Odpowiedz

Jaki to zawód?

04 cze 2009, 00:08

W jednym z aktów urodzenia spotkałem się z zapisem dotyczącym zawodu ojca noworodka: CUSTOS NORTO. Czy ktoś może mi powiedzieć czego on był strażnikiem?

Re: jaki to zawód ?

04 cze 2009, 07:15

Nie ma takiego słowa. Przypuszczam, że chodzi o stróża nocnego (c. de nocte, c. noctialis, c. nocturnus), tyle że "c" wziąłeś za "r" i pominąłeś wężyk sygnalizujący skrócenie (suspensję) na końcu słowa.

Re: jaki to zawód ?

06 cze 2009, 00:02

Bartku,
dziękuję za pomoc,wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był. Mieszkał we wsi Łąsko Wielkie (sławnej skądinąd miejscowości - na polach pod tą wsią, w październiku 1410 roku miała wojska Jagiełły rozgromiły znacznie liczniejsze siły krzyżackie) i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować? Z przekazów rodzinnych wiem, że ów pradziad był rybakiem. Może był strażnikiem przystani rybackiej?

Re: jaki to zawód ?

09 cze 2009, 22:02

wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był.


I ma Pan chyba rację.

Nie jestem ekspertem języka łacińskiego, ale spróbuję pomoc.
Otóż moim skromnym zdaniem CUSTOS to w 100% dozorca/stróż
(nawet dziś we Włoszech używa się podobnego wyrazu/CUSTODE).
Co do Norto, to tu są dwie kwestie. Hmmm, "norto" to niekoniecznie nocny!
W j.włoskim strażnik nocny znaczy >>> metronotte. Pewnie wyraz norto należałoby odczytać jako morto.

I tu mamy zagadkę rozwiązaną. CUSTOS MORTO oznacza wg mnie >>> dozorca cmentarza.
Gdyż jak wiemy morto znaczy martwy/zmarły. Pytanie czy w pobliżu owej wsi był, a może jeszcze jest jakiś cmentarz.
To by wszystko wyjaśniało.

Z pozdrowieniami
germanista Robert

Re: jaki to zawód ?

09 cze 2009, 23:34

...
Ostatnio edytowano 14 sty 2012, 15:16 przez Chrystian Orpel, łącznie edytowano 1 raz

Re: jaki to zawód ?

10 cze 2009, 21:11

Bartek pewnie ma rację. Robercie i Chrystianie dziękuję za zainteresowanie tematem.

Re: jaki to zawód ?

11 cze 2009, 20:42

Próbowałem wskazać inną drogę, ponieważ jak cytuję poniżej były spore wątpliwości.
i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować?


No cóż, nie pomogło. Ale zawsze trzeba próbować, bo jak mawiał mój profesor:
Lepiej pisać bez namysłu, niż namyślając się za mało.

Choć mam wrażenie, że kogoś cytował.

Re: jaki to zawód ?

16 cze 2009, 23:27

siwy napisał(a):Bartku,
dziękuję za pomoc,wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był. Mieszkał we wsi Łąsko Wielkie (sławnej skądinąd miejscowości - na polach pod tą wsią, w październiku 1410 roku miała wojska Jagiełły rozgromiły znacznie liczniejsze siły krzyżackie) i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować? Z przekazów rodzinnych wiem, że ów pradziad był rybakiem. Może był strażnikiem przystani rybackiej?

Dziś widziałam zapis "status ruralis Custos noctu", więc jednak dozorca w nocy. Więcej nic nie było, więc nie wiadomo czego pilnował, ale wiadomo kiedy :)
Czy sieci rybackich, łodzi i innego sprzętu nie trzeba było pilnować? A może po prostu pilnował wsi, by np. w nocy nie wybuchł pożar.
Odpowiedz