Zapomniany cmentarz w Jankowie Dolnym

[maciejisko]

Witam serdecznie wszystkich.
Ostatni podczas powrotu z wyprawy wędkarskiej natrafiłem na zapomniany cmentarz w Jankowie Dolnym, a właściwie przy drodze prowadzącej z Jankowa do Wierzbiczan.
Zaciekawił mnie bardzo fakt, że brak tam krzyży, tabliczek itp, a wielkość mogił wskazuje na miejsce spoczynku dzieci. Całość strasznie zarośnięta, ciężko się dostać do środka.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Maciej Michalewicz

[Hania]

Witam Maciej -

Byloby dobrze gdybys wybral sie do parafii pod ktora podlega ten teren. Moze ksiadz ma informacje ? I oczywiscie powiadom nas o wynikach twego "dochodzenia".

Pozdrawiam, Hania

[maciejisko]

Witam ponownie.
Mam juz pierwsze efekty mojego "dochodzenia"
Okazuje się że jest to cmentarz ewangelicko-augsburski założony najprawdopodobniej przez luteran którzy przywędrowali do Jankowa w licznej grupie z Golkowic.
Odnalazłem nawet dwie tablice i z dat i danych osób pochowanych odszukałem w księdze "Ortsfamilienbuch Stadlo/Galizien 1786-1870 nach Unterlagen der Genealogischen Forschungsstelle der Galiziendeutschen" dokładnie te osoby wraz z genealogią i skrótową historią wędrówki. Historia ta kończy się właśnie w Jankowie Dolnym (dawniej Talsee) i tutaj mam ta satysfakcję, że już można uzupełnić braki w aktach o dokładne daty zgonów których brak w dokumentach. Teraz zajmę się dalszym przeszukiwaniem cmentarzyka i niebawem zamieszczę parę fotek, idealnie zachowane (niestety bez tabliczek) nagrobki drzewa życia z motywami dębu i dwa groby inne niz pozostałe (chyba z piaskowca lub innego materiału niż beton z motywami zdobniczymi z przodu i po bokach umieszczone prawie w centralnym punkcie).
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Michalewicz

[Hania]

Dzien dobry Macieju -

Tylko cie pochwalic za szybkie dzialanie i zapal, genealog jestes pierwszej klasy. Zazdroszcze ci bardzo tych przezyc jakie towarzysza przy tego rodzaju krokach poszukiwawczych.
Czekam z niecierpliwoscia na fotki z tego zapomnianego cmentarza.
Nie wiem czy nie istnieje, cos mi sie obilo o uszy, jakas organizacja, ktora opiekuje sie cmentarzami dawnych kolonistow.

Gratuluje i pozdrawiam, Hania

[kabat]

Wypisać w google i pobieramy w pdf -e
Ortsfamilienbuch Stadlo/Galizien 1786-1870 nach Unterlagen der Genealogischen Forschungsstelle der Galiziendeutschen
Ciekawa publikacja szkoda że okoliczne cmentarze nie maja takich opracowań.

[maciejisko]

Witam.
Dla zainteresowanych zamieszczam link do paru fotografii zrobionych podczas dzisiejszego wyjazdu:
http://zapomniany.pxd.pl/zdjecie/155713/1/p1505091642
Pozdrawiam
Maciej

[Hania]

Maciej - Ktoz by pomyslal wogole, ze za tymi krzakami i drzewami sa groby? Stosunkowo blisko drogi. Napis z nagrobka w swietnej formie zachowany. Czytelny bez problemu mimo, ze powstal w 1928 roku.
Pomyslec, ze terazniejsze groby niektorych zmarlych z mojej rodziny byly naprawiane i odnawiane napisy oraz plyty nagrobne /w przeciagu 30 lat/ przynajmniej raz /technika do przodu a jakosc do tylu/.
Maciej, powiadamiaj nas o nowych fotkach i dalszych dziejach twojego Odkrycia.
Pozdrowienia, Hania

[maciejisko]

Witam.
Haniu, dziękuje za gratulacje choć uważam, że na nie nie zasłużyłem. Co ze mnie za genealog skoro mimo usilnych starań nie mogę ustalić swoich korzeni. Chcę natomiast w minimalnym stopniu zrekompensować swoje niepowodzenie i pomóc innym. W dalszym ciągu poszukuję rodziny Kurzawskich z dawnego powiatu odolanowskiego.
Poadrawiem.
Maciej

[Hania]

Maciej - Jaknajbardziej zasluzyles na pochwaly wlasnie tym, ze podjales dzialanie i pomagasz w ten sposob innym /jak sam piszesz/. Czy pomyslales ile ludzi przeszlo kolo tego lasku i byc moze kilku weszlo tam, i zauwazylo te mogily a nie zrobili nic ? A ty zrobiles i to ze swietnymi wynikami i to sie liczy.
Ja takze mam wiele "orzechow" do zgryzienia w mojej historii rodzinnej, chyba wiele poszukujacych swoich korzeni je ma. Badz dobrej mysli. Ty pomagasz innym a inni pomoga tobie.
Pozdrawiam i zycze powodzenia w poszukiwaniach, Hania.

[kabat]

Doceniam Twoje opisy
Szkoda tylko, że każdy cmentarz musi mieć swoje forum, swegio czasu zgłosiłem na forum, temat uporządkowania, wielu wątków cmentarzy w jedn lub tematy przewodnie
Administratorzy tematy pogrupowali.
Jestem z tych okolic co Przedmówca pisał, wiele cmentarzy odwiedziłem, porobilem fotki lub filmiki.
Myśle ze grupowanie w tematy, to dobra sprawa, forum jest wtedy "łatwiejsze to przeglądania w jednym lub kilku miejscach.
Myśle te temat broni się osobnym forum dlatego że jest opracowanie w formie taktowej wyżej wymienionionej publikacji..
Na jednym z stron jest kilka/naście cmentarzy ewangielickich i innych w okolicach gniezna.
Spacerki rowerowe, pozwalają je dostrzec lepiej, bo są albo karzkowym zaroślem, albo wysypiskiem śmieci.
Ewangielik, katolik, lub inne wyznania, powinni spoczywać w spokoju, zawsze to mogą być nasi przodkowie....


viewtopic.php?f=5&t=599
viewtopic.php?f=2&t=23
viewtopic.php?f=2&t=320
viewtopic.php?f=5&t=236

Proszę Pamiętać że /prawiekażda wioska zamieszkła przez ewangielików ma/ła swój cmentarz ewangielicki

A teraz moge powiedziec i złamać zasady ktore opisuje.
Wojtku (Prezesie) wiem gdzie na Dalkach/Gniezno jest cmentarz ewngielicki - ten drugi, nie ten który jest przy drodze do Nekli.
I nie opisywany i filmowany cmentarz Dziekanki
Ma wiadomość gdzie jest, i ma być potwierdzona zdjęciem, powinny być mapy katastralne które go ' potwierdzą.

Bo to co z niego zostało " jesli jest to cmentarz, to tylko "miejsce"
Czerniejewa
Osobnym tematem to samotne groby w lasach, kto pamieta moje opisy ze jest samotny grób francuza w lasach pod Gnieznem, dodam tyle że syn był na tym grobie.
Nagroda " wyznaczona kasa za zdjęcia tego grobu" jest aktualna - niestety chłopaki nie mogą trafić, tam ponownie.
Strona nadleśnictwa swego czasu nie miała tego groby w swoim spisie, okoliczni mieszkancy wiedzą że taki grób istnieje.
Dlatego szukamy go juz rok.

[maciejisko]

Wiem dokładnie gdzie ten sie znajduje bo bo od dziecka tam jeźdiłem z rodzicami, a teraz przynajmniej raz w roku jadę tam z córka i ona kładzie kwiatki na mogiłce. Postaram sie szybko zrobić fotki i napewno je zaprezentuję.
Pozdrawiam
Maciej

[kabat]

Tak syn widział tam znicze i resztki starego krzyża.
Nagroda synowi chyba przepanie?

[Hania]

Leszek, ty masz racje, ze tematy o cmentarzach powinny byc razem zgrupowane, nawet pod jednym tytulem: "Cmentarze" bo tak faktycznie jest tego sporo porozrzucane.
Ja pisalam o tobie duzo wczesniej Leszek, ze robisz bardzo duzo dobrej roboty na Forum bo i fotki, i opisy. Dziekuje jako czytajaca.

Pozdrowienia, Hania

[maciejisko]

Witajcie.
Zgodnie z obietnicą zamieszczam link do fotografii z mogiłką francuzkiego żołnierza, który zginął podczas kampani napoleońskiej.
http://zapomniany.pxd.pl/zdjecie/157172/1/p1905090959

Moja rodzina odwiedza ten grób od trzech pokoleń.
Pozdrawiam
Maciej

[harnas]

Witam!!!
Wielki szacunek dla Macieja.
Oby więcej takich Maciejów !
Pozdrawiam
Alicja

[Hania]

Witam Maciej - Mogila slicznie polozona przy pieknym drzewie wsrod zieleni i przy drodze. Podziwiam tych, ktorzy dbaja o nia i nawet ufundowali krzyz i tabliczke, ogrodzili mogile kamieniami polnymi. Nalezy sie uznanie juz teraz pokoleniom Polakow, ktorzy opiekuja sie grobem.
Maciej dziekuje za mozliwosc zobaczenia fotek. Tutaj za Wielka Woda takie sprawy sa bardzo bliskie sercu.
Pozdrowienia, Hania.

[maciejisko]

Witaj Leszku.
Z Twojej strony (jak piszesz) przed rokiem padło hasło odnośnie poszukiwania mogiłki francuskiego żołnierza, z mojej jest odwet w postaci fotek.
Teraz ja rzucam hasło i proszę wszystkich chętnych o pomoc. Niedługo (za 3 lata) będzie 200lat jak ten grób istnieje i uważam, że wypada coś z tym zrobić. Mam na myśli gruntowne uporządkowanie tego miejsca. Proszę wszystkich pomyślcie i przysyłajcie swoje sugestie. Jest jeden warunek, musi to wszystko współgrać z otoczeniem. Nie można popsuć uroku, który tam już teraz daje sie zauważyć.
A może spotkamy się i wspólnie coś zrobimy?
Pozdrawiam
Maciej

PS
Mam nadzieje, że moje informacje na priv. pomoga teraz Twojemu synowi odnaleźć tę mogiłkę.

[kabat]

Tylko Pamiętajmy na jakim terenie jest ten grób, jak pisałem nie ma go na stronie nadleśnictwa (tama są inne mogiły a tego nie umieszczono), Nadlesnictwo powinno wiedzieć coś o tym temacie.
Tak jak inne znalezione "rzeczy" może podlegac opiece konserwatora.
P.S. Syn był na tym nagrobku, to my z żona nie mogliśmy Go znaleź.

Syn miał wyznaczoną nagrodę, za zrobienie zdjęć, niestety wyręczyłeś go.

Służę pomocą tylko...... my przeszczamy się rowerkami....

[Hania]

Maciej - ja wracam do zapomnianych grobow w lasku w Jankowie Dolnym, ktore odkryles.
Mam pytanie, czy zglosisz to do zarzadu diecezji ewangelicko-augsburskiej /luteranskiej/, pomorsko-wielkopolskiej ? Moze oni zajma sie tymi grobami ?
Pozdrowienia, Hania

[maciejisko]

Witaj Haniu.
Jeżeli chodzi o cmentarz ewangelicki to napewno to zgłoszę, bo powinno się coś z tym zrobić a szkoda pozostawić to miejsce w zapomnieniu. Odnośnie grobu francuskiego żołnierza skontaktowałem się juz z ambasadą Francji i czekam na odpowiedź. Zobaczymy. Niebawem 200 rocznica śmierci i może ich to zainteresuje.
Pozdrawiam
Maciej

[Hania]

Czesc Maciej -
Bardzo dobry pomysl z Amabasada Francuska.
Chcialabym dodac, ze na cmentarzu w Margoninie zostalo pochowanych w 1807 roku 29 zolnierzy napoleonskich, ktorzy zmarli w szpitalu wojennym w Szamocinie. Tutaj cytuje z opracowania Piotra Macieja Dziembowskiego z 2003 roku:
"Owczesny proboszcz Marcin Plucinski wyznaczyl miejsce na pochowanie zmarlych zolnierzy na cmentarzu Sw. Doroty w Margonienie. Proboszcz Plucinski dokonal wpisow w ksiedze zgonow na podstawie informacji pisanych na karteczkach w jezyku francuskim lub niemieckim przez dozorce /intendenta/ lazaretu w Szamocinie o nazwisku Lyon. Ogolnie odnotowano 29 zgonow. W dwoch przypadkach nie odnotowano imienia i nazwiska zmarlego, ktory zmarl w trakcie drogi jeszcze przed przybyciem do Lazaretu, w drugim przypadku karteczka, ktora przywiozl chlop wraz ze zmarlym ulegla czesciowemu zniszczeniu. Prawie przy wszystkich pochowanych zolnierzach podano miejsce stacjonowania rodowitej jednostki oraz rodzaj wojsk /dragon, fizylier itp./, przyczyne smierci /glownie goraczke/, date przybycia do lazaretu, date zgonu. W jednym przypadku podano wiek zmarlego."
Jesli kogos interesuje posiadam spis tych zolnierzy dokonany przez Piotra M.Dziembowskiego z Ksiegi Zmarlych parafii Margonin, sygn.Pm 168/9 lub moze ktos sam sobie sprawdzic.
Istnieje takze opracowanie z 2003 roku Mikolaja Pietraszaka Dmowskiego "Zolnierze Armii Francuskiej z wojny 1870/1871 zmarli w niewoli pruskiej, pochowani na cmentarzu Starofarnym w Bydgoszczy". Zonierze pochowani sa we wspolnej mogile, razem 23 zolnierzy Armii Francuskiej.
Informacje, ktore tu zamiescilam pochodza z Rocznika 2003 i 2004 "Gens" Towarzystwa Genealogiczno-Heraldycznego w Poznaniu.
Maciej jestem ciekawa czy Ambasada Francuska ma powyzsze informacje ?

Pozdrawiam, Hania

[maciejisko]

Witajcie.
Jako ciekawostka najnowsze znalezione informacje ze strony nadleśnictwa Gołąbki a dotyczące zapomnianego żołnierza francuskiego cyt. :
"A gdy zimą 1812 roku szczątki Wielkiej Armii Napoleona dążyły ku swej ojczyźnie, zabłąkał się w te strony francuski piechur. Do karczmy w Gołąbkach wstąpił na posiłek, a że złotem gdzieś w Rosji zdobytym płacił upatrzyli go sobie zbójcy i w lesie, na drodze do Sarnówka życia pozbawili. Do dzisiaj w tym miejscu znajduje się bezimienna mogiła "Francuzem" zwana, a litościwe ręce corocznie na nią gałązkę kładą i płomykiem świeczki zdobią."
Pozdrawiam
Maciej

[Hania]

Witam -
Bardzo to smutne, udalo sie Jemu ujsc z zyciem na wojnie w Rosji ale zginal z rak polskich bandytow. Teraz poniekad rozumiem opieke /prawie 200 letnia/ okolicznych mieszkancow nad Jego mogila. Pokolenia tam mieszkajace chcialy Jemu "wynagrodzic" za ta straszna i niespodziewana smierc. No i tak powinno byc, nic w tym zlego, ze czlowiek szuka "rozgrzeszenia" i pokoju z wlasnym sumieniem przez dokonywanie dobrych uczynkow. Nawet jesli my osobiscie nie zrobilismy Francuzowi nic zlego to jednak tkwi w czlowieku poczucie winy za to co zrobili nasi rodacy. Nawet ja po tylu latach czytajac ta informacje poczulam jakas wine w sobie i wstyd.
Hania

[maciejisko]

Witaj.
Haniu jesteś niezawodna. U nas w domu jeżeli komuś uda się coś załatwić pozytywnie to mówimy że ten ktoś jest niezawodny jak .... Hania. Z tym poczuciem winy masz rację. Szkoda tylko właśnie, że zginął z rąk tych, których przedtem wyzwalał z pod zaboru pruskiego. Na szczęście większość z nas myśli i robi inaczej. Polacy to narod romantykow i tak trzymac.
Pozdrawiam
Maciej

[maciejisko]

Witaj Leszku.Szkoda, że pozbawiłem Twojego syna nagrody ale to nic straconego. Możesz wyznaczyć mu nowe zadanie i napewno chłopakowi się uda. Jest w naszych okolicach wiele ciekawych miejsc które godne są uwiecznienia na fotkach. Będzie to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Odnośnie mogiłki Francuza to pragnę Ciebie uspokoić, że w tym przypadku nie ma mowy o zabytku. Nikt z nas nie ma zamiaru rozkopywać grobu , a tylko zrobić porządek tj. nadanie mogiłce kształtu, pomalowanie krzyża itd.
Pozdrawiam Maciej.

[Hania]

Maciej - mnie daleko do niezawodnej ale mile takie slowo
Jesli chodzi o zaopiekowanie sie Francuzem to bardzo dobry pomysl, poprostu takie "odswiezenie" tego miejsca spoczynku przydaloby sie napewno.
Pozdrawiam, Hania

[kabat]

Macieju
Wracali spod Borodino! na forgen
zobacz ten post
http://forgen.pl/forum/viewtopic.php?f=22&t=5207

[adsk]

Jak wygląda sprawa grobu Francuza?

Jeśliby uznać go za grób wojenny, byłoby o wiele łatwiej się nim zająć.

Czy była jakaś odpowiedź Ambasady?

pozdrawiam!
Adam

[Hania]

Maciej - ja przylaczam sie do pytan Adama, juz dawno chcialam zapytac ale mowie sobie: poczekam. Mam nadzieje, ze u ciebie wszystko w porzadku.
Pozdrowienia

[maciejisko]

Witam.
Niestety ambasada nic nie odpisała i chyba nadal pozostanie się nam samym opiekować tą mogiłką, teraz nawet czujnie jej pilnować bo zaczyna się wycinka lasu w jej okolicy i różnie może być. W niedzielę będę w lesie jak się uda trochę czasu wygospodarować to sprawdzę i napiszę .
Pozdrawiam

[Hania]

Macieju uwazaj, uwazaj, niech czasem komus nie przyjdzie do glowy zlikwidowac tego grobu, tak jak piszesz moze byc roznie.

[maciejisko]

Witam. Dawno mnie tutaj nie było ,ale temat mogiłki Francuza jest nadal aktualny. Na dzień dzisiejszy mogiłka wygląda zupełnie inaczej jak do tej pory. Staraniem naszym i przy dużym zaangażowaniu p. Krzysztofa Z / nie podaję nazwiska gdyż tego z Nim nie uzgodniłem/ udało się poprawić wizerunek mogiły.Serdecznie zapraszamy na dzień 15. sierpnia br. W tym dniu w kościele parafialnym w Gościeszynie o godz. 11 zostanie odprawiona msza św. na której nastąpi poświęcenie nowego krzyża na mogiłkę. Po mszy pojedziemy osadzić poświęcony krzyż na grób.Mamy nadzieję na zainteresowanie z Waszej strony i uczczenie tego faktu uczestnictwem w tej skromnej uroczystości. W załączeniu link do artykułu o mogile .http://gniezno.com.pl/wiadomosci/czytaj ... wosci.html

[Hania]

Witam Cie Macieju po dlugiej nieobecnosci i GRATULUJE !!! , przedewszystkim
gratuluje, ze zadbaliscie o mogilke, ze jej historia jest nadal zywa i przetrwa dalsze dlugie lata dzieki Tobie i ludziom takim jak Ty, ktorym nie byly obojetne jej losy.
Gdybym mieszkala w Polsce lub byla akurat na wakacjach w Ojczyznie to napewno bysmy sie zobaczyli na Mszy i poswieceniu krzyza a takze nad mogilka Francuza.
A tak moge tylko stad sledzic cala sprawa, ktora nabrala rumiencow i bedzie miala zakonczenie godne.
Macieju czekam na fotki z Mszy z poswiecenia krzyza nagrobnego oraz jego
instalacji na mogilce.
Jeszcze raz gratuluje, takich jak Ty i "Spolka" powinno byc na tym swiecie wiecej.
Pozdrowienia

[maciejisko]

Witam.Napewno wstawię zdjęcia z tej uroczystości.Chęć uczestnictwa we mszy i spotkaniu przy mogiłce zgłosili mieszkańcy Gościeszyna, najprawdopodobniej będą leśnicy z okolicy, ksiądz z tamtejszej parafii oraz przedstawiciel prasy. Przy okazji mamy nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej o tamtych wydarzeniach. Jesteśmy ciekawi co miejscowi przekazywali na ten temat swoim dzieciom i porównać z naszą wiedzą.
Pozdrawiam i życzę wszystkim słonecznej niedzieli.
Maciej

[maciejisko]

Zgodnie z obietnicą wstawiam link do paru zdjęć z poświęcenia nowego krzyża na mogiłkę Francuza.
Z planowanego małego, skromnego spotkania kilku fascynatów zrobiła się dość pokaźna i przekraczająca nasze wyobrażenia uroczystość, którą zaszczycił swoja obecnościa Konsul Honorowy Republiki Francuzkiej. Nie zawiedli też okoliczni mieszkańcy.
Dużą rolę w tym wszystkim odegrał proboszcz miejscowej parafii. Jego bezinteresowne zaangażowanie miało istotny wpływ na całą oprawe tej uroczystości. Było przepięknie i wzruszająco.

Oto link:

http://zapomniany.pxd.pl/album/26670/1/ ... e-francuza

pozdrawiam
Maciej

[Hania]

Macieju - dziekuje za fotki. Ciesze sie, ze uroczystosc sie udala i bylo przepieknie.
No i nawet Konsul Honorowy francuski przyjechal
Zycze nastepnych ciekawych przedsiewziec z tak udanym zakonczeniem jak powyzsze.
Pozdrawiam serdecznie.

[kabat]

Samotny 200 letni grób pod Gnieznem.

http://fakty.tvn24.pl/zolnierz-nieznany ... l#autoplay

TV Fakty tego już nie podały:
Premiera filmu Francois, Gniezno 12 listopada 2012 godzina 18.30.
A otwórcą głownej roli filmu jest, Sebatian Błochowiak.
Funkcja "szukaj na WTG" więcej nam podpowie.

[maciejisko]

Witam Was po przerwie.
Niestety nie ma już mogiłki... Pozostał jedynie kamień z pamiątkową tablicą. Znalazł się ktoś, komu ewidentnie przeszkadzała i została zniszczona przed samą wigilią 2015. Po zrekonstruowaniu w marcu 2016 roku przez nasze stowarzyszenie przetrwała do ubiegłego tygodnia i została ponownie zniszczona. Zadano sobie wiele zachodu aby tego dokonać i zapobiec kolejnej rekonstrukcji. Ktoś przyjechał z przyczepą, wywiózł całą ziemię wraz z kamieniami i 200 metrów dalej rozsypał po drodze i poboczu.

[NENULKA16]

Witam serdecznie wszystkich.
Ostatni podczas powrotu z wyprawy wędkarskiej natrafiłem na zapomniany cmentarz w Jankowie Dolnym, a właściwie przy drodze prowadzącej z Jankowa do Wierzbiczan.
Zaciekawił mnie bardzo fakt, że brak tam krzyży, tabliczek itp, a wielkość mogił wskazuje na miejsce spoczynku dzieci. Całość strasznie zarośnięta, ciężko się dostać do środka.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
Maciej Michalewicz

Witam,
nie mogę rozpoznać- czy jest to cmentarz w Kalinie? Jest on umiejscowiony przy samej drodze prowadzącej w stronę Wymysłowa. Czy ktoś wie coś o tym cmentarzu?

Pozdrawiam, Agnieszka

[sylwia-Sz]

Witam ,
Lapidaria zapomniane cmentarze wielkopolski to ludzie ktorych napewno zainteresuja te informacje jak i lokalizacja wszystkich cmentarzy wyznaniowych,poepidemicznych ,dostepni rowniez na fb ,kazdy region ma "swoja"Lapidarie,zachecam maja wiele informacji ,podziw i szacunek za ciezka prace by..ocalic od zapomnienia
Pozdrawiam Sylwia