Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

A propos "koło Berlina"

27 lip 2021, 22:36

W karcie Meldunkowej Poznania w danych pewnej kobiety młodej, lecz pełnoletniej
jest ostatni wpis: Berlin - Tempelhof i data w roku 1916,bez dalszego komentarza.
Czy to może oznaczać jej datę zgonu tamże?
To jest ostatni wpis o niej do tej karty.
Co można wydedukować z takiej pragmatyki zapisu?
Dzięki "z góry" za odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek"gerszewski"

Re: A propos "koło Berlina"

27 lip 2021, 23:16

Pewnie zameldowanie. Sprawdź w książkach adresowych:
https://digital.zlb.de/viewer/berliner-adressbuecher/

Re: A propos "koło Berlina"

27 lip 2021, 23:22

Nie wiem jak wygląda ta adnotacja ani w którym miejscu jest umieszczona ale podejrzewam, że po prostu wyjechała wówczas do Berlina. Jeśli mieliby odnotować tam zgon to byłoby to odpowiednio oznaczone, podobnie jak na tych kartach pojawiają się informacje o ślubach czy służbie wojskowej.

Ja mam np. taką sytuację że znalazłem w Kartotece Ewidencji Ludności kuzynkę pradziadka, która na karcie jest wypisana wspólnie ze swoim mężem i ich synem. W komórce „Mieszkanie” ostatnim wpisem jest "15.12.24 Francja” ale jest jeszcze dodatkowy dopisek wyłącznie przy mężu – "23.11.22 do Francji".

Re: A propos "koło Berlina"

28 lip 2021, 06:52

To jest ostatni wpis o niej do tej karty.
Co można wydedukować z takiej pragmatyki zapisu?

Jedno prawie na pewno: nie wróciła już do Poznania

Re: A propos "koło Berlina"

28 lip 2021, 12:30

Dziękuję uprzejmie za odpowiedzi.
Bartek:dziękuję za link,będę sprawdzał.

Greg B:ja też liczę na sumienność pruskich urzędników,że odnotowali by ew.zgon tej osoby.
Gdyby miał miejsce.
Jeżeli już do Poznania dotarła wiadomość o niej z Berlina-Tempelhofu, bez żadnych wprawdzie
komentarzy,czyli,domyślnie,o jej przybyciu tamże.
Poprzedni wpis o niej jest z hotelu w miasteczku w Saksonii.

PawełWietrzykowski:ja też skłaniam się do opcji o braku jej powrotu do Poznania.
Prawdopodobnie była ową wspominaną w rodzinie mego dalekiego kuzyna "ciotką z Berlina".
Odpowiedz