Poszukiwanie informacji o przodkach, ogłoszenia
Odpowiedz

K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

12 lip 2009, 09:32

Poszukuję jakiś wiadomości w jakich latach i gdzie się mieścił fotograf K.Ignatowicz

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

12 lip 2009, 16:40

Witaj NN :D ,
w Google znalazłam takie stronki:
http://www.fotohistoria.pl/main.php/mai ... mId=208650
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=98405

Pozdrawiam serdecznie
Ania

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

12 lip 2009, 16:47

Dziękuję niestety to też znalazłem i nic to nie wnosi zdjęcie jest z końca XIX w podklejone na drewienku :( będę szukał dalej dziękuję :)

Pozdrawiam
Marcin

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

13 lip 2009, 00:42

Również i ja mam w swoich zbiorach zdjęcie na kartoniku z nadrukiem w ramce "K. Ignatowicz Posen Poznan". Niestety, również nie wiem, gdzie ów zakład się mieścił. Wskazówką może być informacja prof. Zakrzewskiego. Pisze on, że w budynku na narożniku Starego Rynku i ul. Szkolnej, po stronie wschodniej, mieścił się przed wojną (II Wojną Światową) duży, wielobranżowy dom towarowy a jego właścicielem był niejaki Kajetan Ignatowicz. Może to ten sam? Może w końcu XIX w., Kajetan, prowadząc zakład fotograficzny,a był to onegdaj interes niezwykle lukratywny, dorobił się majątku, który pozwolił mu otworzyć dom towarowy?

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

25 lis 2017, 01:16

O ile mi wiadomo, Kajetan Ignatowicz, który był moim pradziadkiem, miał w swoim domu towarowym atelier fotograficzne, natomiast raczej na 100% sam go nie prowadził. Przed otwarciem domu towarowego przy Rynku, w jego posiadaniu był znacznie mniejszy skład towarów krótkich w innej lokalizacji.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

25 lis 2017, 18:40

Niestety, karta Kajetana Ignatowicza się chyba nie zachowała (przynajmniej nie znajduję jej), ale jest karta Konstantego Ignatowicza, jego ojca (1838-1893):
http://szukajwarchiwach.pl/53/474/0/19. ... /#tabSkany

Por. Album przemysłu i handlu Wielkopolski:
https://goo.gl/k5R2qZ

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

25 lis 2017, 20:44

Kajetan Ignatowicz był kupcem. Prowadził wpierw dom towarowy przy ulicy Wrocławskiej 40, później wybudował ogromny i bardzo nowoczesny dom towarowy przy Starym Rynku (narożnik Szkolnej). Ten ostatni został otwarty w 1907 roku. Niestety dotrwał on jedynie do początku I wojny światowej.
W obu domach towarowych istniało atelier fotograficzne. W nowym, tym przy Starym Rynku atelier fotograficzne mieściło się na czwartym piętrze, obok oddziału zabawek i metalowych łózek. Czekający na zdjęcia mogli sobie skrócić czas w gabinecie śmiechu :). Fotografem u Ignatowicza był K. Szymkowiak(przynajmniej pod koniec istnienia domu towarowego przy Starym Rynku, który po upadku domu Ignatowicza otworzył własne atelier przy ulicy Wilhelmowskiej.

Mnóstwo zdjęć z atelier sygnowane (K. Ignatowicz) to dzieci w ubrankach komunijnych. Nie powinno to dziwić, zważywszy, że przy zakupie ubranek do komunii za określoną sumę ... zdjęcia były gratis.

Obrazek
Ostatnio edytowano 26 lis 2017, 14:44 przez Olga T., łącznie edytowano 1 raz

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

26 lis 2017, 08:42

Niestety dotrwał on jedynie do początku I wojny światowej.


Kajetan Ignatowicz występuje od 1892 roku
"Książce adresowej m. Poznania 1892" jako Kufmann und Kurzwaren und Waasch Geschaft Alter Markt 62
"Książce adresowej m. Poznania 1893" jako Kufmann[\i] Breslaurstrasse 9 oraz [i]Kurzwaren und Waasch Geschaft Breslauerstrasse 40
"Książce adresowej m. Poznania 1898" właściciel Wasche-Fabrik unf Kurzwaren Geschaft Breslauerstrasse 40
i tak co roku aż do
"Książce adresowej m. Poznania 1923" jako kupiec, ul. Dąbrowskiego 34
"Książce adresowej m. Poznania 1926" jako kupiec, ul. Młyńska 12
"Książce adresowej m. Poznania 1930" jako kupiec, ul. Młyńska 12

natomiast w roku 1933 jest tylko Łucja Ignatowicz, właściciel nieruchomości ul.Młyńska 12.
W roku 1890 jest jego ojciec, Konstanty jako kupiec, Stary Rynek 77.
Natomiast nie ma nazwiska Ignatowicz w spisie zakładów fotograficznych.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

26 lis 2017, 11:21

W moim archiwum fotograficznym znajduje się fotografia wykonana w zakładzie fotograficznym K.Ignatowicz - niestety nie jest ona datowana. Zdjęcie dotyczy rodziny mojej chrzestnej - Leokadia Lipońska z d. Tabaka, jej matka z domu Bandosz. Nie wiem kto jest na tej fotografii ale posyłam ją dla tych, którzy się interesują fotografem K.Ignatowiczem.

Linki do awersu i rewersu tych fotografii:
https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5aazlaZVhR

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5aazlaZVhR

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

26 lis 2017, 14:21

natomiast w roku 1933 jest tylko Łucja Ignatowicz, właściciel nieruchomości ul.Młyńska 12.

Tak, po śmierci męża w 1930 roku, wdowa prowadziła dalej galanterię (skład papieru, galanterii, zabawek i biżuterii francuskiej) wpierw na alei Marszałka Piłsudskiego 1 , a od 1937 roku na 23 grudnia nr 1.

[img]W%20moim%20archiwum%20fotograficznym%20znajduje%20się%20fotografia%20wykonana%20w%20zakładzie%20fotograficznym%20K.Ignatowicz%20-%20niestety%20nie%20jest%20ona%20datowana.%20Zdjęcie%20dotyczy%20rodziny%20mojej%20chrzestnej%20-%20Leokadia%20Lipońska%20z%20d.%20Tabaka,%20jej%20matka%20z%20domu%20Bandosz.%20Nie%20wiem%20kto%20jest%20na%20tej%20fotografii%20ale%20posyłam%20ją%20dla%20tych,%20którzy%20się%20interesują%20fotografem%20K.Ignatowiczem.[/img]
Bardzo dziękuję.
Tylko lekko sprostuje - kupcem Ignatowiczem :) Atelier fotograficzne było tylko jednym z działów olbrzymiego domu towarowego Kajetana. On tylko zatrudniał fotografa (fotografów)
Najprawdopodobniej zdjęcie pochodzi już z okresu przeniesienia domu towarowego na Stary Rynek, czyli z lat (1907-1914).

Grób Kajetana jest na ul. Samotnej.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

26 lis 2017, 18:30

Tylko lekko sprostuje - kupcem Ignatowiczem


Tak, w żadnej książce adresowej, czy to obywateli czy też handlowców-przemysłowców, nie figuruje Ignatowicz jako fotograf bądź właściciel zakładu fotograficznego.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

29 lis 2017, 00:18

Jak donosi gazeta "Postęp" z 1907 r. http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/plain-content?id=223371 na stronie 2
atelier fotograficzne było wyposażone w lampę elektryczną z "niezwykle intezywnem światłem" umożliwiającą robienie wieczorem ostrych zdjęć.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

30 lis 2017, 09:18

Śpiewak Miesięcznik literacko- muzyczny 01.02.1913 R 7 nr 2 s.1.
Na 4 piętrze mieścił się zakład fotograficzny.

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

07 gru 2017, 14:38

Magazyn handlowy na narożniku ul.Szkolnej i Starego rynku (od strony wschodniej), do 1939 roku nazywał się "Woolworth", potocznie zwany "wolwortem". Bywalem tam czasem z moją mamą. Stefan

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

07 gru 2017, 17:25

Stefanie, odbiegam od tematu nie ale moge sie powstrzymac, otoz Ty chodziles do
Woolwortha w Poznaniu, ojej ale fajnie, kto ma takie wspomnienia tutaj oprocz Ciebie ?
Nikt. No poprostu super :!:
Ja tez chodzilam do Woolwortha za Oceanem tez przez dlugie lata
az do zamkniecia tej sieci sklepow, ku mojej zalosci.
Mieli wszystko, tam byla przyjemnosc kupowac, zwlaszcza bardzo super mila obsluga,
ktora skladala sie w wiekszosci ze starszych kobiet siegajacych prawie emerytury,
ktore pracowaly dla tej firmy po 30-40 lat.

A Ty powinienes napisac ksiazke, wspomnienia, a moze juz napisales tylko ja nie wiem.
Przepraszam czytajacych ten temat, ze troche sie tutaj wladowalam nie na temat :wink:

Re: K.Ignatowicz fotograf w Poznaniu

07 gru 2017, 23:22

Haniu, pamiętam chyba ostatni zakup w tym magazynie, było to podczas niemieckiej okupacji, nie pamiętam jak się ten wielki sklep nazywał ( na pewno już nie Woolworth). Miałem chyba 11 albo 12 lat, znałem już trochę język okupanta i w tym magazynie kupiłem (bez kartek) ...drewniane podeszwy, do których mocowaliśmy wierzchy butów, które miały zużyte podeszwy. Na takie buty z drewnem u spodu mówiliśmy - "pieruny". Był tylko jeden problem - podeszwy tych butów się nie zginały, trudno było biegać. Natomiast zimą mocowaliśmy grubszy drut wzdłuż buta od spodu i ślizgaliśmy się jak na łyżwach. Czemu to robiliśmy: bo Polakom buty na kartki nie przysługiwały. Stefan
Odpowiedz