Wymiana doświadczeń pomiędzy genealogami, dyskusje ogólne na tematy genealogiczne i historyczne, dane dotyczące parafii, archiwów, ciekawych stron, itd
Odpowiedz

Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

04 lut 2019, 20:27

Dzień dobry
Mam pytanie jak w temacie czyli o granice administracyjne USC. Czy były one stałe czy z czasem się zmieniały. Czy można było zgłosić zdażenie w dowolnym urzędzie czy należało udać się tylko do tego jednego? Chodzi mi o czasy pruskie. A pytanie zadaję gdyż: zamieszkały w Wieszczyczynie Szczepan Nieborak ślubuje w 1880 r. w USC w Dolsku a zamieszkały w Wieszczyczynie Andrzej Nieborak ślubuje w 1881 r. w USC w Międzychodzie. Inni członkowie tej rodziny również z Wieszczyczyna występują w dokumentach urzędów w Śremie, Grzymysławie i Rusocinie (dopuki istniał). Czy spotkał się ktoś z takim "rozrzutem" mieszkańców jednej wsi na okoliczne urzędy stanu cywilnego?
Wojciech Niemirowski

Re: Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

04 lut 2019, 20:42

Trzeba by zobaczyć w tych aktach gdzie mieszkali no i przede wszystkim skąd pochodziła panna młoda!

A granice USC zmieniały się i to wcale nie tak rzadko.
Okręgi wiejskie były wcielane do miejskich, mniejsze usc do większych.
Są tu więksi specjaliści w tym temacie, zapewne coś podpowiedzą.

Re: Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

04 lut 2019, 21:15

To prawda. Przy ślubach zasadniczo udawano się do USC któremu administracyjnie podlegała miejscowość zamieszkania panny młodej. Formalnie mógł to być również USC młodego, ale jest zakorzeniona tradycja, że ślubuje się w parafii u narzeczonej i ten zwyczaj również przeniósł się na śluby cywilne.

Urodzenia i zgony zgłaszać należało (i nadal należy) w USC któremu podlega MIEJSCE ZDARZENIA (urodzenia czy śmierci/znalezienia zwłok) a nie zamieszkania rodziców czy zmarłego.

Wyjątkiem były zgony żołnierzy - te dowództwo zgłaszało do USC właściwego dla miejsca zameldowania żołnierza.

Re: Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

04 lut 2019, 21:39

No i w zasadzie wszystko jasne. Dziękuję za rozwiązanie problemu.

Re: Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

04 lut 2019, 23:04

Łukasz Bielecki napisał(a):Wyjątkiem były zgony żołnierzy - te dowództwo zgłaszało do USC właściwego dla miejsca zameldowania żołnierza.


Kolego, mam w związku z tym pytanie. Czy ta zasada dotyczy czy dotyczyła w sytuacji kiedy na żołnierzy był wykonany wyrok śmierci po uprzednim wyroku sądu....pytam o to na kanwie tego wątku ..... viewtopic.php?f=3&t=16860&hilit=szkudelski ...
czy zatem akt zgonu Marcina mam szukać w USC Pępowo czy USC Poznań ....

Re: Granice administracyjne Urzędów Stanu Cywilnego

21 lut 2019, 19:40

Ja miałem sytuację z jakimś szwagrem mojego pradziadka z pod Starachowic takową że został rozstrzelany wyrokiem sądu polowego za partyzantkę na Wołyniu pod okupacją niemiecką, natomiast wpis o śmierci w aktach z datą wykonania wyroku jest o ponad rok późniejszy, wtedy to zapewne oficjalna wieść dotarła do ostatniego miejsca jego zamieszkania.
Odpowiedz