Dyskusje na temat działalności WTG, organizacji, planów, działań, spotkań, itd.
Zablokowany

Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

22 lis 2011, 17:41

admin: wydzielony wątek z viewtopic.php?f=1&t=4440&start=0

Roman Kurka napisał(a):Widzę to następująco.
1. Rozpoczęcie tradycyjnie 10.00 w Witaszycach.
2. 11,30 - 13,30 Dobrzyca
3. 14.00 - 15.00 Taczanów
4. Od 15,15 Pleszew - Muzeum Piekarnictwa z pogadanką właściciela Pana Tomasza Vogta na temat historii rodzinnej firmy http://www.vogt-cukiernia.pl/muzeum.html
+ ewentualny wykład Christiana + posiłek ( w przypadku kiedy grupa nasza będzie liczyła do 50 osób)
Gdyby frekwencja okazała się większa - wykład Christiana + posiłek poza muzeum (np. w Zawidowicach - to do uzgodnienia)
I teraz należałby uściślić co rozumiemy jako czas letni. Czy maj lub czerwiec to już czy dopiero lipiec lub sierpień. Ja byłbym za terminem wcześniejszym.
Roman


Okres letni w moim rozumieniu ogranicza sie niestety do lipca i sierpnia, czyli do czasu wakacji. To moze byc problem dla Romana.

Jezeli konieczny ma byc jakis wyklad ode mnie ... to wolalbym uzywac- tak jak Malgosia w Wasowie- jakies urzadzenie video medialne ...

Czy nie wypadalo by w tym wykladzie ... opierac sie raczej na przykladach zwiazanych z rodzinami z Dobrzycy i z okolic ? A wiec, czy najlepiej nie byloby o dawnych mieszkancach Dobrzycy przemawiac w samej Dobrzycy ?

Pozdrawiam

Chrystian

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 18:30

Wykład Małgosi w Wąsowie dot. Jej przodków i Jej rodziny.

Nie jest tajemnicą poliszynela iż moi przodkowie w dwóch liniach wywodzą się z Dobrzycy.

My żyjący potomkowie i członkowie rodzin Golińskich i Brzezińskich, zamieszkali w Dobrzycy i nie tylko,
nie życzymy sobie i nie wyrażamy zgody - mamy do tego pełne prawo-,
aby przykładem do jakiejkolwiek publicznej analizy przez osoby nie będące jej członkami (tzw. osoby trzecie),
były osoby w przeszłości należące w jakimkolwiek czasie do rodzin Golińskich i Brzezińskich , mających korzenie w parafii Dobrzyca.

W imieniu żyjących członków rodziny zam. z Polsce
Danuta Wojcięgowska z domu Brzezińska

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 19:06

Już ród Golińskich od dawna słynie publicznymi, internetowymi, analizami trzeciej osoby ...

Nawet licealiści z Oignies, którzy dwa lata temu byli w Witaszycach, już słyszeli o tym.
Nawet polonijni mieszkańcy z Dourges (którzy mają stosunki przyjaźne z Raszkowem ...) słyszeli o tym rok temu .

Trzecia osoba już wszystko za granicę omówiła, bo taki piękny przykład zasłuzył na światowy rozgłos !

Obiecam, ze przynoszę ze sobą ze Francji jakiś dobry szampan, i mam nadzieję, ze w salach Zamku Dobrzyckiego, będę mógł podnosić toast w towarzystwie najlepszej przedstawicielki potomków rodu Golińskich !

Niech żyją Golińscy !


Pozdrawia
trzecia osoba

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 20:02

Słuchajcie, ja już nic z tego nie rozumiem! Czy Wy się kłócicie, czy nie?
Jeśli tak, to proponuję jako rozwiązanie PW albo e-mailowe. Jeśli nie, to chyba należy nam się wyjaśnienie.
W każdym razie temat jest o planowanych spotkaniach - i mam nadzieję, że przyjadą na nie więcej niż trzy osoby.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 20:08

Bardzo to wszystko ciekawe i intrygujące. Szkoda tylko, że osoby czwarte, piąte itd. nie bardzo wiedzą o co chodzi.

Osoba czwarta.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 20:58

Macieju, już rozumiem, że takiego spotkania nie chcesz.

Niech tak będzie.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 21:09

A kiedy to Maciej powiedział? w zasadzie czytam ze zrozumieniem znakomicie, a tu się pogubiłam
Ostatnio edytowano 22 lis 2011, 21:13 przez menka, łącznie edytowano 1 raz

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 21:12

Roman Kurka napisał(a):Widzę to następująco.
1. Rozpoczęcie tradycyjnie 10.00 w Witaszycach.
2. 11,30 - 13,30 Dobrzyca
3. 14.00 - 15.00 Taczanów
4. Od 15,15 Pleszew - Muzeum Piekarnictwa z pogadanką właściciela Pana Tomasza Vogta na temat historii rodzinnej firmy http://www.vogt-cukiernia.pl/muzeum.html
+ ewentualny wykład Christiana + posiłek ( w przypadku kiedy grupa nasza będzie liczyła do 50 osób)
Gdyby frekwencja okazała się większa - wykład Christiana + posiłek poza muzeum (np. w Zawidowicach - to do uzgodnienia)
I teraz należałby uściślić co rozumiemy jako czas letni. Czy maj lub czerwiec to już czy dopiero lipiec lub sierpień. Ja byłbym za terminem wcześniejszym.
Roman


Jako osoba przynajmniej czwarta jestem bardzo zainteresowana takim spotkaniem - a czy jako osoba przynajmniej czwarta mogę się na takowym spotkaniu pojawić...? :roll:

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 21:21

Już mi się nie chce wyjaśnić, to co każdy może sam poczytać.
Uczestnicy forumu nie są w przedszkolu.

Niech sami odnajdują, kto napisał w duchu kłótni, a kto w duchu uspokojenia.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 21:46

Też mam korzenie w dobrzyckiej parafii o czym Chrystian dobrze wie :)
Cieszyłabym się na taki wykład - o rodzinach dobrzyckich w Dobrzycy!

Do miłego zobaczenia (mam nadzieję)!

Ps. Moje rodziny dobrzyckie mogą służyć za przykłady.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 21:52

Ps. Moje rodziny dobrzyckie mogą służyć za przykłady.

:)

Pozdrawiam
:!:

Chrystian

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 22:03

Zrozumiałam, że Danka nie życzy sobie analizy swoich rodzin z tego terenu.
Zaproponowałam więc swoje.
Oczywiście mogą być inne, Twoje Chrystianie lub kogoś innego.
Może nieprecyzyjnie się wyraziłam.

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 22:37

1.
Za późno.
Sprawa pochodzenia Golińskich z Dobrzycy była szeroko omówiona na tym właśnie forumie.
Jak napisałem, to idealny, pedagogiczny przykład dla świeżych genealogów. A nawet może dla bardziej doświadczonych ...
Jeżeli ten przykład jest błędny, wystarczy napisać : Nie zgadzam się z tym, dlatego, że ...
A nie : Nie wolno Tobie o tym nic napisać, bo Ty nie jesteś z naszej krwi ....

2.
Skąd właśnie ta Księga powtórnego Prawa, ogłoszonego dziś przez Dankę, że tylko rodzina może o swoich coś napisać ?
A nikt z genealogów nie reaguje ! Ale udają głupiego, który nic nie rozumie ... A nawet oskarżają niewinnego o kłótnię !

Pozdrawiam

Chrystian

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 22:50

Christianie, nie oskarżam Cię o kłótnię. Nie rozumiałem wymiany zdań, bo Danka kierowała swoje uwagi bezpośrednio do Ciebie (chyba, bo pisała o 3 osobie), a Ty do Danki o rodzinie, której nie znam, o nazwisku, o którym nie słyszałem. Przykro mi, ale czuję się, jakbym podsłuchiwał rodzinną / nie rodzinną kłótnię, która nie jest moim interesem - stąd odsyłam na wymianę e-mailową.

Jeśli chodzi o to, czy tylko rodzina ma prawo pisać o swoich przodkach, to oczywiście, że nie. Jeśli chcecie to piszcie o moich przodkach. Z dziką chęcią wysłucham...

Proponuję uspokoić dyskusję. Zamierzam - czy się to komu podoba, czy nie - przenieść ją do osobnego wątku. Jutro. Ten jest o spotkaniach 2012.

Christianie, zapraszamy na nasze spotkania, jeśli tylko będziesz w Polsce. Możemy dopasować terminy. Osobiście chętnie posłucham o dowolnym rodzie i dowolnych Twoich doświadczeniach genealogicznych.

Uczestnicy forumu nie są w przedszkolu.

ps. przynajmniej dwóch bywa tam codziennie (regularnie spotykam się tam z Łukaszem). Na obecnym etapie uważam się poniekąd za eksperta w tej dziedzinie... ;)

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

22 lis 2011, 23:11

Nawet Prezydent Bronisław Komorowski nic nie mógł wskórać jak mu niejaki Marek Jerzy Minakowski przeanalizował przodków. Pierwszy lepszy genealog zacznie teraz szperać w archiwach i doszukiwać się sensacji. Proszę bardzo zlustrować moją rodzinę to zaoszczędzę dużo czasu.

Pozdrawiam Piotr Dutkiewicz

Re: Spotkania WTG w 2012 r.

23 lis 2011, 03:22

DankaW napisał(a):My żyjący potomkowie i członkowie rodzin Golińskich i Brzezińskich, zamieszkali w Dobrzycy i nie tylko, nie życzymy sobie i nie wyrażamy zgody - mamy do tego pełne prawo-, aby przykładem do jakiejkolwiek publicznej analizy przez osoby nie będące jej członkami (tzw. osoby trzecie), były osoby w przeszłości należące w jakimkolwiek czasie do rodzin Golińskich i Brzezińskich , mających korzenie w parafii Dobrzyca.

A to sie usmialem, jeszcze takiej niedorzecznosci to tutaj nie bylo. Fakty opisane w roznych ogolnie dostepnych zrodlach nie sa Twoja wlasnoscia Danusiu. Nawet genealogia Twojej rodziny nie jest Twoja wlasnoscia (oczywiscie pomijamy tutaj osoby zyjace). Masz prawo do prywatnych dokumentow/zdjec to wszystko.
Czy Ty Danusiu czytalas to co napisalas?

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 09:39

Witam
Chciałabym napisać, jako osoba której ta dyskusja nie dotyczy,jak odbieram wymianę postów, między Danką i Christianem.
Christian wiele razy atakował Dankę i Bogdana na forum, próbował im udowodnić, że są marnymi genealogami, na siłę próbował im tworzyć drzewo i używał przy tym chamskich określeń.Danka więc nie bez powodu miała prawo sądzić, że wykład Christiana, będzie następną zaczepką.Napisała tylko, że nie życzy sobie wykładu na temat jej rodziny. Dalsze posty Christiana potwierdziły obawy Danki.Tak więc miała rację, że znów byłaby zaczepiana i narażona na czyjś brak kultury.
A to poniżanie wszystkich członków forum......przedszkolaków?
Grażyna

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 11:10

Widzę, że niechcący wplątałam się w dyskusję - co nie było absolutnie moim zamiarem. Chciałam się dowiedzieć czy sympatycy WTG też mogą brać udział w spotkaniach gdyż też interesują mnie tereny związane z Pleszewem.

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 11:15

Agnieszko, na naszych spotkaniach zawsze mile widziane są wszystkie osoby, które interesują się genealogią lub historią danej miejscowości :D

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 11:38

xxx
Ostatnio edytowano 23 lis 2011, 12:11 przez Genowefa, łącznie edytowano 1 raz

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 11:53

Apeluję o umiar i niekontynuowanie wytykania sobie wzajemnie dawnych uszczypliwości :)

Robi się tak, jak to w naszym narodzie zastanawiająco częste: parę silnych indywidualności i próba nadania działaniom spójnego kierunku od razu przypomina "pasanie kotów" jak mówią Amerykanie :) :)

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 13:46

kufferka napisał(a):Agnieszko, na naszych spotkaniach zawsze mile widziane są wszystkie osoby, które interesują się genealogią lub historią danej miejscowości :D

Dziękuję za odpowiedź - będę śledzić pilnie rozwój sytuacji :D

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 14:47

ewa kolo napisał(a):Witam
Chciałabym napisać, jako osoba której ta dyskusja nie dotyczy,jak odbieram wymianę postów, między Danką i Christianem.
Christian wiele razy atakował Dankę i Bogdana na forum, próbował im udowodnić, że są marnymi genealogami, na siłę próbował im tworzyć drzewo i używał przy tym chamskich określeń.Danka więc nie bez powodu miała prawo sądzić, że wykład Christiana, będzie następną zaczepką.Napisała tylko, że nie życzy sobie wykładu na temat jej rodziny. Dalsze posty Christiana potwierdziły obawy Danki.Tak więc miała rację, że znów byłaby zaczepiana i narażona na czyjś brak kultury.
A to poniżanie wszystkich członków forum......przedszkolaków?
Grażyna




W tych morderczych zdaniach widać tylko ... jak Poeta pisze :

... mądrość-kłamstwa i ciemnota,
Karności harap lub samotrzask z złota,
Trąd, jad i brud .


Z przedszkolakami przynajmniej zawsze panuje jedna wartość : NADZIEJA.



Chrystian

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 16:04

Tak, wszyscy, ktorzy udaja wbrew rzeczywistosci, ze nie rozumieja sytuacji, udaja glupkow.

1) Do tej pory, jeszcze nie wiem, ktory temat dokladnie bedzie moj w tym wykladzie - jezeli taki wyklad wogole bedzie,bo ostatnie slowo chyba nalezec bedzie nie do mnie, ale do organizatora spotkania, Romana. O Golinskich ani slowa nie pisalem. Pisalem o rodach z Dobrzycy.

2) Od razu Danka pisze , ze nie wolno mi cokolwiek mowic o Golinskich. Ty piszesz, ze ona ma prawo tego ode mnie rzadac. A ja, a nie tylko ja, uwazam, ze ona wcale nie ma do tego prawa.

3) Moglbym bardzo ostro reagowac ... wybralem inna droge. Pisalem lekkim tonem ...
a) Troche zartobliwie, odpowiedzialem , ze niestety .... wszyscy wiedza juz, jakie analize mam o pochodzeniu tego rodu dobrzyckiego. Szukaj w archiwach WTG. Moze te analize mozna dyskutowac, , kontestowac, a nawet odrzucic, ale nie ocenzurowac tak jak chce Danka .
Juz korzystalem kilka razy z tego przykladu w wykladach skierowanych do polonijnej publicznosci, bo jest bardzo przejrzysty i latwy do zrozumienia.
b) Skonczylem moja odpowiedz okrzykiem " Niech zyja Golinscy !" , oraz nawet zaproszeniem do kieliszka szampana w Dobrzycy. Czyli podalem reke ... otworzylem droge do pojednania.

A co dostalem w zamian za swoj gest pokoju ?

Krytyki od Macieja - ze to klotnia, a wiec ma byc prywatna . Mam prywatnie opowiedziec tej osobie, ktora publicznie mnie odzywala !

Ze z powodu tej klotni, zanosimy sie do kleski - nie bedzie nikogo w tym spotkaniu !

Krytyki teraz od Ciebie !

A dzis, widze, nie krytyki, ale klamstwa i skazanie na smierc od Grazyny !


NIE CHCE PONIZAC INNYCH , CHCE OBRONIC SIEBIE WOBEC ATAKI .

Wiec prosze Ciebie, czytaj to wszystko od poczatku, od nowa.

Ofiarowalem pokoj, a tu chca, zebym sie wstydzil !

NIE !
NIE DO PRZYJECIA !

Pomoglem Dance odnalezc czesc swoich przodkow - to jest prawda. A ona i dzisiaj Grazyna daje wszystkim do zrozumienia, ze ja jej chce narzucic falszywych przodkow. Czy ja musze z wstydem zaakceptowac, ze tak bylo i tak jest ?

Pozdrawiam

Chrystian


PS Niestety mam obecnie duzo pracy szkolnej. Nie moge poswiecic tyle chwil dla swojej obrony. Chyba kopia mojej odpowiedzi do Ciebie wysle do forumu, zeby zaoszczedzic swoj czas.

Re: Echa dyskusji - Spotkanie w Dobrzycy

23 lis 2011, 16:50

Zadaniem administratora jest nie dopuszczenie do takich sytuacji.

Skoro wszyscy napisali co myślą, blokuję temat. Danka napisała, co jej lezy na sercu, Christian, co miał na myśli. Resztę dyskusji między Christianem a innymi osobami, PROSZĘ przenieść na płaszczyznę prywatną. Ponad 2.8 tys. użytkowników nie ma ochoty czytać kłótni.

Christianie, zdaję sobie sprawę, że żyjesz na co dzień we Francji i posługujesz się tam językiem francuskim. W Polsce słowo "głupek" jest obraźliwe. Nie zarzucałem Ci wcześniej kłótni i kłótliwości, a tylko pytałem o co chodzi. Miałem do tego prawo, skoro na publicznym forum i do tego w temacie temu nie poświęconemu piszecie o sprawach, o których wiecie tylko Wy i garstka innych osób. Nie wiedziałem, czy to jakieś Wasze żarty, czy zaraz zacznie się wymiana ciosów. Zaczęła się.

Wątek zakończony i dyskusję uważam za zamkniętą. Zostawiam wątek jeszcze jakiś czas do wglądu i usuwam.
Zablokowany