Ciekawe historie, ciekawe miejsca, biografie ciekawych osób związanych z Wielkopolską, historie rodzinne, artykuły o genealogii.
09 lis 2017, 14:45
Jak już to Troilo
10 lis 2017, 05:57
Czeski błąd
11 lis 2017, 12:40
Nie wiem co jest ciekawego w tym zapisie bo nie potrafię tego odczytać.
25 lis 2017, 23:35
W jednej z ksiąg trafiłam na następujące zapis:
"w Roku 1805 była wielka drogość, że wiertel Zyta płacono po 6. Talarow, co gorsza w cale go nie mogli dostać. Ludzie niektórzy samym tylko Jarmuzem, od którego puchli. Zniwa zaczynały się po św. Bartłomieiu, a co większa, iż wszystko Zboze porosło od deszczów, które przez dwie Niedziele cięgiem trwały, całe Lato zamykało się w dwoch dniach.
1805 dnia 5. sierpnia"
"w tuteyszym Mieście zaprowadzone Orły Białe dnia 14.go Czerwca 1807. z wielkim Nabożynstwem i paradą. Przez całki dzień od 4. godziny z rana az do 10. w Noc z Możdzierzy i ręczney broni odgłos strzelania trwał, Kapela dzień i Noc całą nie ustannie bawiła wszystkich Ludzi przytomnych."
"1847 wielka drogość żyta wiertel kosztował 5 Tal. - Perek 13 Zł [?]
1848 powstanie polaków w Wielkim Księstwie Poznańskiem urządzono i zaprowadzono Rzeczpospolitą polską
1848 - 1849 cholera"
26 lis 2017, 15:41
Rok 1770.
"Dnia 11 Sierpnia Spadł tak Wielki Grad ktory y Zboza y Pszenice potłuk y w kosciołach okna powybi[?]ł po szosty godzinie gdze nayprzd gwałtowny Wiater poobolał Stodoły y Ceg[?] nią trwała ta Kara Pańska pułgodziny nad Nami."
26 lis 2017, 16:59
Pożar Fary w Poznaniu w 1773 r.
"Dnia 3 czerwca 1773 D. hora 8va nocte [wieczorem, nocą] Wielka powstała nawalnosć.
Pieruny biły y uderzył Piorun w Farską Wieżę w Poznaniu y kościoł Spalił."http://www.fara.archpoznan.pl/fara/hist ... stniejacej
07 gru 2017, 09:54
Łukasz Bielecki napisał(a):Krystyna z Kujaw napisał(a):Asiek napisał(a):...
"ochrzczone przez akuszerkę w łonie matki".
Tylko .... jak to technicznie jest możliwe?
już w trakcie
akcji porodowej... (?)
Dokładnie tak. Księża zalecali akuszerkom w przypadkach powikłanych porodów od razu polać wodą ukazującą się ledwo główkę dziecka. Smutno to powiedzieć, ale zdawały sobie sprawę, że później może być różnie, a dziecka które w trakcie komplikacji straciło życie, chrzcić nie było już po co.
Krobia, 13 lutego 1796. Akuszerka Barbara Foytowska ochrzciła dziecko w łonie matki "oblewając jego wysuniętą rączkę". Następnie martwe dziecko zostało wyjęte "w kawałkach" przez lekarza Walentego Siereckiego. Akt chrztu tej treści znajduje się w Liber Baptisatorum. Genealog musi być przygotowany na poznanie przykrych i tragicznych zdarzeń w życiu naszych przodków.
09 gru 2017, 15:13
JankaBart napisał(a):w akcie małżeństwa dotyczącym Barbary Meyzianki spotkałam następujący zapis dotyczący jej rodziców:
"... w asystencji tejże matki swojej Doroty z Owsianych z miejsca Smoczyków pierwszych zaślubin Meyziny z miejsca Mockowej ..."
co znaczy zapis " z miejsca Smoczyków", "z miejsca Mockowej", nie dotyczy to na pewno miejscowości. Dorota mieszkała w Sierakowie koło Kościana w tej okolicy nazwisko Smoczyk, Mocek było bardzo popularne, a może to nazwa części wsi od której mieszkańcy przyjmowali nazwisko?
10 lat później przy akcie metrykalnym córki Doroty zd Owsianej i Pawła Meyzy znajduję zapis Franciszka Mocek alias Meyza, po kolejnych kilku latach Franciszka używa już tylko nazwiska Mocek.
Czy ktoś potrafi rozgryźć ten zapis?
http://szukajwarchiwach.pl/53/3352/0/4. ... /#tabSkany
Witam.
Janko, znalazłam ten wpis, mam wśród swoich przodków też Smoczyk, Meyza, Owsianna - Kościan.
Barbara Meyzianka to siostra Gertrudy { wpisana pod nazwiskiem ojce od miejsca zamieszkania }.
Rodzice Barbary i Gertrudy -
Paulus Meyza, Dorothea Mocek { Dorota Mocek , z d. Owsianna }.
Mąż Gertrudy -
Paulus Smoczyk, ślub 1806 Kościan.
Dzieci Gertrudy i Pawła -
Franciszka ur. 18.II.1811 Kościan,
Marianna ur. 26.III.1813 Kiełczewo,
Maciej ur. 24.II.1815.
Marianna była pierwszą żoną Jana Owsiannego - ślub 17.XI.1835 Kościan.
Jan, jako wdowiec, w roku 1850 żeni się drugi raz.
Marianna i Jan to moim pra, pradziadkowie.
Wychodzi na to, że Twoi i moi są za sobą powiązani
Jeżeli tak, to jeszcze siostrą Barbary i Gertrudy jest Franciszka.
Mam nadzieję, że się nie mylę.
Pozdrawiam serdecznie.
Kaniewska Małgorzata.
15 gru 2017, 01:42
W księdze ślubów parafii Popowo Kościelne z 1909 roku, złote myśli proboszcza tegoż kościoła:
Kto pragnie zmazać wszelkie przewinienia
Ten musi w życiu znieść liczne cierpienia
Kata mieć musi, co zawsze i wszędzie
Drążyć go będzie.
Takowym katem będzie ci niewiasta
Bierz przeto babę, ożeń się i basta.
Nie jedno bowiem pismo rzekło,
Że z babą piekło.
Kto kilkanaście roków ożeniony
Może być pewien niebieskiej korony
Kto zaś teściową do tego nabędzie
Ten wyżej siędzie.
W wszystkim jednak miej pomiarkowanie
Zemrze ci żonka, trwaj we wdowieńskim stanie
Widać żeś już wszystko odpokutował
Gdyś ją pochował.
Przeto się żenić nie waż po raz wtóry
Bo cie nie przyjmą archanielskie chóry
Niebo przybytkiem mądrości i cnoty
Nie zaś głupoty!
Popowo Kościelne 18.x.1931
Ks.M
15 gru 2017, 17:42
http://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/1/557/skan/img/KXAcuW_oXHSFQY8vKpmNTAPoznań, rok 1900 panna Sophie von Siemiątkowska rodzi dziecko. Zatem nie tylko w biednych warstwach społecznych zdarzały się takie historie.
22 gru 2017, 21:17
W roku 1894 proboszcz parafii archikatedralnej sporządził statystykę liczby par mieszkających razem przed ślubem dla ostatnich kilku lat (wyszło mu od 20-50% w różnych latach!).
Parafia ta, obejmująca Śródkę i Chwaliszewo miała zapewne najbardziej plebejski charakter w ówczesnym Poznaniu, sądzić należy, że w wśród przeważającej tam napływowej ludności robotniczej żyjącej często wręcz w nędzy, było to wówczas istotnie powszechne.
28 gru 2017, 13:33
Akt nr 69
http://szukajwarchiwach.pl/11/773/0/1/8 ... kuK8ueJdngimię dziecka Lech. Do XX w raczej niespotykane
09 lut 2018, 22:00
Indeksując księgi metrykalne parafii Koneck napotyka się na ciekawe zapisy wystawienia metryki urodzenia na podstawie zaświadczenia metrykalnego z Detroit w Stanach jak zapisano .
Nie wiadomo ,czy taki był obyczaj i czym był pokierowany iż urodzenie dziecka w Stanach kończyło się metryką urodzenia w Polsce.
Bardzo ciekawe zapisy.
================================
Można by zrozumieć gdyby to były akta kościelne ale to są akta stanu cywilnego .
Pozdrawiam
10 lut 2018, 21:03
Kubuś napisał(a):...Nie wiadomo ,czy taki był obyczaj i czym był pokierowany iż urodzenie dziecka w Stanach kończyło się metryką urodzenia w Polsce. ...
Pewnie rodzicom dziecka zależało na tym, by było to zanotowane w okolicy ich pochodzenia...
Napotkałam zaś zapis zgonu dziecka, które zmarło na statku w drodze do USA.
11 lut 2018, 13:17
Przy ślubach niektórych panien spotykaliśmy dopisek "deflorata".
Tym razem spotkałam "corrupta",w/g tłumaczenia uwiedziona,niemoralna.
14 lut 2018, 11:49
W parafii Bytyń w XVIII i na początku XIX wieku umierało przeważnie rocznie 30-40 osób. Po przejściu wojska napoleońskich w listopadzie 1806 roku, w następnym roku umierają 94 osoby. Umierają w większości na dezynterię i gangrenę, ale pewnie też z głodu, bo wojska rekwirowały żywność. Przeważnie umierają dzieci i osoby starsze, ale jest też odnotowanych kilka zgonów bezimiennych żołnierzy francuskich.
16 lut 2018, 11:08
X. Proboszcz par. Strzelce
w 1701 wpisał w księdze zgonów:
1701 - 26. Novembris. Pochowałem kości pozbierawszy ie po cmentarzu. Chowałem ie idąc na Chur za Chrzcielnicą, cum officio (...)
?
16 lut 2018, 22:12
pepowianka napisał(a):Przy ślubach niektórych panien spotykaliśmy dopisek "deflorata".
Tym razem spotkałam "corrupta",w/g tłumaczenia uwiedziona,niemoralna.
Do tego zestawu dorzucę jeszcze "virgo tacta".
I nieco inne znaczeniowo wyrażenie: "virgo super adulta".
19 lut 2018, 16:40
W parafii Miescisko jest notatka ksiedza o zapowiedzianym przez astronoma niemieckiego koncu Swiata. Ot ciekawostka w ksiegach koscielnych.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=168644
19 lut 2018, 17:11
Perełka !
25 lut 2018, 08:52
Młodasko par. Bytyń akt ur. 1820/3 urodziły się bliźniaczki "nomina prima et secunda Agnetis". Żyły pół godziny, chrzest z wody.
02 mar 2018, 15:31
Bardzo interesujący zapis w księdze USC Poznań:
rok 1920 a zapis jest w języku niemieckim - dlaczego ?
http://szukajwarchiwach.pl/53/1926/0/1/561/skan/img/mTv1wFFO2sdbuQis0Ajmrw
02 mar 2018, 21:17
Sam początek 1920 roku. Chyba Ratusz i podlegli mu urzędnicy przeszli na kancelaryjny język polski w kwietniu 1920. Nie pamiętam tylko gdzie to czytałem.
03 mar 2018, 13:14
Dziennik Urzędowy Ministerstwa Byłej Dzielnicy Pruskiej nr 18 z 29 kwietnia 1920r
( 171 Rozporządzenie Ministra byłej dzielnicy pruskiej o języku urzędowym władz administracyjnych.)
Dostępne na wbc.poznan.pl
03 mar 2018, 13:46
Dziękuję za wyjaśnienia
21 mar 2018, 12:52
W par.św. Marii Magdaleny w Poznaniu w roku 1699 zostaje ochrzczony Żyd imieniem Andrzej. Chrzestnymi są Maciej Michałowicz słodownik i Marianna Florkowska aptekarzowa. Chrztu udziela Stephanus Szczaniecki, ale nie bardzo wiem co znaczy wpis przy jego nazwisku : Adm Rndus in Christo Pater.
21 mar 2018, 13:05
Przewielebny w Chrystusie ojciec/ksiądz...
21 mar 2018, 13:16
Bardzo dziękuję.
22 mar 2018, 10:24
W tej samej parafii co powyżej w roku 1700 tego samego dnia zostało ochrzczonych kilkunastu Żydów z wieku od 5 do 40 lat. Ciekawe jakie wydarzenia skłoniły ich do zmiany wiary.
11 kwi 2018, 10:48
Pierwszy raz spotkałem się z takim zapisem.
Parafia Wiry ślub 1868/16
juvenis deflorator
virgo deflorata habet (ma) filiam Catharinam
11 kwi 2018, 11:00
Henryk Krzyżan napisał(a):Pierwszy raz spotkałem się z takim zapisem.
Parafia Wiry ślub 1868/16
juvenis deflorator
virgo deflorata habet (ma) filiam Catharinam
viewtopic.php?f=5&t=3349&p=113297&hilit=pozbawiona+dziewictwa#p113297Jak widzisz poniżej, takie wpisy nie były rzadkością, a wpisywane bardzo często i w innych parafiach.
Asiek napisał(a):bugakg napisał(a):przy pannie młodej, dopisek księdza: pozbawiona dziewictwa
Jestem ciekawa, czy i jak to ksiądz sprawdzał ?
Mnie się ostatnio trafił: "juvenis defloratus"
11 kwi 2018, 11:24
Między defloratus, a deflorator jest jednak chyba różnica. Pierwsze tłumaczę jako pozbawiony dziewictwa, drugie pozbawiający dziewictwa, ale może się mylę
11 kwi 2018, 11:55
Być może było tak że para żyła przed ślubem 'na kocią łapę' co było wiadome księdzu i stąd taki wpis ?
Nie wiem jak to wtedy wyglądało, ale może panna młoda w dniu ślubu była już w (widocznej) ciąży ?
11 kwi 2018, 12:46
TomekD napisał(a):Być może było tak że para żyła przed ślubem 'na kocią łapę' co było wiadome księdzu i stąd taki wpis ?
Nie wiem jak to wtedy wyglądało, ale może panna młoda w dniu ślubu była już w (widocznej) ciąży ?
Miała już córkę Katarzynę.
16 kwi 2018, 17:36
parafia Góra/Żnin rok 1873 w wieku lat 80 umiera Marcin Bakanowicz, żołnierz Napoleona Bonaparte
17 kwi 2018, 22:11
Dnia 27.02.1710 roku w par. św. Marii Magdaleny w Poznaniu ks. Paweł Krzewiński z katedry poznańskiej pobłogosławił małżeństwo między szlachetnie urodzonym Wiktorynem Kostrzewskim a Reginą Godlewszczanką lat 11(!). Świadkami byli Michał Kostrzewski z żoną Jadwigą i Franciszek Jabłoński.
Zgodnie z prawem kanonicznym w związek małżeński mogła wstępować kobieta mająca 12 lat, a tu jest wyraźnie napisane 11 - przecież to dziecko. W innych aktach wiek nie jest podawany, tylko w tym jednym i tylko panny młodej.
20 kwi 2018, 09:41
Rok 1731 par. św. MM w Poznaniu, chrzestnym dziecka był Pompeo Ferrari, zapisany w akcie jako Antonius Ferari architekt.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pompeo_Ferrari
20 kwi 2018, 10:45
Z tego artykułu wynika, że Antoni był synem Pompeo, i też architektem.
PS. Oczywiście Pompeo to "Pompejusz" czyli antyczne imię rzymskie.
20 kwi 2018, 11:12
Łukasz Bielecki napisał(a):Z tego artykułu wynika, że Antoni był synem Pompeo, i też architektem.
PS. Oczywiście Pompeo to "Pompejusz" czyli antyczne imię rzymskie.
Dzięki za uwagę, nie miałem czasu przeczytać całości
20 kwi 2018, 12:13
W 1899 roku rodzi się w Wierzchucinie koło Bydgoszczy Bonifacy Owczarski. Po 29 latach proboszcz ma pewnie zły dzień i wpisuje obok zapisu o chrzcie notkę ne temere o treści:
cop. Pruszcz (Bagienica) 14/XI/28 cum Bonifacy Owczarski
Ostatnio czytałem, że jakaś Amerykanka zawarła ślub z sobą samą, ale jak widać nihil novi sub sole.
22 kwi 2018, 10:25
W par. św. Marii Magdaleny w Poznaniu w roku 1733 wpisano chrzest (w skrócie):
Ks. Jan Białkowski z parafii dupiewieckiej w dworze udzielił prywatnego chrztu dziecku o imionach Władysław Wojciech (syna) szlachetnie urodzonego Pawła Kęsickiego i Ludwiki z Naramowskich. Jeśli dobrze rozumiem, to ceremonia chrztu została powtórzona w kolegiacie św. Marii Magdaleny przez Stefana Łęckiego wikariusza.
Chrzestni : Wojciech Waskiewicz (Wasziewicz?) doktor medycyny z Gniezna i szl. ur. Ludwika Swiniarska.
Nie bardzo rozumiem tej powtórki chrztu, bo skoro pierwszego udzielał ksiądz, to był ważny.
22 kwi 2018, 11:10
Henryk Krzyżan napisał(a):W par. św. Marii Magdaleny w Poznaniu w roku 1733 wpisano chrzest (w skrócie):
Ks. Jan Białkowski z parafii dupiewieckiej w dworze udzielił prywatnego chrztu dziecku o imionach Władysław Wojciech (syna) szlachetnie urodzonego Pawła Kęsickiego i Ludwiki z Naramowskich. Jeśli dobrze rozumiem, to ceremonia chrztu została powtórzona w kolegiacie św. Marii Magdaleny przez Stefana Łęckiego wikariusza.
Chrzestni : Wojciech Waskiewicz (Wasziewicz?) doktor medycyny z Gniezna i szl. ur. Ludwika Swiniarska.
Nie bardzo rozumiem tej powtórki chrztu, bo skoro pierwszego udzielał ksiądz, to był ważny.
Heniu, interesują mnie nazwiska: Kęsicki i Świniarska. Czy spotkałeś jeszcze te nazwiska, oprócz tego aktu chrztu?
22 kwi 2018, 12:12
akt urodzenia św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyta Stein):
https://szukajwarchiwach.pl/82/1427/0/1 ... SIHiwEmmjA
22 kwi 2018, 12:39
bugakg napisał(a):Henryk Krzyżan napisał(a):W par. św. Marii Magdaleny w Poznaniu w roku 1733 wpisano chrzest (w skrócie):
Ks. Jan Białkowski z parafii dupiewieckiej w dworze udzielił prywatnego chrztu dziecku o imionach Władysław Wojciech (syna) szlachetnie urodzonego Pawła Kęsickiego i Ludwiki z Naramowskich. Jeśli dobrze rozumiem, to ceremonia chrztu została powtórzona w kolegiacie św. Marii Magdaleny przez Stefana Łęckiego wikariusza.
Chrzestni : Wojciech Waskiewicz (Wasziewicz?) doktor medycyny z Gniezna i szl. ur. Ludwika Swiniarska.
Nie bardzo rozumiem tej powtórki chrztu, bo skoro pierwszego udzielał ksiądz, to był ważny.
Heniu, interesują mnie nazwiska: Kęsicki i Świniarska. Czy spotkałeś jeszcze te nazwiska, oprócz tego aktu chrztu?
Grażynko, chyba były takie nazwiska, ale po kilku godzinach indeksowania robię to automatycznie i nie staram się zapamiętywać nazwisk.
22 kwi 2018, 12:58
Henryk Krzyżan napisał(a):bugakg napisał(a):Henryk Krzyżan napisał(a):W par. św. Marii Magdaleny w Poznaniu w roku 1733 wpisano chrzest (w skrócie):
Ks. Jan Białkowski z parafii dupiewieckiej w dworze udzielił prywatnego chrztu dziecku o imionach Władysław Wojciech (syna) szlachetnie urodzonego Pawła Kęsickiego i Ludwiki z Naramowskich. Jeśli dobrze rozumiem, to ceremonia chrztu została powtórzona w kolegiacie św. Marii Magdaleny przez Stefana Łęckiego wikariusza.
Chrzestni : Wojciech Waskiewicz (Wasziewicz?) doktor medycyny z Gniezna i szl. ur. Ludwika Swiniarska.
Nie bardzo rozumiem tej powtórki chrztu, bo skoro pierwszego udzielał ksiądz, to był ważny.
Heniu, interesują mnie nazwiska: Kęsicki i Świniarska. Czy spotkałeś jeszcze te nazwiska, oprócz tego aktu chrztu?
Grażynko, chyba były takie nazwiska, ale po kilku godzinach indeksowania robię to automatycznie i nie staram się zapamiętywać nazwisk.
Heniu, dziękuję.
13 maja 2018, 09:11
Ceradz Kościelny, ochrzczono bliźnięta płci męskiej urodzone w Jankowicach o imionach Jakub i Jakub.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.