatku tak mocno wypełniony-gdzie tu uszczknąć chociaż parę chwil na zwiedzanie......A jednak mimo lekkiego "plątania się" po poznańskich ulicach ( jednokierunkowe!!!!) troszeczkę zobaczyliśmy.Po "małych" poszukiwaniach udało się nam szybciutko zaparkować (tu moje uznanie dla kierowcy, który dzielnie znosił wszelkie moje uwagi typu "o tu,a może tam, no nie tutaj").I to
stosunkowo niedaleko miejsca docelowego! Mieliśmy jeszcze prawie
godzinkę w rezerwie,no to zgodnie z naszymi wieloletnimi zwyczajami
postanowiliśmy chociaż ciut "pobiegać" po okolicy.Czyli aparaty
fotograficzne do ręki, rzut okiem na okolicę,aby potem trafić do auta
, i zaczęlismy nasza "bieganinkę". Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak
sie nam spodobał ten fragment miasta.Inaczej odbiera się świat
ogladając najwspanialsze nawet albumy,a inaczej własnymi oczami.
Było na co popatrzeć!A te kamienice, a te balkony....Ostatnio robiłam
zdjęcia balkonów w Łodzi i we Wrocławiu-nawet nie wiecie jak są one
ciekawe, jak różne i jak dużo potrafią powiedzieć. Troszkę się
nabiedziłam ( tak,tak) przy słupie ogłoszeniowym, aby ująć go bez tych
włażących ze wszystkich stron w kadr lamp .O tym wiem tylko ja...
Mietek zniknął mi juz w oddali,a ja dalej skaczę koło słupa.Jak ktoś
to obserwował,to mógł mieć lekko zdziwioną minę.HIHIH! No tak,chwila
nieuwagi ,i mąż mi zginął! Chwila rozterki, no ale od czego są telefony
komórkowe...Szybciutko sie odnajdujemy, rzut okiem na zegarki i
trzeba biec na spotkanie.Ale oto jeszcze muszę pstryknąć ten budzący
we mnie ,doprawdy nie wiem czemu dziwnie przyjazne uczucie, samotny zegar..( wyszedł nieostry -może to znak ,że powinnam kiedyś tu znowu zajrzeć).Wpadamy w jakąś uliczkę,Mietek leci zrobić zdjęcie samotnie stojacemu hydrantowi. O i drugiemu .Znowu nastepny? Skąd ich tu tyle? Ja prawie biegnę,potykam sie i ...rzucam okiem na bramę. I co? Widzę na podwórku straszną stertę śmieci( Poznań,śmieci-coś mi tu nie pasuje),trwa to sekundy,coś przykuwa mój wzrok.." Eureka" !!! Jakie ciekawe wykończenie ścian,sufitu. A klatka schodowa.A brama. Wołam Mietka,pstrykamy zdjęcia.Warto by było wejść wyżej na pięterka,ale czas...Lecimy dalej.Z wrażenia zapominamy zapisać adres pod jakim znajduje się ta kamienica.A szkoda! I tu mała zagadka dla Poznaniaków. Może ktos z was zna to miejsce?
. Juz widac siedzibe PTPN.
Zdyszani wpadamy na schodach na Wojtka i Zbyszka.Zapominamy o
zmęczeniu.Uściski,szybka wymiana zdań.Tyle chciałoby sie powiedzieć,
a tu wchodzą juz następni goscie.

A wieczorem ponowne ,niestety znowu króciutkie spojrzenie na miasto. Lekko podświetlone Stare Miasto,nastrojowy klimat,zarys kamienic
oraz ratusza . Tego nie da sie opisać. Lepiej
popatrzcie na nasze zdjecia na stronie http://www.marynowski.pl/2007_10_27_poznan/ Jest tak miło,że
nie chce się juz iść dalej...Niestety wkrótce trzeba było już wracać.....

Iwona.

05 lis 2007, 14:45

Iwonko, Wasze zdjęcia jak zawsze są rewelacyjne. Cieszę się, że mieliście czas na pstryknięcie ich... ja przez swoje manewry parkingowe.. ach... hihih Z przyjemnością oglądam więc Wasze fotki! Dzięki, że się nimi podzieliłaś z nami.
Margola

08 lis 2007, 16:35

Troszke późno, ale dopiero dopiero teraz nauczyłam się wklejać zdjęcie :oops:
Oto pare fotek ze spotkania
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam Jola Mazur

08 lis 2007, 21:08

Witam,
spotkanie było bardzo udane i oby więcej takich bywało, ponieważ jestem przekonany, iż są bardzo potrzebne. Dostarczyło mi tak wiele niezapomnianych wrażeń, poznanie osobiste (oprócz Marzeny i Teresy z mężem Andrzejem) wielu, których znałem tylko z forum WTG, oraz interesujące wystąpienia zaproszonych prelegentów. Dziękuję organizatorom za trud w przygotowaniu tego jubileuszowego spotkania.
andreas

09 lis 2007, 10:14

Witam serdecznie :D

No tak atmosfery poznańskiego spotkania nie da się zapomnieć :lol:
Może by ją trochę pokazać na zdjęciach. Brak mi fotek w Galerii. Czy się ukażą ? Mam sporo zdjęć, ale... nienasycona jestem :wink:
Ostatnio edytowano 09 lis 2007, 10:17 przez ewaduch, łącznie edytowano 1 raz

09 lis 2007, 10:15

Witam serdecznie :D

No tak atmosfery poznańskiego spotkania nie da się zapomnieć :lol:
Może by ją trochę pokazać na zdjęciach. Brak mi fotek w Galerii. Czy się ukażą ? Mam sporo zdjęć, ale... nienasycona jestem :wink:

12 lis 2007, 10:19

Witam, wstawiłem trochę zdjęć do galerii. Wiem, jako że nie udało mi się zmieścić wszystkich, istnieje prawdopodobieństwo, że kogoś pominąłem. Jeśli tak - to przepraszam i proszę o informację, jakie zdjęcia jeszcze dodać.

Pozdrawiam
Maciej

13 lis 2007, 11:12

Maćku,

dziękuję bardzo :D Emocje już opadły, a fotki na pamiątkę zostaną.

Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch

19 lis 2007, 14:39

Witam!
No nareszcie , dzieki Tereni która przysłała mi CD, moge pokazać rodzinne zdjęcie członków WTG. Są prawie wszyscy obecni.
Wojtek

Obrazek

19 lis 2007, 14:56

Ładna gromadka się Was uzbierała! Przyjemnie popatrzeć na te uśmiechnięte twarze.
Odpowiedz