Wysiedlenia,grudzień1939r,klasztor Sacre Ceour Pobiedziska

[albicilla2]

Wysiedlenia w grudniu 1939 r. Poprzez klasztor Sacre Ceour w Pobiedziskach Polska Wieś.
Pozwalam sobie na założenie nowego wątku (obok już istniejących wątków dot. wysiedleń) gdyż cel jest ważny.
Stworzyłam przy wsparciu p.dr Karola Górskiego komitet mający na celu upamiętnienie tych tragicznych dni roku 1939. Zamierzamy w 2019 r. odsłonić tablicę pamiątkową przy klasztorze. Pragniemy przywrócić pamięć tego miejsca, o którym milczy oficjalna historia. Zbieramy wspomnienia i dokumenty związane z tymi grudniowymi dniami i życiem na wysiedleniu.
Bardzo proszę wszystkich, którzy posiadają jakakolwiek wiedzę związana z tymi wydarzeniami, tych którzy są członkami rodzin wysiedlonych , lub których członkowie rodzin byli wysiedleni , o kontakt i pomoc.
Do dziś ustaliliśmy, że oprócz mieszkańców Ziemi Pobiedziskiej oczekiwali na wywózkę do GG ludzi wysiedleni ze Swarzędza, Kostrzyna, Murowanej Gośliny, Kicina , Zalasewa, Gruszczyna i innych miejsc, co do których mam tylko podejrzenie.
Czekam na informacje. Czasu mało, a i ludzi wysiedlonych, wśród żyjących , coraz mniej. Śpieszmy się.

[albicilla2]

Oczywiście Sacre Coeur. Za błąd przepraszam.

[kubota75]

Dzień dobry,
moi pradziadkowie razem z babcią byli w tym klasztorze. Zostali wysiedleni z Kicina. Ponieżej zamieszczam skany mojego artykułu który został zamieszczony w gazetce parafialnej parafii Kicin nr 59 październik 2014 r. Są tam wspomniania już nieżyjącej mojej cioci o tym klasztorze co prawda bardzo skąpe, ale jednak.
Artykuł jest troche nie aktualny. Michał Pospieszny nie zginął w Zamku Harthaim. Okazało się że do niego wyjechał w transporcie ale w na trasie Harthaim-Monachium zmarł. W Monachium na dworcu pozbyto sie jego ciała, które zostało skremowane w miejskim krematorium i w urnie złożone na cmentarzu w Monachium. Grób istnieje do dziś.

Bardzo dobra inicjatywa z tą tablicą. Mam nadzieję, że będę mógł być obecny na uroczystości odsłonięcia.

https://goo.gl/photos/XSzZ5Na1Az8cWT6d7

Pozdrawiam
Jakub

[albicilla2]

Jakubie liczyłam na Ciebie. Artykuł już kiedyś czytałam. Teraz zrobiłam to ponownie. Na uroczystość na pewno będziesz zaproszony. Chcę Cie namówić do współpracy jako kicinanina. O szczegółach na priva. Jestem umówiona na po świętach z Panią M.S. z Kicina na wywiad. Dziękuję.

[jlabedzki]

Dobry wieczór,

postaram się dowiedzieć, które rodziny z Kostrzyna przebywały w 1939 w klasztorze. Znam osobiście kilka pań po osiemdziesiątce z Kostrzyna, które były wywiezione z rodzinami do GG. Jeśli potrzeba pomocy, z chęcią przyłączę się i pomogę, np. przeprowadzając wywiad z kimś z Kostrzyna. Potrzebowałbym tylko jakiegoś tropu.

Pozdrawiam,
daleki krewniak p. Magdy

[albicilla2]

Jakubie, daleki nie daleki, ale zawsze krewny, kiedyś pisałeś do mnie ciociu. Jeśli mógłbyś się dowiedzieć kto i na dodatek zrobić wywiad , byłoby fantastycznie. Mój adres prywatny jeszcze pamiętasz? Zrobiłam ankietę , przesłałabym Ci ją . Dziękuje i pozdrawiam.

[jlabedzki]

Mówię nadal ciociu Wysyłam wiadomość prywatną.

Pozdrawiam serdecznie,
Kuba