Józefa Wojewódzka Szubin Nakło okolice

[Karol.in]

Drodzy Państwo, mam problem z jedną osobą w swoim drzewie. Mianowicie, chodzi o JÓZEFĘ WOJEWÓDZKĄ, która wg aktu zgonu z USC Szubin oraz z tejże parafii w dniu śmierci ma 43 lata. Zmarła 26.05.1926 w szpitalu w Szubinie. Nie podano czyja to córka, nie podano również gdzie się urodziła. Zgon zgłasza pracownik szpitala. Ta sama osoba raczej zgłasza zgon w parafii, gdyż również oprócz wieku nie wiadomo o Józefie nic. Wg tych danych można oszacować, że Józefa urodziła się w 1883. Sprawdziłam okoliczne parafie tj Szubin, Słupy i nie ma nikogo takiego. Jednakże w 1883 rodzi się Józef Wojewódzki, jeśli mnie pamięć nie myli w parafii Słupy. Jednakże nie jest to błąd, ponieważ w USC również jest zgłoszony Józef a nie Józefa.

Józefa Wojewódzka ma dzieci, ciężko powiedzieć czy jest to jedna i ta sama osoba. Z udokumentowanych przeze mnie osób są to:
- Franciszek Wojewódzki urodzony 31.01.1895 w Wąwelnie USC Wąwelno, zmarł prawdopodobnie w Bydgoszczy najpewniej po II Wojnie
- Marta Wojewódzka urodzona 15.02.1907 w Nakle USC Nakło
- Dziewczynka Wojewódzka zmarła zaraz po urodzeniu 07.03.1910 Wrzosy par. Słupy
Osoby nieudokumentowane to:
- Jan Wojewódzki urodzony 1893 rzekomo dożył starości
- Irena Wojewódzka urodzona 1912 zmarła chyba też od razu po urodzeniu

Udało się nawiązać kontakt z rodziną Józefy. Rodzina podaje, że Józefa urodziła się 17.04.1863 Selinko, oraz że zmarła w Szubinie, czyli można przyjąć że Józefa Wojewódzka zmarła w 1926 w Szubinie to ta Józefa której szukam, jednakże następują pewne nieścisłości. Dzieci Jana i Irenę podała mi rodzina, dziewczynkę z 1910 znalazłam sama, ale oni ją podali jako Zosię martwo urodzoną. Jeśli przyjąć za pewnik, że Józefa której szukam urodziła się w 1863 to praktycznie nie ma szans żeby była ona matką dla Dziewczynki, Ireny, a już Marta to myślę biologicznie był ostatni dzwonek dla Józefy na dziecko. Natomiast jeśli przyjąć, że Józefa urodziła się w 1883 to biologicznie nie ma szans żeby była matką dla Jana czy też Franciszka. Wpisując w mapy Selinko pojawia się Sielinko pod Opalenicą i niestety nie ma tam żadnych Wojewódzkich, czy też Józefy.

Nie wiem drodzy Państwo jak to ugryźć. Już nie wiem sama, czy Józefa była panną z domu Wojewódzką, czy może zostało jej to nazwisko po mężu, wszak w akcie ślubu np Franciszka jest podana jako niezamężna. Można przyjąć prawie za pewnik że nie mówimy tu o jednej Józefie a pewnie o dwóch.
Może ktoś z Państwa natknął się w swoich poszukiwaniach na kogoś takiego?

Akt ślubu Franciszka
https://i.imgur.com/zxejG64.jpg
Akt urodzenia Franciszka
https://i.imgur.com/erC7iLn.jpg
Akt urodzenia Marty
https://i.imgur.com/CoffJZG.jpg
Akt ślubu Marty
https://i.imgur.com/1XgpjCZ.jpg
Księga zgonu dziewczynki:
https://i.imgur.com/C4dy3bZ.jpg
Akt zgonu Józefy
https://i.imgur.com/vP3AD9W.jpg
https://i.imgur.com/xYVzceA.jpg

[Gosia53]

Witam.

Z FamilySearch-

W roku 1926 w Szubinie zmarły 2 Józefy Wojewódzkie:
1- 16.IV.1926 lat 43, Szubin (ten akt masz).
Tutaj więcej danych nie ma.

2- 4.XI.1926 lat 62, wdowa po Janie, Pińsk, zdj. 587, wpis 59:
Jej rodzice to Walenty Bleja i Michalina Cholewczyńska.


Ślub tej Józefy-
28.I.1884, zdj. 557, wpis 2:
Jan Wojewódzki lat 22, Józefa Bleja lat 20, oboje z Pińska, Rodz. Jana to Paweł Wojewódzki, Marianna Gonia.

Józefa ur. się 20.I.1864 Pińsk, zdj. 88, wpis 7:


Małżeństwo to miało kilkoro dzieci, żadne imię nie pokrywa się z wymienionymi przez Ciebie i rodzinę.

Dwie Józefy Wojewódzkie rodziły nieślubne dzieci-

7.III.1910 Wrzosy, zg. dziecka, ojciec nieznany (ten akt masz).

11.VI.1880 Szubskawieś, zdj. 366, wpis 32:
zm. Wojciech Wojewódzki 3 mies, matka Józefa Wojewódzka, z nieprawego łoża.


Czy rodzina wspomniała coś więcej na temat Józefy, czy była mężatką, czy oprócz Jana i Ireny, miała jeszcze inne dzieci?
Czy podali datę dzienną zgonu Józefy?

Wydaje się, że poszukiwana Józefa była panną i jej ur. trzeba szukać w innej parafii- wiek podany w akcie zgonu może nie być tożsamy z wiekiem jaki faktycznie miała.

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.

[Karol.in]

Rodzina podała dzieci: Franciszka powstańca (czyli ten wymieniony przeze mnie), Martę, Jana, Irenę, Zosię (którą ja zwę dziewczynką, nie moge znaleźć odpowiedniego USC pod ten wieś, żeby zobaczyć czy to faktycznie jakaś Zosia).

Z tego, co rodzina mówi to mówią że Józefa zmarła w Szubinie, gdzieś mają zapisane datę urodzenia i to Sielinko. Twierdzą, że Marta może być pochowana na niej, ale mi się to wszystko nie spina jakoś

[danka55]

Przede wszystkim dane zgonu podawała osoba obca, pracownik szpitala a nie rodzina. Na ile są one prawdziwe, możliwe że sama Józefa nie wiedziała? A może była ona mieszkanką przyszpitalnego przytułku? Nic o niej nie wiadomo poza suchym wpisem. Nie wiadomo na co chorowała czy była zdrowa psychicznie. I podstawowe pytanie, dlaczego rodzina nie zgłaszała w parafii jej danych a osoby obce? I różnica 20 lat dużo zmienia. Jeśli jak twierdzi rodzina urodziła się w 63 roku, to jak na owe czasy była starą kobietą i kto wie czy właśnie nie znalazła się w przyszpitalnym przytułku Napisałam o tym, bo miałam podobny przypadek w Rypinie.

[Gosia53]

Witam.

Franciszek ur. 31.I.1895 w Wąwelnie ma wpisane w kartotece- ojciec Józef, matka Józefa Wojewódzka.
Jeżeli wpis o ojcu nie jest pomyłką, to jego matką nie może być Józefa zmarła 4.XI.1926, w jej akcie zg. jest zapis- wdowa po Janie.
Ślubowali oni w 1884, więc nie wchodzi w rachubę to, że przed narodzeniem Franciszka wyszła drugi raz za mąż.
Z kolei Józefa zm.16.IV.1926 też nie wchodzi w grę jako matka Franciszka, ponieważ w aktach ur. dzieci wpisana jest tylko ona jako matka, bez ojca dzieci, a w akcie ślubu Franciszka jako niezamężna, nie mogła więc mieć męża Józefa.

Widzę kilka nieścisłości w danych które Ty masz, jak i w danych, które podała rodzina.
Coś jest nie tak- tylko te dwie Józefy zmarły w roku 1926 w Szubinie, więc albo druga Józefa zmarła w innym roku, albo jest jeszcze Józefa, która zmarła w innej parafii, albo jest błąd w kartotece Franciszka.
https://wbh.wp.mil.pl/pl/skanydetale_wy ... lne/54352/


Na PoznanProject jest zapis ślubu Jana Wojewódzkiego i Józefy Bleji, są tam wpisane komentarze, może warto skontaktować się.
Warto też odszukać w aktach powstańczych życiorys Franciszka, może będzie tam więcej informacji.
No i to Sielinko też jest jakąś wskazówką do poszukiwań.
Może rodzina ma zapisanego męża Józefy?

Pozdrawiam.
Kaniewska Małgorzata.

[Karol.in]

Mamy te akta powstańcze i tam nic nowego właśnie nie ma :/ Będziemy szukać

[Karol.in]

Ta Józefa ktorą podałam nie zmarła w listopadzie a w kwietniu, jako niezamęzna. A ojciec Józef wpisany to myśle, że mogła zachodzić konieczność lub lepiej to wyglądało więc wpisali jakkolwiek. Mój dziadek też ma w akcie urodzenia wpisanego ojca bez nazwiska byle było że wpisany :/