Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

11 mar 2008, 18:38

To jest naprawdę sporo podpisów. Chyba nie ma nawet tylu genealogów.

Pozdrawiam

Jarek

11 mar 2008, 18:51

Zadam może naiwne pytanie. Jarku , a czy jest możliwość aby te koperty dowodowe zamiast zniszczyć umieścić w prywatnym archiwum?
Wojtek

11 mar 2008, 19:10

Wojtku, rozmawiałem na ten temat z Archiwum Państwowym. Aby takie prywatne archiwum mogło powstać trzeba uzyskać pozytywną opinię od Archiwum Państwowego, trzeba podpisać stosowną umowę z wójtem (burmistrzem, prezydentem) o przejmowaniu kopert, musi być również decyzja wydana przez wojewodę o utworzeniu takiego archiwum. Chyba GIODO nie doczepiłby się, skoro ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy zmarłych osób. Czasem mogą być tam co prawda wymienione osoby żyjące. Jeśli koperty byłyby przechowywane przez jakieś prywatne archiwum, to w przypadku zgłoszenia się osoby zainteresowanej z prośbą o wydanie uwierzytelnionej kserokopii, archiwum będzie zobowiązane do tego. Tyle, że za każdym razem będzie musiał to robić notariusz.
Same problemy.

Pozdrawiam

Jarek

11 mar 2008, 23:18

Jarek napisał(a):To jest naprawdę sporo podpisów. Chyba nie ma nawet tylu genealogów.
Sporo, albo i nie. Jeśli każdy z nas, genealogów (ale nie tylko ci z WTG) zbierze po 100 podpisów to ...
Ja setkę zbiorę, oczywiście, jeśli taka inicjatywa zaistnieje.

11 mar 2008, 23:51

Ja również mogę zebrać 100 podpisów. Genealogów na pewno tylu nie poszukam, ale wśród zwykłych ludzi, ceniących historię, mogę to zrobić.

Pozdrawiam

Jarek

12 mar 2008, 08:59

Witajcie,

Takie rzeczy są do ustalania nie na szczeblu lokalnym, a ogólnokrajowym. To być może dobry punkt do rozmów z NDAP (wątek w PolTG) - może należałoby włączyć temat do rozmów.

Jeśli sami nawet zbierzemy kilka tysięcy podpisów, to i tak nic to nie da - będzie to tylko nic nie znaczący załącznik do pisma do NDAP czy innej instytucji.

Maciej

12 mar 2008, 21:03

mac napisał(a):Jeśli sami nawet zbierzemy kilka tysięcy podpisów, to i tak nic to nie da - będzie to tylko nic nie znaczący załącznik do pisma do NDAP czy innej instytucji.
Nie myślałam o piśmie do takiej czy innej instytucji. Jeśli ekolodzy, feministki czy też inne ugrupowania korzystają z możliwości "obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej" to dlaczego genealodzy nie mieliby z tej możliwości skorzystać? I dlatego nie jest to sprawa kilku tysięcy - tyle to sądzę zebraliby uczestnicy tego forum - wśród rodziny, sąsiadów, znajomych i przyjaciół. Potrzeba dużo, dużo więcej. I dlatego, jak słusznie zauważył Maciej
mac napisał(a):Takie rzeczy są do ustalania nie na szczeblu lokalnym, a ogólnokrajowym.
trzeba poruszyć całe polskie środowisko genealogów. Postawmy wobec tego sobie pytanie: czy chcemy zainicjować tego typu akcję. A jeśli tak - to znajdźmy jakiegoś genealoga-prawnika, który sformułowałby tekst proponowanej przez nas ustawy, znajdźmy kogoś, kto podjąłby się zebrania wszystkich wyników, a następnie rzućmy wezwanie na wszystkich forach genealogicznych. Jak uda się zebrać sto tysięcy - wtedy wystąpimy z inicjatywą - nie do NDAP, ale dużo wyżej.

I jeszcze jedno - zastanówmy się, o która wersję chcemy walczyć: o prawo rodziny - spadkobierców do kopert dowodowych ich przodków jak sugeruje Bogusław:
BTK47 napisał(a):Wystarczy jedno krótkie rozporządzenie właściwego ministra ( zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych !!! ), które przyznaje rodzinie prawo do dysponowania tymi dokumentami.
czy przekwalifikowanie kopert dowodowych do kategorii A (jak proponuje Jarek)
Jarek napisał(a):Ja jestem właśnie za tym, aby koperty dowodowe należały do kategorii archiwalnej A

Nie rób nic - nie będzie nic. Chcemy coś robić, czy nie?
Ostatnio edytowano 12 mar 2008, 21:30 przez Jaś, łącznie edytowano 1 raz

12 mar 2008, 21:26

Uporządkujmy dyskusję w sprawie zbierania podpisów.
Pytanie uściślające do Jarka. Kto decyduje o kwalifikacji dokumentów do archiwizowania. Jeżeli NDAP to nie musimy mieć tylu podpisów.
100000 podpisów potrzeba do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. A to dotyczy rozpatrywania wniosków ustaw przez Sejm.
Oczywiście ,że im więcej będzie podpisów na petycji do NDAP tym lepiej.
Wojtek

12 mar 2008, 21:58

wojciech napisał(a):...Kto decyduje o kwalifikacji dokumentów do archiwizowania. Jeżeli NDAP to nie musimy mieć tylu podpisów.

Według mnie NDAP nie kiwnie palcem - zmiana kategorii na A to znaczący wzrost wymagań co do pojemności archiwów. Jeśli nie będzie nacisku z góry - na kategorię A wg mnie nie ma szans. Czy wobec tego nie ograniczyć się do propozycji Bogusława? Byłaby to sprawa w gestii, jak twierdzi Bogusław
BTW47 napisał(a):Wystarczy jedno krótkie rozporządzenie właściwego ministra ( zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych !!! ), które przyznaje rodzinie prawo do dysponowania tymi dokumentami. Nie są to dokumenty rangi akt stanu cywilnego, a jedynie życiorysem, przebiegiem pracy zawodowej, chronologicznym wykazem różnych zdarzeń.....
ministra. Ale i w tym wypadku przydałby się nacisk z góry.

12 mar 2008, 22:03

Mario!
Mi chodziło o to ze sprawa nie jest tej rangi aby zmieniać ustawę. I dobrze bo wtedy sprawa byłaby chyba nie do załatwienia. Natomiast zgadzam się ze przyda sie nacisk z odpowiedniego ministerstwa.
Wojtek

12 mar 2008, 22:25

Bądź Wojtku optymistą! MIERZ SIŁY NA ZAMIARY!

Nie sądzę, aby pomysł Jarka sie udał (wszystko przez Fenicjan, którzy wymyślili pieniądze). Ale ustawa przyznająca rodzinie prawo do dysponowania tymi dokumentami nie jest nierealna. Koszt wykonania takiej ustawy byłby znikomy. To przedstawiciel rodziny wnosiłby o wydanie dokumentów, uzasadniałby prawo do nich (jako np spadkobierca), a urząd nie ponosiłby żadnych kosztów poza może jedynie powiadomieniem wskazanej przez zgłaszającego zgon osoby o zbliżającym się terminie brakowania dokumentów. Rozporządzenie ministra może być zmienione w każdej chwili. Jeśli uzyskamy ustawę - jesteśmy zdecydowanie górą.

13 mar 2008, 07:58

Jeśli chodzi o zmianę kategorii archiwalnej, to wygląda to tak: trzeba zwrócić sie do Archiwum Państwowego, ono z kolei przekazuje sprawę do NDAP, a ta z kolei do Prezesa Rady Ministrów.
Sprawa kopert dowodowych będzie dziś omawiana w APP. Jak będę już coś wiedział, to napiszę. Jestem nawet zwolennikiem tego, aby koperty przekazywać rodzinom, gdyby nie udało sie zmienić kategorii archiwalnej. Po prostu szkoda jest mi tego, że zgodnie z prawem można dziś niszczyć koperty. A jeśli chodzi o oddawanie kopert, to w przypadku zgłoszenia się do urzędu np. trzech synów zmarłego ponad 10 lat mężczyzny, z których każdy chce kopertę i nie mogą dogadać się, to co należałoby zrobić w takiej sprawie, aby nie wywołać konfliktu?

Pozdrawiam

Jarek

13 mar 2008, 09:31

Witajcie,

Mario, nikt nie zajmie się taką ustawą. Inicjatywa ustawodawcza jest nierealna. Poza tym podejrzewam, że klasy archiwalne dokumentów są regulowane na podstawie rozporządzeń właściwego ministra.

NDAP łatwo nie zgodzi się na przechowywanie takich dokumentów (brak powierzchni magazynowej, inne potrzeby), na przechowywanie dłużej w Urzędach nie zgodzą się same Urzędy (taka sama argumentacja jak wyżej), podobnie jak na wydawanie kopert rodzinom. Słyszałem argumentację, że te koperty są "wewnętrznymi dokumentami urzędu będącymi podstawą do wydania dowodów osobistych". W związku z tym, że nie ma osoby - nie ma dowodu - nie ma dokumentów (przechowywane są pewnie na wypadek jakiś postępowań sądowych, spadkowych, itp).

Jedynym rozwiązaniem jest lobbing na rzecz tej sprawy przy zaplanowanych już rozmowach PolTG z NDAP. Naszym zadaniem powinno być włączenie tego problemu do dyskusji.

Jarku, czekamy na dalsze wiadomości ze spotkania w APP.

Maciej

13 mar 2008, 09:33

I takich właśnie codziennych, niespodziewanych komplikacji, jakie przytoczyłeś Jarku, boją się urzędnicy. Dlatego nogami i rękami będą się opierać przed jakimikolwiek zmianami. Nie można bowiem przewidzieć wszystkich sytuacji i ująć ich w odpowiednie paragrafy. Najlepszy byłby zdrowy rozsądek i logika, ale tego ciągle brak. :cry:

13 mar 2008, 10:36

Z życia wiem, że urzędnicy w takich sytuacjach, gdy kilka osób z rodziny zgłasza swoje prawa, doskonale sobie radzą. Np. wymagają by do rozmów przystępowała jedna osoba z pełnomocnictwami od pozostałych uprawnionych osób. W takim wypadku, albo wszyscy się dogadają albo nie będą mieli nic. Po za tym nie sądzę, by dużo takich przypadków było. Tu nie chodzi o jakiś wielki majątek a raczej pamiątkę.
Pozdrawiam
Jarek

13 mar 2008, 11:15

Mam nadzieję, że chociaż uda się załatwić to, aby koperty mogły otrzymywać rodziny zmarłych. Tę propozycję również zgłosiłem do rozpatrzenia przez APP w przypadku, gdyby archiwiści byli niechętni do zmiany kategorii archiwalnej.

Pozdrawiam

Jarek

13 mar 2008, 13:00

Temat kopert dowodowych poruszyłem także na GenPol-u

http://www.genpol.com/index.php?name=PN ... 2662#62662

Pozdrawiam

Jarek

13 mar 2008, 18:10

Jeszcze raz ponawiam prośbę: prawnik potrzebny od zaraz!
I dobrze by było gdyby stosowny wpis zaczynał sie np tak:
"ja , jako prawnik informuję że...."
Pisząc o aspektach prawnych tematu nie zapoznałem się przedtem z "paragrafami" dotyczącymi wydawania dowodów osobistych i archiwizowania dokumentów związanych z tym wydarzeniem, oraz innych jakie mogą mieć b z tym związek.
Było to pisane "z marszu" - coś tam w głowie zaświtało, wiec napisałem...
Co do pomysłu aby "koperty" wręczać rodzinie - moim zdaniem jest to praktycznie bez żadnych kosztów, wręcz oszczędzi samorządowcom nawet te kilka groszy potrzebnych do rozpalenia ognia w kotłowni....
Chciałbym tez zwrócić uwagę, że temat w najmniejszym stopniu - moim zdaniem, wiec mogę się mylić - nie dotyczy jakichkolwiek postępowań spadkowych, dokumentacji związanej z świadczeniami emerytalno-rentowymi.
Chodzi tylko o niewielka reorganizację w ramach biura/wydziału organu samorządowego.

13 mar 2008, 19:15

Obawiam się tylko tego, co byłoby, gdyby ludzie zaczęli przychodzić do urzędów po koperty dowodowe w sposób niezorganizowany. Mam na myśli to, że nie wiem, czy panowałaby taka zgoda w rodzinach, co do wyboru przedstawiciela, który stałby się właścicielem kopery. Byłyby zapewne przez to niesnaski i urzędnicy musieliby rozwiązywać sytuacje konfliktowe. Ale na czyją korzyść? "Trudny orzech do zgryzienia". Ja najchętniej wziąłbym wszystkie koperty moich przodków w prostej linii.

Pozdrawiam

Jarek

13 mar 2008, 19:59

Na
http://www.genpol.com/index.php?name=PNphpBB2&file=search
po wpisaniu "koperty dowodowe" pokazuje się 29 wyników.
Temat drążony jest już od 2006 r.

13 mar 2008, 20:08

Jarek napisał(a):Obawiam się tylko tego, co byłoby, gdyby ludzie zaczęli przychodzić do urzędów po koperty dowodowe w sposób niezorganizowany. ......
...Ja najchętniej wziąłbym wszystkie koperty moich przodków w prostej linii.
PozdrawiamJarek


Ja też!
Problemów rzeczywiście może być wiele. Również pomysłów na ich rozwiązanie.
Jeśli powoli będziemy szli do przodu, korzystali z podpowiedzi innych - może uda się osiągnąć jakiś cel.
Zdecydowanie jednak uważam za celowe nieangażowanie do tego ( a jeśli tak - to możliwie niewielkim stopniu) urzędników. Rzeczywiście - w swojej ogromnej większości potrafią utrącić wszelkie pomysły i inicjatywy. Chociaż poznałem już kilku pozytywnie ustosunkowanych do "zakręconych" genealogów, wręcz pomocnych.

13 mar 2008, 20:21

bardzo dobry, ważny i ciekawy temat. Zastanawiałem się kiedyś, co jest możliwe do zrobienia w tym zakresie. O kategorii archiwalnej (A) nawet nie pomyślałem z prostego względu. Masowe gromadzenie kopert przekłada się wprost na ograniczone możliwości ich magazynowania. Pozostawiając poza rozmową, istotny dla nas zakres wiadomości znajdujący się w owych kopertach, należałoby zastanowić się, jak na przekwalifikowanie kategorii z B na A zareagowałyby archiwa? W mojej ocenie, zareagowałyby raczej negatywnie. Z prozaicznej przyczyny braku miejsca i stosunkowo niskiej dla archiwistów wartości materiału archiwalnego, jaki niesie za sobą koperta.
Koperty to z pewnością "skarb" dla genealogów, w pewnym sensie dla historyka regionalisty i... właśnie. Koperta dotyczy jednostki, przez co jej wartość staje się ograniczona.
Pomysł o możliwości przekazania koperty dowodowej rodzinie zmarłego jest pomysłem w istocie ciekawym i prawdopodobnie możliwie najbliższym, w mojej ocenie, realizacji.

Na marginesie: drogi BTK :) jestem urzędnikiem, niegdyś w administracji rządowej, obecnie w samorządowej :)

Piotr

13 mar 2008, 20:42

Ja również pracuję w administracji samorządowej, a mimo to postanowiłem poruszyć temat kopert dowodowych. Domyślam się, że przekwalifikowanie kopert z kat. B-10 na A jest raczej mało realne. Najważniejsze jest to, aby te koperty trafiły we właściwe ręce, unikając zniszczenia.

Pozdrawiam

Jarek

14 mar 2008, 10:57

Niestety komisja metodyczna, która wczoraj zebrała się w APP, nie wykazała zainteresowania kopertami dowodowymi. Stwierdziła, że urzędy nie mają obowiązku niszczenia kopert po upływie 10 lat od zgonu danej osoby. Jeśli urzędy decydują się na przechowywanie kopert dłużej niż wymaga tego wykaz akt, to nie powinny wydawać kopert (nie ma na to żadnej podstawy prawnej), bo całość stanowi jakąś wartość. Nie ma żadnych przeciwskazań do tego, aby udostępniać koperty osób zmarłych osobom z rodziny, zwłaszcza gnealogom.

Pozdrawiam

Jarek

14 mar 2008, 11:52

Piotrze i Jarku - od tego trzeba było zacząć!!!
Jesteście urzędnikami ( nieważne jakiego urzędu czy szczebla) ja też takim byłem, ułatwi to dalszą dyskusję...
I chyba nikt tak jak Wy ( no i moja skromna osoba także) nie zrozumie niektórych szczegółów..
Ale "ad rem" : skoro AP nie czują sprawy i w zasadzie jest im to obojętne, to wg mnie jest to wskazówka że powinniśmy dążyć do wydawania kopert lub kserokopii ich zawartości ( w ostateczności ) zamiast ich tylko udostępniania.
Czyli należy obrać kierunek na MSWiA- dalej twierdzę że dobre , konstytucyjne rozporządzenie ministra załatwi sprawę szybko i bez zbędnej biurokracji.
Skoro "komisja metodyczna" AP nie wykazuje zainteresowania, to dla mnie oznacza tylko to, że ich te koperty po prostu nie interesują.

Do Piotra : czyżbym znów coś nie tak ? No i teraz bardziej wyjaśniła się sprawa naszej ostatniej korespondencji mailowej, i Twojej znajomości metrykali.

14 mar 2008, 12:35

Jeśli jakiś urząd znalazłby miejsce na wieczyste przechowywanie kopert dowodowych, to myślę, że postąpiłby rozsądnie. Wtedy wszystkie koperty z danego terenu byłyby w jednym miejscu. Słyszałem, że w Archiwum Państwowym Miasta Stołecznego Warszawy gromadzą koperty dowodowe i ponoć mają ich ok. miliona. Jednak trzeba byłoby jeszcze sprawdzić tę informację. Oczywiście obecnie powinno tak być (pewnie nie wszędzie tak bywa), że po złożeniu wniosku o wydanie kserokopii dokumentu z koperty dowodowej zmarłej osoby z rodziny i po uiszczeniu opłaty znika problem z realizacją tego zlecenia przez urzędników. Opowiadam się za wydawaniem kopert dowodowych, jeśli miałoby to uchronic je przed zniszczeniem.

Pozdrawiam

Jarek

14 mar 2008, 15:52

BTK47 napisał(a):Do Piotra : czyżbym znów coś nie tak ?


wszystko jak najbardziej "tak". Po prostu zażartowałem sobie, w odniesieniu do Twojej wypowiedzi :)

pozdrawiam
Piotr

14 mar 2008, 19:14

Jak każdy dobry wielkopolanin ( w moim przypadku z pochodzenia, ale zesłany na Kaszuby :roll: ) również mam poczucie humoru.
Również także jako były urzędnik państwowy...
A poważniej zaś - mam kilku znajomych w różnych forach regionalnych; wczoraj już wysłałem im maile z linkami do stron tego forum, jako najbardziej zaangażowanego w temat " kopert dowodowych".
Może podejmą temat u siebie....
Z racji zamieszkania bliżej mi do PomTG. Byłem niedawno na spotkaniu, wspomniałem o tym temacie.....
Wkrótce nadarzy się kolejna okazja, którą być może także wykorzystam....

koperty/teczki osobowe

19 mar 2008, 10:09

Dzien dobry,
dzisiaj dostalam odpowiedz z Urzedu Miasta Stargardu Szcz ze teczka osobista mojego ojca(zmarl mlodo) zostala zniszczona przez KPMO na poczatku lat 70-tych.Dodatkowa informacja w odpowiedzi: w tutejszym Urzedzie znajduja sie tylko teczki dowodowe osob, ktore zmarly po 1975 roku.
Moze Wy bedziecie mieli wiecej szczescia czego zycze z calego serca
serdecznie pozdrawiam
Ewa

19 mar 2008, 10:26

Z moich informacji wynika, że niektóre urzędy nie przestrzegają tego, co wynika z jednolitego rzeczowego wykazu akt, a więc nie niszczą kopert dowodowych. Ostatnio nawet dowiedziałem się, że w pewnym urzędzie są koperty od 1946 roku, w innym od 1951 roku. Z tym to akurat różnie bywa.

Pozdrawiam

Jarek

28 mar 2008, 22:56

Jarek napisał(a):Gdyby moja propozycja została poparta przez szerokie grono genealogów, to mam nadzieję, że udałoby się przekonać Naczelną Dyrekcję Archiwów Państwowych o konieczności przekwalifikowania kopert dowodowych z kat. B na A. W niektórych urzędach jest jeszcze zachowana dokumentacja wydawanych dowodów osobistych z lat 50 XX wieku. Można byłoby ocalić te materiały.
Niewykluczone, że sytuacja się zmieni na lepsze. Ja w każdym razie w to wierzę. W sytuacji gdy tak wiele dokumentów o wartości genealogicznej bezpowrotnie straciliśmy nie tylko wskutek działań wojennych ale i zaniedbań w okresie powojennym, warto ratować to co pozostało.
Jeśli miałbym wybór odebrać kopertę dziadka czy zostawić ją w archiwum, to zadowoliłbym sie kopią. Gdyby dziadek żył miałby kilkanaścioro wnucząt i ilość potomków rośnie wykładniczo. Jeśli zabrałbym tę kopertę to odebrałbym ją im wszystkim. Niewykluczone, że tym samym wykreśliłbym dziadka dla przyszłych pokoleń i badaczy rodzinnej historii.

28 mar 2008, 23:30

Ja również zadowoliłbym się kopią, gdybym tylko wiedział, że koperty dowodowe nie zostaną zniszczone.
Z koperty dowodowej mojego przodka dowiedziałem się, kiedy i gdzie odbywał służbę wojskową oraz gdzie mieszkał przed wojną, w czasie wojny i po wojnie. Spotkałem również wyciąg aktu urodzenia, małżeństwa i zejścia, ankietę, kartę meldunkową oraz zdjęcia. Same atrakcje.

Pozdrawiam

Jarek

29 mar 2008, 13:18

Gdzie są koperty dowodowe, w USC?

29 mar 2008, 14:02

To zależy od organizacji urzędu. Na pewno w większych miastach znajdują się one w tzw. Wydziałach Spraw Obywatelskich, do których kompetencji należy ewidencja ludności, ewidencja dowodów osobistych i osobno sprawy USC. Jednym z poważnych utrudnień jest to, że trzeba znać serię i numer dowodu osobistego, aby było można odnaleźć kopertę dowodową. Niektóre urzędy niszczą koperty po upływie okresu ich przechowywania, inne wstrzymują się od tego, choćby z uwagi na to, że ludzie chcą udowodnić, gdzie mieszkali, aby móc odzyskać mienie zabużańskie.

Pozdrawiam
Jarek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

09 maja 2008, 17:12

'Witam,
tym razem mialam szczescie i otrzymalam gruby list zawierajacy duzo kopii (bez oplaty) z Urzedu Miasta (Referat
spraw obywatelskich) dotyczacych teczki osobistej mojej zmarlej mamy, wszystkie kopie od 1945 roku
1. data i miejsce pobytu w obozie pracy
2 pierwsze stale miejsce zamieszkania po wojnie
3 podanie o wydanie dowodu osobistego (na podstawie metryki urodzenia) ze zdjeciem mamy,
4 karta osobowa
5 rejestr slubu rodzicow


Warto wiec prosic o kopie , w przypadku ojca, jak juz wczesniej pisalam, teczki osobiste spalili!!!

pozdrawiam
Ewa

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

09 maja 2008, 17:54

Ewo!
Gratuluję.
Możesz napisać jakie to miasto jest takie wspaniałe , że przechowuje koperty dowodowe z tak odległych lat.

Pozdrawiam
Wojtek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

09 maja 2008, 19:36

Witaj Wojtku, szanowny PREZYDENCIE,
otoz teczki osobiste wedruja za dana osoba( szczerze mowiac tego nie wiedzialam) i sa przechowywane w Urzedzie Miasta gdzie dana osoba byla ostatnio zameldowana.W przypadku mojej mamy byl to Szczecinek.Napisalam wniosek z potwierdzeniem ze jestem corka(przylaczylam moja metryke úrodzenia + akt zgonu mamy) i interesuja mnie szczegolnie pierwsze lata po wojnie tzn od 1945 roku.W ciagu 1 tygodnia wszystko otrzymalam. O Boze jak mi ciarki lecialy po plecach i rece sie trzesly ?Poznalam pismo mojego ojca , wypelnial podanie o dowod osobisty dla jego mlodej zony, mojej mamy.
pozdrawiam
Ewa

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

10 maja 2008, 08:18

Ewo!
Również gratuluję!!! :)
Było to dla Ciebie wielkie przeżycie.
Jak widać są w Polsce normalni urzędnicy, którzy po ludzku podchodzą do problemów petenta. Nie wszystko odbywa sie na zasadzie "umywania rąk". Wystarczyła wiedza na temat tego co posiada urząd i trochę dobrej woli aby poszperać w archium.
Oby tak było w każdej instytucji, do której się zwracamy.
Każdy z nas ma różne doswiadczenia. Może warto stworzyć odrębny wątek, w którym moglibyśmy przedstawić inne pozytywne ale i negatywne doświadczenia w tej materii.
Pozdrawiam.
Jerzy

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

10 maja 2008, 17:06

Bardzo mnie to cieszy, że są jeszcze takie urzędy, które nie zniszczyły kopert dowodowych, choć zgodnie z prawem mogły to uczynić.

pozdrawiam

Jarek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

10 maja 2008, 18:27

Jarku,
Tobie szczegolnie dziekuje za wskazowki o istnieniu kopert osobistych, nie mialam pojecia ze tego rodzaju dokumenty znajduja sie w urzedach polskich.Dzisiaj rozmawialam na ten temat ze znajoma, byla v-ce burmistrzka, byla bardzo zaskoczona wiadomoscia o teczkach osobistych.W austriackich urzedach miast nie ma archiwacji tego rodzaju dokumentow , poza metrykami oczywiscie.
Znajoma byla oczarowana , ja jeszcze wiecej

pzdrawiam
Ewa

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

11 maja 2008, 19:09

Z tego co wiem od Wojtka, to niszczenie kopert zostało wstrzymane. NDAP podjęło taką decyzję. Zapewne dzięki temu, że poruszył tę sprawę w rozmowach z NDAP Jacek Młochowski.

Pozdrawiam

Jarek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

18 lip 2008, 14:18

Vitovec napisał(a):otoz teczki osobiste wedruja za dana osoba( szczerze mowiac tego nie wiedzialam) i sa przechowywane w Urzedzie Miasta gdzie dana osoba byla ostatnio zameldowana.


Małe sprostowanie. Koperty dowodowe przechowywane są w urzędzie, w którym dana osoba ostatnio wyrabiała dowód. Jeśli w ostatnim czasie podlegała pod inny urząd, to nie są tam przenoszone.

Mam takie pytanie do osób obeznanych z tematem. Dzisiaj w jednym urzędzie dowiedziałem się, że mogę przejrzeć kopertę dowolnej osoby, pod warunkiem że mam jej zgodę lub interes prawny. Zgody dziadków niestety już nie uzyskam (a może jakiś seans spirytystyczny? :twisted: ), a podobno to że jestem potomkiem nie ma najmniejszego znaczenia (choć myślałem że to dużo znaczy..). Nie znam się na przepisach i nie wiem zupełnie gdzie szukać. Podejrzewam, że urzędnik nie ma nawet obowiązku tych kopert pokazywać, ale czy można jakoś uświadomić przepisami urzędnika, że teoretycznie ja (lub tym bardziej moi rodzice) mam do tych dokumentów prawo zajrzeć?

Pozdrawiam
Piotrek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

18 lut 2009, 15:39

NDAP podjęła decyzję o tym, aby archiwa państwowe wstrzymały wydawanie zgód na brakowanie kopert dowodowych. Zawodowi archiwiści zaczęli już przeprowadzać ekspertyzy kopert dowodowych w urzędach. Chodzi o to, aby oni sami mogli przekonać się, jakie materiały zawierają teczki i koperty dowodowe. Posłuży to do sporządzenia sprawozdań i podjęciu decyzji co do przydatności tego typu materiałów. NDAP nie może podjąć żadnej decyzji co do zmiany kategorii archiwalnej kopert tylko na podstawie tego, co mówią genealodzy. Wysyłają swoich ludzi w teren :-)

Pozdrawiam
Jarek

Re: Gdzie szukać - dowód osobisty

20 lut 2009, 17:52

Pozdrawiam.
Byłem w USC Wa-wa Wola w dniu dzisiejszym obejrzeć kopertę dowodową zmarłej mamy. Miałem szczęście gdyż za kilka miesięcy upłynie 10 lat i koperta z dokumentami zostanie zniszczona. Pani b. uprzejmie wyjaśniła, iż nie znają wytycznych ani zarządzeń NDAP w zakresie dalszej ponad 10 letniej archiwizacji tych kopert. Jest jedynie możliwość pozostawienia w kopercie kserowanego aktu urodzenia i zabrania aktu oryginalnego z pieczęciami II Rzeczypospolitej.
Pozdrawiam. Edward Zając.

To bardzo ciekawe!!!!

01 cze 2009, 21:22

Akurat wpadł mi w łapki link do bardzo ciekawego przepisu prawnego.

http://static1.money.pl/d/akty_prawne/pdf/DU/2008/207/DU20082071298.pdf
O ile § 1 - nic - tylko płakać i płacić, to § 2 powalający! :shock:

Re: To bardzo ciekawe!!!!

02 cze 2009, 08:10

Urzędnik musi pół dnia poświęcić aby zinterpretować wzór z par.2 a nastepnie wyliczyć należność. Dziwię się, że p. Premier pod czymś takim podpisał się.
Swoją drogą opłata w par. 1 również "przesolona".

Re: To bardzo ciekawe!!!!

02 cze 2009, 08:56

Eee, nie narzekajcie. Wzór jest prościutki, a dodatkowo bardzo łatwo obliczyć z niego podatek mnożąc otrzymaną kwotę przez numer telefonu
:mrgreen:

Re: To bardzo ciekawe!!!!

02 cze 2009, 09:22

Czy to oznacza, że za 31 zł ( płacę i płaczę .....) pokażą mi dowód osobisty krewnego, który zmarł w 1953r a nie zachowała się jego żadna fotografia i zobaczę jak wyglądał????? Ostatnio tak mi chodziło po głowie pytanie do WAs co się dzieje z dowodami osobistymi zmarłych osób; czy są gdzieś archiwizowane? Z tego wynika, że tak:)

pozdrawiam:)

Re: To bardzo ciekawe!!!!

02 cze 2009, 09:56

Poczytaj na forum, temat już był omawiany: viewtopic.php?f=2&t=481&p=3908#p3908

W urzędach miasta albo gminy znajdują się archiwa dowodowe. Kiedyś był obowiązek przechowywania tych akt (kopert dowodowych zawierających dokumenty potrzebne do wydania dowodu, a dawniej często były to świadectwa pracy itd) przez 10 lat. Miało się to zmienić i akta te docelowo mają trafiać do odpowiednich archiwów państwowych - nie wiem jaki jest obecny stan tych działań.

Tematy pokrewne pojawiały się też na innych forach: forgen.pl, np. tutaj: http://forgen.pl/forum/viewtopic.php?f= ... 61&p=17614
i pewnie genealodzy.pl.

Re: To bardzo ciekawe!!!!

02 cze 2009, 10:01

Zmieniło się, koperty dowodowe muszą przechowywać 50 lat, informację tę otrzymałam w urzędzie ok. 2 mies. temu, kiedy przeglądałam kopertę mojej babci. Niestety, to co zdążyli zniszczyć, już przepadło.
Odpowiedz